Microsoft odpowiada na decyzję CMA i oskarża o ochronę Sony. Amerykanie podkreślają silną pozycję PlayStation

Gry
3911V
PlayStation Xbox
Iza Łęcka | 12.10.2022, 12:15

Urzędnicy z Wielkiej Brytanii nie zatwierdzili transakcji Microsoftu z Activision Blizzard i przystąpili do drugiego etapu analizy umowy, by mieć pewność, że zakup Amerykanów nie wpłynie negatywnie na branżę gier. Po publikacji oświadczenia tłumaczącego decyzję CMA Microsoft reaguje i punktuje zarzuty.

Competition and Markets Authority zamierza niezwykle wnikliwie przyjrzeć się ustaleniom dotyczącym przejęcia Activision Blizzard, kładąc szczególny nacisk na dobro klientów i konkurencyjność na rynku. W najnowszym dokumencie CMA przedstawiło swoje obawy dotyczące znacznego osłabienia pozycji PlayStation oraz innych ofert subskrypcyjnych. Brytyjczycy wskazują, iż mając do dyspozycji portfolio tak silnego przedsiębiorstwa oraz własne technologie, Microsoft może bezceremonialnie wyprzedzić konkurencję – między innymi Google, Amazon oraz i firmę NVIDIA – w zakresie streamingu.

Dalsza część tekstu pod wideo

„Istnieje 'realistyczna perspektywa znacznego ograniczenia konkurencji w konsolach do gier, usługach subskrypcji wielu gier oraz usługach koncentrujących się na graniu w chmurze”.

„CMA obawia się, że posiadanie pełnej kontroli nad tym potężnym katalogiem, zwłaszcza w świetle już silnej pozycji Microsoftu w dziedzinie konsol do gier, systemów operacyjnych i infrastruktury chmurowej, może spowodować, że Microsoft zaszkodzi konsumentom, osłabiając zdolność Sony - najbliższego rywala Microsoftu w dziedzinie gier - do konkurowania, jak również innych istniejących rywali i potencjalnych nowych uczestników rynku, którzy mogliby wprowadzić zdrową konkurencję poprzez innowacyjne subskrypcje na wiele gier i usługi w chmurze”.

CMA wskazuje, że produkcje Activision Blizzard jak najbardziej mogą wzmacniać katalogi poszczególnych abonamentów, chociażby Xbox Game Pass, lecz aktualnie nowości nie debiutują automatycznie od dnia premiery w usłudze. Po potwierdzonym zakupie Amerykanie mogą zdecydować się na taki krok – a ten znacząco wpłynie na branżę i decyzje graczy.

„CMA przyznaje, że najnowsze gry ABK nie są obecnie dostępne w żadnej usłudze abonamentowej w dniu premiery, ale uważa, że może się to zmienić wraz z dalszym rozwojem usług abonamentowych". Po Fuzji Microsoft zyskałby kontrolę nad tym ważnym elementem i mógłby go wykorzystać, aby zaszkodzić konkurencyjności swoich rywali”.

Microsoft konfrontuje się z opublikowanymi argumentami, wskazując iż „nieuzasadnione teorie dotyczące szkodliwości nie są wystarczające”, by CMA rozpoczęło drugą fazę sprawdzania umowy i nie wydało zgody na transakcję.

Przedstawiciele przedsiębiorstwa uważają, że wszystkie obawy CMA dotyczące wpływu na PlayStation są „nietrafione”. Korporacja odwołuje się do pozycji Sony jako lidera na rynku gier – firma posiada bazę 150 mln graczy, podczas gdy Xbox może pochwalić się znacznie mniejszym wynikiem (63,7 mln).

Amerykanie nawiązali do ostatnich działań producenta PlayStation – Sony jako lider branży mógł podnieść cenę swojej konsoli „bez obawy o utratę udziału w rynku”.

„Sugestia, że dotychczasowy lider rynku, posiadający wyraźną i trwałą siłę rynkową, mógłby zostać wykluczony przez trzeciego największego dostawcę w wyniku utraty dostępu do jednego tytułu, nie jest wiarygodna” - argumentuje Microsoft.

Gigant z Redmond wskazuje, że nawet jeśli przejmie Call of Duty, to nadal „baza graczy PlayStation pozostałaby znacznie większa niż na Xboksie”. W 2021 roku Sony zagwarantowało swoim klientom ponad 280 tytułów first-party i third-party na wyłączność – czyli łącznie prawie pięć razy więcej niż Microsoft.

„W skrócie, Sony nie jest podatne na hipotetyczną strategię zamknięcia dostępu do rynku, a decyzja o odesłaniu niesłusznie opiera się na samozachowawczych oświadczeniach Sony, które znacznie wyolbrzymiają znaczenie Call of Duty i pomijają wyraźną zdolność Sony do reakcji” - dodaje Microsoft.

„Chociaż Sony może nie cieszyć się ze zwiększonej konkurencji, ma zdolność do dostosowania się i konkurowania. Gracze ostatecznie skorzystają z tej zwiększonej rywalizacji i wyboru”.

Zdaniem Amerykanów Call of Duty pozostanie na konsolach PlayStation, a zmiana decyzji wpłynęłaby niezwykle negatywnie na Xboksa i popularną markę.

Włodarze przedsiębiorstwa podkreślają, że jeśli gracze sięgną po Xboksy zamiast konsol PlayStation, to nie z powodu Call of Duty, a wielu możliwości kupowania i pozyskiwania gier.

„Jeśli jakikolwiek konsument zdecyduje się na przejście z platformy do gier, która nie daje mu wyboru co do sposobu płacenia za nowe gry (PlayStation) na taką, która daje (Xbox), to jest to rodzaj zachowania konsumentów polegającego na zmianie dostawcy, które CMA powinno uznać za sprzyjające dobru i rzeczywiście [powinno do niego – przyp. red.] zachęcać. Nie jest to coś, czemu CMA powinno próbować zapobiegać”.

Źródło: Gamesindustry.biz

Komentarze (394)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper