Stranger Things to drugi najpopularniejszy serial Netflixa. 4 sezon osiągnął ważny kamień milowy
Choć włodarze platformy SVOD stoją przed ogromnym wyzwaniem zwiększenia liczby swoich subskrybentów, jedno się dla nich nie zmienia – seria stworzona przez braci Duffer nadal przyciąga wielu widzów do serwisu. Ostatni raport przyniósł kolejne informacje na temat serialu.
„Stranger Things” zadebiutowało po raz pierwszy w 2016 – nieprawdopodobna historia przedstawiająca grupkę dzieciaków, którzy mierzą się z ogromnym niebezpieczeństwem szybko została ogłoszona jednym z hitów Netflixa. Użytkowników urzekał między innymi klimat opowieści, a ogromna popularność zachęcała do dalszych inwestycji. Seria doczekała się już 4 sezonów, a scenariusz do finałowych odcinków jest już tworzony.
4 sezon „Stranger Things” był oglądany przez ponad 1,3 mld godzin od czasu debiutu – tym samym jest to pierwszy anglojęzyczny serial giganta streamingowego, który przekroczył kolejny kamień milowy i druga najpopularniejsza produkcja podzielona na odcinki od Netflixa. Na fotelu lidera nadal zasiada „Squid Game”, na który subskrybenci poświęcili 1,65 mld godzin.
Dla porównania, ostatnie epizody „Umbrella Academy” były sprawdzane przez 284 mln godzin, 5 sezon „Domu z papieru” pochłonął 792,2 mln godzin, a 2 sezon „Bridgertonów” widzowie oglądali przez łącznie 656,2 mln godzin.
Matt i Ross Duffer nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Choć na wielkie zakończenie perypetii Jedenastki i spółki przyjdzie nam jeszcze zaczekać, Upside Down Pictures, firma twórców, opracuje spin-off serialu.
