Szef PlayStation rozzłościł pracowników. Jim Ryan opowiada o urodzinach kotów w wiadomości na temat aborcji
Jim Ryan dość nietypowo odniósł się do bardzo głośnej i szeroko komentowanej sprawy ze Stanów Zjednoczonych. Przedstawiciel giganta branży skomentował kwestię możliwego wprowadzenia zakazu aborcji, jednakże jego słowa zostały bardzo źle odebrane przez wielu podwładnych.
Na początku maja w Stanach Zjednoczonych wyciekł projekt opinii Sądu Najwyższego, który sygnalizuje zamiar obalenia przełomowego wyroku „Roe v. Wade” z 1973 roku legalizującego aborcję w całym kraju. W tamtym czasie podkreślano, że prawo stanowe nie może godzić w konstytucyjne prawa kobiet do decydowania o swojej ciąży. Jeśli informacje rzeczywiście zostaną potwierdzone, aborcja natychmiast stanie się nielegalna w 22 stanach USA.
W kraju ustalenia wzbudzają ogromne emocje, dlatego też wiele korporacji komentuje sprawę, wśród nich również przedsiębiorstwa bezpośrednio związane z branżą gier. Przedstawiciele Bungie (przyszłego studia Sony) określili możliwe zmiany w prawie jako „bezpośredni atak na prawa człowieka”, natomiast Microsoft zapowiedział, że w razie wprowadzenia zakazu będzie pomagać pracownikom w wyjazdach, by mogli oni legalnie decydować o swoim życiu.
Redakcja Bloomberg dotarła do wiadomości e-mail, którą Jim Ryan wysłał do wszystkich zatrudnionych w PlayStation. Według przedstawionych informacji „niektórzy pracownicy Sony Group Corp. są wściekli”, gdyż szef bezpośrednio nie zajął stanowiska w sprawie praw reprodukcyjnych, a nawoływał do „uszanowania różnic w poglądach”. Pięć kolejnych akapitów poświęcił jednak na opowieść o urodzinach dwóch kotów.
Szef PlayStation początkowo podkreślił, że PlayStation i jego społeczność są „wieloaspektowe i zróżnicowane, mają wiele różnych punktów widzenia”, a następnie dodał, że „jesteśmy to winni sobie nawzajem i milionom użytkowników PlayStation, aby szanować różnice zdań między wszystkimi członkami naszej wewnętrznej i zewnętrznej społeczności. Szacunek nie oznacza zgody. Jest on jednak podstawą tego, kim jesteśmy jako firma i jako ceniona globalna marka”.
W kolejnym akapicie Ryan stwierdził, że „chciałby podzielić się czymś lekkim, co pomoże zainspirować wszystkich do zachowania równowagi, która może pomóc złagodzić stres związany z niepewnymi wydarzeniami na świecie” i opowiedział o pierwszych urodzinach swoich kotów. Pracownicy przedsiębiorstwa mogli przeczytać, jaki tort urodzinowy otrzymały zwierzęta, jakie wydawały odgłosy, a nawet o tym, że pewnego dnia chce mieć psa.
Wiadomość oraz jej ton wywołały dużą krytykę wśród zatrudnionych w PlayStation – Bloomberg dotarł do wewnętrznych dyskusji, w których pracownice kilku studiów PlayStation „wyraziły niezadowolenie z wydźwięku e-maila”. Część kobiet odczuło, że wiadomość szefa nie respektuje ich praw lub je bagatelizuje. Jeden z pracowników stwierdził, że „nigdy wcześniej nie był tak wściekły z powodu urodzin kota”.