Ghostwire: Tokyo doczeka się DLC lub kontynuacji? Reżyser gry mówi o dalszych planach
Najnowsza produkcja Tango Gameworks i Bethesdy, która zadebiutowała wyłącznie na PS5 i PC, może jeszcze o sobie przypomnieć. Wiele na to wskazuje, że reżyser Kenji Kimura nie odkłada produkcji do szuflady.
Japońskie studio działające od 2010 roku mogło pochwalić się bardzo udanymi częściami The Evil Within, lecz nową generację przywitało całkowicie nową marką. Zgodnie z założeniami Ghostwire: Tokyo będzie ostatnią grą Bethesdy zmierzającą na sprzęt PlayStation – jej przyjęcie i opinie dziennikarzy na temat wylewającego się z ekranu japońskiego klimatu zwiastowały specyficzne doświadczenie, które najprawdopodobniej przełożyło się na wyniki. Gra nie podbijała rankingów sprzedaży na czołowych rynkach, co więcej, ostatnio trafiła do Oferty Tygodnia na PS Store.
Bethesda może jednak nie przekreślać nowego IP. W ostatnim wywiadzie opublikowanym na łamach IGN Japan reżyser gry Kenji Kimura wspomniał o możliwości stworzenia następnej zawartości, a nawet przygotowania sequela. Twórca jest gotowy, by powrócić do świata Ghostwire: Tokyo i opracować rozszerzenie lub kolejną odsłonę.
„Myślę, że kiedy wszystko się uspokoi i kiedy ja sam trochę ochłonę, będę miał pomysły na DLC i sequele, i będę chciał je zrealizować. Nic nie zostało jeszcze postanowione, więc nie mogę powiedzieć nic więcej".
Oczywiście, jak na razie pozostaje nam czekać na oficjalne potwierdzenie ze strony wydawcy. Warto jednak mieć na uwadze, że w 2023 roku powinna zakończyć się konsolowa ekskluzywność dla PlayStation 5 – może więc po tym czasie Microsoft da zielone światło deweloperom na dostarczenie następnych atrakcji? Czas pokaże.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Ghostwire: Tokyo.