Dying Light 2 może otrzymać zawartość tworzoną przez graczy. Techland ma ciekawy plan
Wrocławska ekipa intensywnie pracuje nad rozwojem Dying Light 2 i Dying Light - zapowiada się jednak, że wkrótce w nowej odsłonie serii zawitają narzędzia, dzięki którym to społeczność będzie mogła dojść do głosu. Inicjatywę skomentował Tymon Smektała.
Techland powoli przygotowuje na pierwsze fabularne rozszerzenie do Dying Light 2, lecz pewnego rodzaju atrakcje nie omijają również wcześniejszej części, która w tym tygodniu otrzymała nową zawartość. Twórcy zwracają baczną uwagę na graczy, czego dowodem jest ostatnia rozmowa na temat sposobu wprowadzenia do przygody z zombiakami treści opracowywanych przez fanów.
O udostępnieniu narzędzi w Dying Light 2 wypowiedział się Tymon Smektała, który w trakcie wywiadu z dziennikarzem The Loadout potwierdził, że jest to „jeden z kierunków” rozwoju gry. Deweloperzy aktualnie rozważają wskazaną opcję, lecz można śmiało odnieść wrażenie, że słowa głównego producenta nie pojawiają się bez przyczyny i mają głębsze znaczenie.
„[To - przyp.red.] jest nasz kierunek myślenia. Chcemy w większym stopniu zaprosić społeczność do tworzenia, udoskonalania i modyfikowania zawartości, którą już mamy w grze”.
Dziennikarz zasugerował, że gracze mogliby przykładowo opracowywać wyścigi parkourowe czy wydarzenia bojowe – Smektała stwierdzil, że zespół w podobny sposób myśli o wykorzystaniu ich kreatywności i celu zapewnienia narzędzi do tworzenia zawartości. Jak na razie nie padły jednak konkretne terminy dodania nowej funkcji.
Jak podkreślił główny twórca ostatniej pozycji, sprzedaż 5 mln egzemplarzy to bardzo dobry wynik, który pozwolił na zgromadzenie pokaźnej społeczności. Wyzwaniem są jednak rozmaite upodobania odbiorców - dlatego też Dying Light 2 otrzyma zróżnicowane DLC.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Dying Light 2 Stay Human.
