Wiedźmin Rodowód krwi z problemami i datą premiery? Netflix mógł zmniejszyć spin-off

Netflix wciąż nie potwierdził daty premiery „Wiedźmin Rodowód krwi”. Spin-off ma zadebiutować w drugiej połowie roku i według najnowszych przecieków – widzowie dopiero w październiku zobaczą nową historię z uniwersum Andrzeja Sapkowskiego.
„Wiedźmin” to jedno z najmocniejszych IP w katalogu platformy Netflix, ale w następnych miesiącach będziemy świadkami niezwykle interesującej batalii, ponieważ Amazon zapewni „Władcę Pierścieni”, HBO zaoferuje spin-off „Gry o tron”, a streamingowy gigant ma opublikować „Wiedźmin Rodowód krwi”.
Od dawna nie otrzymaliśmy żadnych szczegółów dotyczących prequelu „Wiedźmina”, co może być spowodowane pewnymi problemami.




Redanianintelligence podzieliło się informacją, którą otrzymało od jednego z czytelników i choć dziennikarze nie mogą potwierdzić tych wiadomości, to jednak są one naprawdę ciekawe.
Zdaniem informatora – Netflix celuje w premierę „Wiedźmin Rodowód krwi” w październiku, czyli po tym jak HBO rozpocznie „Ród Smoka” (22 sierpnia) oraz Amazon wystartuje z „Władcą Pierścieni: Pierścienie Władzy” (2 września).
Wiadomość jest jednak ciekawa, ponieważ zdaniem insidera – „Wiedźmin Rodowód krwi” miał pierwotnie otrzymać 6 odcinków, ale Netflix zdecydował się na skrócenie historii i w ostateczności serial ma zostać zamknięty na zaledwie 4 częściach. Takie sytuacje dzieją się w momencie, gdy firma chce uratować projekt i wycina zawartość, która nie prezentuje oczekiwanej jakości.
W dodatku w „Wiedźmin Rodowód krwi” ma pojawić się Jaskier, który będzie łącznikiem pomiędzy prequelem a głównym „Wiedźminem”. Według Redanianintelligence twórcy postanowili wykorzystać znaną postać i przyjaciel Geralta ma opowiadać o wydarzeniach z „Rodowodu krwi” – sekwencja odbędzie się oczywiście we współczesności. Informatora uważa, Netflix postanowił zwiększyć sceny z Jaskierem, co może sugerować, że bohater pojawi się także pomiędzy odcinkami, by dopowiadać wydarzenia.