Protestujący twórcy Call of Duty Warzone nie otrzymają podwyżek. Activision wysłuchało próśb pracowników QA
Od zeszłego roku część pracowników Raven Software protestuje przeciwko działaniom Activision. Sytuacja negatywnie wpłynęła na wczoraj zapowiedziane podwyżki, ponieważ deweloperzy nie otrzymają dodatkowych pieniędzy.
Deweloperzy z Raven Software odpowiadają teraz za rozwój i wsparcie Call of Duty Warzone. Część twórców nie godzi się jednak na warunki prace oferowane przez Activision i dział QA (zapewnienie jakości) w zeszłym roku zaczął strajkować.
Przedstawiciele studia nie potrafili pogodzić się z redukcją działu i zmniejszeniem zespołu o ponad 30% – przedstawiciele podkreślali, że tytuł Battle Royale wciąż potrzebuje wsparcia, a dodatkowo wydawca zdecydował się na zwolnienia w momencie, gdy produkcja dziennie zarabia 5,2 mln dolarów.
Pracownicy zakończyli strajk dopiero w styczniu, ale jednocześnie ogłosili chęć założenia związku zawodowego, którego dobrowolnie nie uznał Activision Blizzard. Pracownicy muszą teraz ubiegać się o jego certyfikację w drodze wyborów przeprowadzonych przez National Labor Relations Board.
Wczoraj Activision Blizzard potwierdził, że od lipca wszyscy testerzy QA zatrudnieni w USA (około 1100 osób) zostaną przekształceni w pełnoetatowych pracowników. Jednocześnie twórcy mogą liczyć na podwyżki – zainteresowani będą zarabiać minimum 20 dolarów za godzinę.
Jak się jednak okazuje, na zmianę warunków pracy nie mogą liczyć protestujący z Raven Software – rzecznik Activision Blizzard poinformował redakcję Bloomberg, że decyzja o braku podwyżek jest spowodowana „zobowiązaniami prawnymi wynikającymi z National Labor Relations Act”.
Okazuje się, że Activision według prawa nie może zapewnić im lepszych warunków pracy, ponieważ trwa „kampania organizowania związku zawodowego” i takie działania mogłyby nakłonić osoby do głosowania przeciwko związkowi.
Nie brakuje jednak głosów, według których ruch Activision nie są przypadkowy i został wymierzony w protestujących deweloperów.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Call of Duty: Warzone.