Symulator Kozy jako musical? Steve-O reżyserem zaskakującego projektu

Filmy/seriale
849V
Symulator Kozy musical
Wojciech Gruszczyk | 01.04.2022, 16:50

Koch Media Poland jeszcze w nocy wysłało do naszej redakcji prasówkę zatytułowaną „Steve-O wyreżyseruje kinowy musical oparty o Symulator Kozy!”. Ekipa chciała uśpić naszą czujność i choć początkowo myślałem „w sumie Koch jest do tego zdolny”, to obawiam się, że produkcja nie powstanie. Jest to jednak dobry żart z okazji 1 kwietnia.

Wyobrażacie sobie Steve-O w roli reżysera? Amerykański cyrkowiec, aktor, komik czy też prezenter telewizyjny dał się poznać światu jako jeden z bohaterów serii „Jackass”. Koch Media Poland postanowiło wykorzystać jego osobę, by zapowiedzieć „Goat Simulator: The Musical Motion Picture”.

Dalsza część tekstu pod wideo

Produkcja według dostarczonej informacji prasowej znajduje się we wczesnej fazie powstawania, a projekt ma być reżyserskim debiutem wspomnianego Steve-O. Teraz trwają castingi.

„Zgłoś się w castingu do roli w Goat Simulator: The Musical Motion Picture na TikToku, przesyłając swój występ oznaczony #GoatSimMovie i @GoatSimulatorGame. Wejdź na oficjalny profil Symulatora Kozy na TikToku (@GoatSimulatorGame), aby dowiedzieć się więcej o tym projekcie!”

Celebryci, w tym James Buckley („The Inbetweeners”), przedstawili już swoje nagrania – wszyscy walczą o rolę głównego bohatera – kozy o imieniu Pilgor. Na poniższym materiale możecie zobaczyć pierwsze nagrania.

Tak prezentuje się oficjalny opis „Goat Simulator: The Musical Motion Picture”:

„Pilgor, koza z małego miasteczka, pracuje na farmie jak inne zwierzęta, ale marzy o zostaniu wielką gwiazdą musicalu. Jednak od dzieciństwa nosi na sobie dziwną, tajemniczą klątwę, która powoduje, że napotyka losowe i niewytłumaczalnie katastrofy, gdziekolwiek się uda. Po odrzuceniu przez inne zwierzęta po jednym za dużo dziwnym wypadku na podwórzu, Pilgor w końcu udaje się do miasta w poszukiwaniu sławy, ogromnej stodoły pełnej najlepszego siana…. i kogoś, kto codziennie wydoi.

Pełen dramatyzmu i mrożącego mleko w wymionach napięcia Goat Simulator: The Musical Motion Picture będzie śledzić próby kozy imieniem Pilgor, by podbić Hollywood. Czasem całkiem dosłownie, ponieważ wspomniana klątwa wywoła nagłe zderzenia z mnóstwem barwnych postaci. Pierwsze przesłuchanie, w którym bierze udział Pilgor, doprowadzi do porwania przez kosmitów, przypadkowego przywołania ducha podczas przygotowań do roli, a nawet otwarcia portalu do innego wymiaru (opanowanego przez mafię wiewiórek) za pomocą zbyt entuzjastycznych odpowiedzi na ogłoszenia o pracę.

Czy olśniewająca osobowość, talent i promienny kozi uśmiech wystarczą, by przekonać Hollywood, że Pilgor nadaje się, by zostać gwiazdą? Czy Pilgor pokona swoją klątwę? A może te dziwaczne przygody i nowi przyjaciele w jakiś sposób sprawią, że Pilgor odkryje prawdziwą gwiazdę we własnym wnętrzu?”

Goat Simulator: The Musical Motion Picture zawierać będzie aż 12 oryginalnych piosenek, w tym balladę country „Trawa nie zawsze jest zieleńsza”, pełne uczucia „Kopytka, jeszcze nie traćcie sił”, hiphopowy „N.U.T.S. aka Never Underestimate the Squirrel”, widmowo-folkowy „Patrz wprost przeze mnie”, punkrockowy „Nie zadzieraj z kozą (bo dostaniesz z roga)” i popowy hymn „MEE!”.

„Goat Simulator: The Musical Motion Picture” raczej nigdy nie powstanie, ale chciałbym zobaczyć, jak Steve-O realizuje taki projekt.

Symulator Kozy musical plakat
resize icon

Źródło: Informacja prasowa - Koch Media Poland

Komentarze (6)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper