Twórca Domu z Papieru chce dalej pracować dla platformy Netflix. Alex Pina otrzymał pełną swobodę
Alex Pina przedłużył umowę ze streamingowym gigantem. Twórca „Domu z papieru” już rozpoczął prace nad kolejnym projektem i pochwalił się pełną twórczą swobodą – reżyser, producent i scenarzysta zdradził nawet pierwsze informacje o nowym projekcie.
Widzowie platformy Netflix zobaczyli już „Dom z papieru”, „White Lines” oraz „Sky Rojo”, a w przyszłym roku sprawdzą spin-off „Domu z papieru”, który przedstawi losy Berlina – to jednak nie koniec twórczości Alexa Piny, który potwierdził przedłużenie swojej umowy z korporacją.
Alex Pina odnowił współpracę z firmą i potwierdził, że inspiracją dla jego kolejnego projektu jest artykuł z hiszpańskiej gazety o wzroście liczby osób kupujących bunkry po pandemii.
Tematyka może wydawać się nietypowa, ale okazuje się, że reżyser otrzymał „pełną swobodę”, by opracowywać „ryzykowne i różne projekty”. Twórca jeszcze nie zdradził tytułu produkcji, ale szczegóły powinny nadejść w niedalekiej przyszłości – w końcu Netflix chętnie promuje nowe opowieści nazwiskiem Piny.
Diego Ávalos, wiceprezes Netflixa ds. treści w Hiszpanii i Portugalii, powiedział:
„Pina jest innowacyjnym i kreatywnym autorem historii, które zainspirowały fanów i aspirujących twórców na całym świecie. Po wspaniałej przygodzie, jaką był Dom z papieru, jesteśmy bardzo podekscytowani, że nadal będziemy dla niego domem”.
Warto przypomnieć, że Netflix zadbał nie tylko o spin-off „Domu z papieru” z Berlinem w roli głównej, ale widzowie będą mogli zobaczyć także koreańską wersję serialu.