Netflix wycofuje się z Rosji. Korporacja protestuje przeciwko wojnie na Ukrainie

Filmy/seriale
1154V
Netflix logo
Iza Łęcka | 07.03.2022, 09:47

Streamingowy gigant przystąpił do kolejnych reakcji w odpowiedzi na bezpodstawny atak na Ukrainę. Początkowo ogłoszono brak zgody na nadawanie rosyjskich kanałów uzależnionych od decyzji Kremla, natomiast następne dni przynoszą dalsze ograniczanie działalności SVOD w kraju Władimira Putina.

O sankcjach i konsekwencjach rosyjskiego ataku na naszych wschodnich sąsiadów pisaliśmy już wielokrotnie, wspominając o zmianach w branży gier i w dziedzinie rozrywki. Netflix jest jednym z wielu przedsiębiorstw, które nie zamierza biernie przyglądać się inwazji na Ukrainę. Platforma dostarczająca niezwykle rozbudowany katalog filmów, seriali, animacji oraz dokumentów podjęła kolejny krok – aktualnie nadawanie serwisu streamingowego na terenie Rosji zostaje wstrzymane.

Dalsza część tekstu pod wideo

„Biorąc pod uwagę sytuację na miejscu, podjęliśmy decyzję o zawieszeniu naszych usług w Rosji” – powiedział rzecznik Netflixa.

Netflix rozpoczął nadawanie w Rosji w 2016 roku i od tego czasu zgromadził około 1 mln subskrybentów. W porównaniu z ponad 222 mln użytkowników na całym świecie liczba nie wydaje się zbyt duża, jednak od kilkunastu miesięcy platforma planowała rozwój usługi, dodając do niej projekty zrealizowane na terenie Rosji – mowa o aż czterech produkcjach, nad którymi prace zostały wstrzymane w ubiegłym tygodniu. Jak dotąd nie potwierdzono, czy propozycje zostaną przeniesione do innych krajów. Jednocześnie pamiętajmy, że streamingowy gigant nawiązał współpracę z National Media Group.

Warto przypomnieć, że między innymi CD Projekt, Bloober Team, Microsoft, Electronic Arts czy też Activision Blizzard nie będą sprzedawać swoich gier na terenie Federacji Rosyjskiej. Władze nie pozostają jednak bierne i w najbliższym czasie chcą odłączyć kraj od globalnego Internetu.

Źródło: Variety

Komentarze (22)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper