Wikingowie: Walhalla to początek „nowej ery”. Netflix promuje oczekiwany serial

Netflix szykuje widzów na kolejną głośną premierę. „Wikingowie: Walhalla” zmierza na streamingową platformę, więc korporacja postanowiła przedstawić serial i opowiedzieć o zupełnie nowej erze w historii uniwersum.
Akcja „Wikingowie: Walhalla” rozgrywa się 150 lat po znanych wydarzeniach, więc choć bohaterowie mogą znać legendy o swoich poprzednikach, to jednak nie możemy liczyć, że na ekranie pojawią się znani aktorzy. Jest to bez wątpienia ciekawy ruch, który na pewno nie jest przypadkowy.
Netflix postanowił przedstawić serial i opublikował materiał zza kulis, na którym wypowiada się między innymi Morgan O'Sullivan (producent wykonawczy) – twórca potwierdza ważny szczegół: świat wikingów się zmienił. Jeb Stuart (showrunner i scenarzysta) jest jednocześnie przekonany, że fani IP mogą liczyć na wiele znanych i lubianych motywów.




„Wikingowie: Walhalla” skupia się na trzech postaciach, które prezentują zupełnie różne cechy wikingów – platforma w ciekawy sposób prezentuje główne strony konfliktu i przygotowuje tym samym na nadciągający serial.
„Wikingowie: Walhalla” zadebiutuje już 25 lutego. Przeczytajcie nasze recenzje: „Kim jest Anna?”, „Przywilej” i „Pam i Tommy”.