Microsoft znowu zmienia stanowisko - tym razem w kwestii headsetu
Złośliwi mogą powiedzieć, że Microsoft znów traci na wiarygodności, wycofując się z kolejnych swoich ogłoszeń. Łagodniejszy komentarz byłby jednak taki, że gigant z Redmond wyciąga wnioski ze swoich błędów. Po głośnym zdjęciu restrykcji DRM tym razem firma postanowiła zrobić angielskie wyjście - po cichu.
Jeszcze w czerwcu donosiliśmy, że w pudełkach z Xbox One nie znajdziemy headsetów. Rzecznicy prasowi Microsoftu w kwiecistym stylu przekonywali nas, że takie urządzenie będzie na dobrą sprawę zbędne, bo detekcja głosu Kinecta jest na tak wysokim poziomu. Okazuje się jednak, że amerykańska firma zmieniła zdanie. We wczorajszym oficjalnym filmiku, w którym wystąpił Major Nelson, ujawniono, że headset znajdziemy w każdym pudełku z Xbox One (edycja standardowa oraz Day One). Potencjalni nabywcy next-gena nie muszą więc szykować się na dodatkowy wydatek po premierze konsoli.
Microsoft podkreśla, że nowy headset oferuje lepszą jakość dźwięku oraz lepszy komfort użytkowania dla graczy.
Gigant z Redmond chwali się również specyfikacją kabla HDMI, który znajdziemy w każdym pudełku z Xbox One. Kabel w standardzie HDMI 1.4 i Category 2 ("High Speed") pozwala na wyświetlanie doskonałej jakości obrazu 4K, 3D oraz 1080p.