GameInformer pokonał magazyny Time i People
GameInformer jest pierwszy na listach kontaktów agencji marketingowych. Ostatnio zostało to zademonstrowane przy okazji Dragon Age 2 i Batman: Arkham City. Trudno się dziwić tym specjalnym względom, jeśli magazyn rozchodzi się w tak ogromnych ilościach...
GameInformer jest pierwszy na listach kontaktów agencji marketingowych. Ostatnio zostało to zademonstrowane przy okazji Dragon Age 2 i Batman: Arkham City. Trudno się dziwić tym specjalnym względom, jeśli magazyn rozchodzi się w tak ogromnych ilościach...
W ostatnich tygodniach za sprawą Game Informera dowiedzieliśmy się jak będzie wyglądał nowy mroczny rycerz w Batman: Arkham Asylum, a także, zobaczyliśmy pierwsze screeny z real-time'owej rozgrywki w Dragon Age 2. GameInformer ma niezłe chody u wydawców gier wideo. I nie ma się czemu dziwić, bo każdy numer miesięcznika rozchodził się od początku 2010 roku w ponad 4 milionach egzemplarzy. Wynik taki podał wczoraj amerykański Związek Kontroli Dystrybucji Prasy.
4,3 miliona egzemplarzy GameInformera trafia w ręce czytelników co miesiąc. Periodyk dzięki takiemu wynikowi wskoczył na 6 miejsce najbardziej poczytnych magazynów w USA. Lepsze lokaty zajęło AARP (23 mln), Better Homes (7,6 mln), Reader's Digest (6 mln), National Geographic (4,5 mln). Za GameInformerem uplasowały się takie wydawnictwa, jak People, Time, Sports Illustrated, Cosmopolitan czy Home Journal. To tylko potwierdza jak wielką publiczność wypracowały sobie gry wideo w ostatnich latach.
Oczywiście GameInformer zawdzięcza swój rewelacyjny wynik w dużej mierze wsparciu ze strony GameStopu. Sklep dołącza gratisowo najnowszy numer miesięcznika do pokaźniejszych zakupów swoich klientów. Mimo wszystko jednak prześcignięcie Cosmopolitan, Time i Sports Illustrated jest wyczynem w najwyższym stopniu imponującym. Pokazuje to też, że Internet nie wyparł drukowanych magazynów z obiegu. Wygląda na to, że przez najbliższe lata niewiele się tutaj zmieni.
