W The Last of Us 2 ważne były najmniejsze detale. Nad najlepszym etapem pracowano prawie 2 lata
Prace nad The Last of Us 2 trwały przeszło sześć lat, ponieważ deweloperzy chcieli mieć pewność, że uda im się zapewnić produkcję na odpowiednio wysokim poziomie. Evan Hill zdradził, że jeden z etapów rozwijano całe dwa lata, ale właśnie dzięki temu dla wielu to zdecydowanie najlepszy fragment całej historii.
The Last of Us Part II podzieliło graczy, ale nawet jeśli fani nie mogli pogodzić się z niektórymi decyzjami deweloperów, to jednak w grze pojawił się fragment, który powinni docenić wszyscy sympatycy pierwszego The Last of Us.
Właśnie o tym fragmencie wypowiedział się Evan Hill (twórca poziomów), który podczas programu Game Maker's Toolkit zdradził, że prace nad muzeum trwały niemal dwa lata. Deweloperzy z Naughty Dog posiadają pewne podstawy, przez które musi przejść każda lokacja i muzeum było przerabiane około 25 razy.
Jest to naprawdę zaskakująca wiadomość, ponieważ muzeum nie było wielkim fragmentem. Nie brakuje jednak głosów, że właśnie ze względu na świetne odwołanie do pierwszego The Last of Us oraz sceny pomiędzy bohaterami, to zdecydowanie najlepszy moment w grze.
Jak wiadomo przy The Last of Us 2 pracowała ogromna ekipa, ale tytuł osiągnął gigantyczny sukces, więc najwidoczniej opłacało się poświęcać czas i angażować tylu pracowników, by w ostateczności móc cieszyć się z wygenerowanych rezultatów.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Last of Us Part II.
