Siły Kosmiczne na zwiastunie. Serial Netflixa z gwiazdorską obsadą od twórców Biura

Gry
1934V
Siły Kosmiczne na zwiastunie. Serial Netflixa z gwiazdorską obsadą od twórców Biura
Wojciech Gruszczyk | 05.05.2020, 15:42

Netflix właśnie ujawnił pierwszy zwiastun „Sił Kosmicznych”. Jest to zupełnie nowy serial komediowy przygotowany przez Steve'a Carella i Grega Danielsa, którzy wcześniej odpowiadali za „Biuro”. Opublikowany materiał wygląda naprawdę nieźle.

„Siły Kosmiczne” opowiadają historię Marka R. Nairda (Steve Carell), który jako zasłużony pilot i generał najwyższego stopnia marzy o zostaniu dowódcą Sił Powietrznych USA, ale zamiast tego na jego barki zostaje zrzucona odpowiedzialność za tytułowe „Siły Kosmiczne”. Jest to nowo powstały szósty rodzaj armii Stanów Zjednoczonych, który stanie przed sporymi wyzwaniami. Biały Dom chce ponownie między innymi wylądować na Księżycu oraz „uzyskać całkowitą dominację w przestrzeni kosmicznej”.

Dalsza część tekstu pod wideo

Za serial odpowiadają Steve Carell i Greg Daniels („Biuro”), a producentem wykonawczym został Howard Klein z wytwórni 3Arts („Biuro”). Pozostałe główne role grają John Malkovich, Diana Silvers, Tawny Newsome oraz Ben Schwartz, a towarzyszą im między innymi Lisa Kudrow, Jimmy O. Yang, Noah Emmerich, Alex Sparrow i Don Lake.

Na temat serialu wypowiedzieli się twórcy:

STEVE CARELL: Serial Siły Kosmiczne powstawał w dość nietypowy sposób. Netflix wpadł na pomysł, który uznał za wyjątkowo zabawny, na każdym spotkaniu wszyscy pękali ze śmiechu: zróbmy serial o narodzinach fikcyjnych Sił Kosmicznych! O tym pomyśle dowiedziałem się od mojego agenta, Netflix przedstawił mi koncepcję serialu, potem ja przekazałam ją Gregowi i wszyscy zareagowali podobnie. Mieliśmy tylko tytuł i nic poza tym. W skrócie wyglądało to tak, że Netflix zapytał: „Chciałbyś zrobić z nami serial pt. Siły Kosmiczne?” A ja właściwie bez wahania odpowiedziałem: „Jasne. Brzmi świetnie.” Zadzwoniłem do Grega i zapytałem: „Chciałbyś zrobić serial pt. Siły Kosmiczne?” Odparł: „Pewnie, dobrze to brzmi. Działajmy.” Nie mieliśmy właściwie nic innego, tylko tytuł, który śmieszył wszystkich. I tak zaczęliśmy.

GREG DANIELS: Po tej rozmowie braliśmy udział w wielu spotkaniach kreatywnych, robiliśmy burze mózgów u Steve'a, omawialiśmy charakter jego postaci i to, jakiej presji będzie poddawany. Rozmawialiśmy o tym, jak przedstawić kosmos w bardziej wojskowy sposób. Zdaliśmy sobie sprawę z tego, że ta historia ma wymiar mityczny i można ją pięknie zobrazować oraz, że nawiązuje do najlepszych momentów w amerykańskiej historii. Ma mocny rys heroizmu i równie mocny wymiar satyryczny. Nagle wszyscy zdali sobie sprawę, że na księżycu można się obłowić, więc musieliśmy pokazać, kto tu rządzi. Zdaje się, że obecnie wszyscy walczą o to, żeby skolonizować kosmos. Kiedy porównamy tę sytuację z czasami, gdy NASA stawiała pierwsze kroki, a wysłanie człowieka na księżyc było absolutnie niezwykłym osiągnięciem, mamy gotowy temat na dobrą satyrę.

Jesteście zainteresowani nowościami Netflixa? Sprawdźcie nasze najnowsze porównanie oferty. Warto również spojrzeć na najnowszą wiadomość dotyczącą dużej dotacji platformy, która chce pomóc polskiej branży telewizyjnej i filmowej.

Źródło: Informacja prasowa: Netflix

Komentarze (20)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper