Koronawirus wpływa na branżę gier. Dane z USA potwierdzają zwiększającą się rolę elektronicznej rozgrywki
Globalna pandemia wpłynęła na nasze działania. Izolacja w domach, która zapewnia bezpieczeństwo swoje, bliskich oraz innych obywateli, sprawiła, że coraz chętniej sięgamy po kontrolery i myszki oddając się elektronicznej rozgrywce. Najnowsze dane z USA potwierdzają wysokie rezultaty w kategorii sprzedaży gier z powodu koronawirusa.
Cały świat próbuje poradzić sobie z rozprzestrzeniającą się pandemią koronawirusa, musimy siedzieć w domach, więc dla wielu kluczową formą rozrywką i spędzania tego specyficznego czasu są właśnie gry. Sytuacji na świecie przyjrzało się Nielsen Media Research, które przedstawiło konkretne dane z USA.
Firma badawcza opublikowała statystyki, według których od 23 do 29 marca 2020 roku gracze znacznie chętniej sięgali po gry (45% większe zainteresowanie) oraz wydali więcej pieniędzy (39% wzrost wydatków) na produkcje. Nielsen Media Research potwierdza, że podobną sytuację odnotowano także w innych krajach, ale największe różnice w wynikach generują właśnie Stany Zjednoczone.
Nasza branża stała się dobrym rozwiązaniem dla wielu osób, bo choć ciągle izolujemy się we własnych domach, elektroniczna rozgrywka sprawia, że gracze mogą nawiązywać kontakt z innymi, jednocześnie ciesząc się przeżywaniem różnorodnych opowieści.
Obecnie możemy już zaobserwować szereg zmian jakie dzieją się również w grach - wydawcy walczą z dostarczeniem na rynek najnowszych produkcji, premiery niektórych tytułów muszą zostać przełożone, jednak firmy, które skupiają się wyłącznie na cyfrowym rynku, przynajmniej aktualnie nie narzekają na brak zainteresowania.
Sprawdźcie naszą publicystykę:
