Wiedźmin od Netflix. Autorka serialu jednak zainspirowała się w pewnym stopniu grą

Showrunnerka Wiedźmia od Netflix przyznała w jednym z wywiadów, że jednak zainspirowała się w pewnym stopniu grą, aby zrobić swój świat bardziej kolorowym.
Serialowy Wiedźmin budził ogromne emocje jeszcze przed premierą, nic zatem dziwnego, że mówimy o nim wciąż nawet kilka tygodni po debiucie na platformie Netflix.
Lauren Schmidt Hissrich przyznała w jednym z ostatnich wywiadów, że mimo odcinania się fabularnego od gier CD Projekt Red, pewne inspiracje z ich twórczości jednak tam zaczerpnęła. Chodzi mianowicie przede wszystkim o kolorystykę świata, który chciała uczynić równie barwnym i radosnym co ten z Dzikiego Gonu. Jak tłumaczy, nawet w dramatach bywa słońce rozświetlające drogę.




Zapytana przez dziennikarza czy grała w Wiedźmina i co ją w nim zainspirowało, odpowiedziała następująco.
Wiesz, sama nie jestem graczką, ale kiedy zaczęłam pracę przy projekcie, znalazłam mojego przyjaciela Matta Owensa, który sporo gra w gry wideo i pozwolił mi zagrać. Szybko okazało się, że nie jestem w tym najlepsza, więc patrzyłam jak on się bawi, popijając piwo. Gdy zobaczyłam ten świat od strony artystycznej od razu wiedziałam, że to jest największa rzecz jaką zaczerpnę z gry.
Warto zobaczyć: