Gwiazdy "Domu z papieru" mierzą się z polskim językiem. Netflix zapłaci znacznie więcej za maskę
Dom z papieru doczekał się w Polsce pomysłowej kampanii reklamowej. Również pod względem kreatywności "biznesowej".
Wyjątkowo to kreatywny biznes, bo - tak jak pisaliśmy wcześniej - Netflix "dogadał się" z Urzędem Miasta Krakowa, wystawiając rzeźbę z maską promującą nowy sezon "Domu z papieru" za niecałe 300 zł.
Okazuje się, że urzędnicy po prostu nie zauważyli, że maska to nie artystyczny hołd dla sztuki Salvadora Dalego, ale tak naprawdę reklama serialu Netflix. Urząd Miasta Krakowa połapał się już jednak o co chodzi w kolejnych dniach i podniósł rachunek dla Netflix za wystawianie ogromnej maski do 5078 zł.
"Dom z papieru" reklamowany jest również poprzez polski profil YouTube. Firma przygotowała krótki materiał wideo, w którym aktorzy występujący w serialu próbują prawidłowo wypowiadać nasze rodzime słowa. Jak wiadomo polski język należy do jednych z najbardziej wymagających na świecie, więc gwiazdy nie miały prostego zadania.
Przy okazji sprawdźcie nasze recenzje:
