G2A wystosowało wiadomość i wychodzi z propozycją w stosunku do twórców. Firma zauważyła swój błąd?
Temat związany z giełdą kluczy G2A powraca do nas ostatnimi czasy jak bumerang. Dziś do oskarżeń, jakie niedawno pojawiły się w sieci, firma ponownie się odniosła.
Być może nawet same władze G2A nie spodziewały się, że oskarżenia o nieetyczne pozyskiwanie kluczy, nabiorą takiego rozpędu. Wszak takie wiadomości, niejednokrotnie już pojawiały się w sieci. Widać jednak, że ofensywa złożona z wielu developerów oraz wydawców, zaczyna przynosić oczekiwane skutki. Jak czytamy w najnowszym, kolejnym już na przełomie ostatnich dni oświadczeniu, G2A przyznaje, że ich sposób myślenia był wcześniej płytki i niesprawiedliwy wobec twórców.
G2A - kolejna afera związana z giełdą wypływa
Wedle słów firmy, najwięcej oskarżeń i pretensji dotyczyło kluczy recenzenckich oraz tych, rozdawanych za darmo w celach promocyjnych. Osób podszywających się pod dziennikarzy i youtuberów było ponoć bardzo dużo, a oszuści korzystali ze specjalnych botów i fałszywych portali o grach wideo. Wykrycie takiego zabiegu nie jest wcale trudne, lecz czasochłonne, jeżeli mówimy tu o setkach zgłoszeń. Jeśli chodzi o przypadek z kodami uzyskanymi dzięki rozdawaniu ich, G2A podkreśla, że nie widzi w tej praktyce nic złego. Problem pojawia się, kiedy nieuczciwi ludzie ponownie, zaczynają używać botów do swoich celów.
Tu korporacja wychodzi do developerów z propozycją. Chcą oni, stworzyć specjalne narzędzie, dzięki któremu cały proces będzie weryfikowany. Studia posiadałyby własny profil na G2A, gdzie po potwierdzeniu autentyczności, mogłyby wygenerować pulę specjalnych kodów do jednej z dwóch sekcji. Wówczas, jeżeli ktoś chciałby sprzedać kod służący do recenzji, automatycznie zostałby zablokowany przez nowy system.
Stworzenie narzędzia ma być kosztowne oraz czasochłonne, więc firma prosi, by twórcy dali znać, czy są chętni na propozycję. Jeżeli do 15 sierpnia zgłosi się przynajmniej 100 developerów, G2A rozpocznie proces produkcji, za który sama zapłaci.
Więcej na temat G2A na naszym portalu:
