Square Enix: streaming w Left Alive do YouTube wyłączony "przez błąd". Co z recenzjami?

Sporo serwisów zarzuciło Square Enix ukrywanie prawdziwej jakości (albo "nijakości") Left Alive, które wyszło już w Japonii. Wydawca tłumaczy, że to tylko błąd.
W japońskiej wersji Left Alive, wydanej już 28 lutego, nie działa streamowanie rozgrywki na YouTube. Square Enix broni się, że to nie próba wyciszenia krytyki gameplayu z rzeczonego spin-offa Front Mission, ale tylko błąd. Cóż, akurat pod tym względem można uwierzyć Square Enix, bo wygląda na to, że streamowanie rozgrywki z japońskiej wersji Left Alive działa bez problemów na Twitch, o czy można przekonać się np. na kanale Origami_Crane.
Faktem jest natomiast to, że dzisiaj premiera, a Left Alive cały czas nie otrzymało żadnych ocen w recenzjach. Okazuje się, że Square Enix zwlekało z wysłaniem kodów recenzenckich nie tylko do naszej redakcji, ale również do innych serwisów i periodyków. Jak zwykle w takich przypadkach pojawiają się podejrzenia, że wydawca chce zatuszować przynajmniej przez pierwsze kilka dni kiepską jakość swojego produktu (choć np. Bethesda zawsze wysyła do recenzentów swoje gry w dniu premiery). Miejmy nadzieję, że jednak Left Alive się obroni i okaże się przynajmniej porządną grą akcji. W końcu Wanzery zasługują na poważne traktowanie.




Poniżej znajdziecie japoński zwiastun premierowy Left Alive.