Mortal Kombat 11. Terry Crews chciałby wcielić się w Jaxa
Mortal Kombat to seria, której nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać. Dlatego w obsadzie najnowszej odsłony znalazła się m.in. Ronda Rousey. Niewykluczone, że nie będzie to jedyna znana twarz w grze Netherrealm Studios
Mortal Kombat należy do grona tych gier, które każdy zna w mniejszym bądź większym stopniu. O ile obecność Mesuta Ozila na prezentacji można uznać za czysty chwyt marketingowy, podobnie jak wykorzystanie wizerunku mistrzyni UFC, o tyle wśród znanych aktorów są tacy, którzy znają markę i z wielką chęcią daliby sobie obić twarz w Mortal Kombat 11.
Mortal Kombat 11 na rozgrywce w 4K. Do gry trafi Nightwolf
Pewien artysta o pseudonimie bosslogic, który zajmuje się głównie fotografią w ostatnim czasie na swoim Instagramie opublikował kilka prac plastycznych związanych ze światem gier i filmów. Jedna z nich dotyczyła postaci z uniwersum Mortal Kombat, a którą bosslogic chciałby zobaczyć w nadchodzącym Mortal Kombat 11.
Mowa tu o Jacksonie Briggsie, którego na tę chwilę brakuje w rosterze produkcji, a jego prawdopodobnym następcą będzie nowy charakter - Geras. Jednak w odróżnieniu od innych prac autor zdecydował się przerobić zdjęcie prawdziwego aktora, aby pokazać kogo widziałby w tejże roli. Oczami jego wyobraźni w popularnego Jaxa miałby się wcielić Terry Crews, którego znamy chociażby ze zwiastunów do Crackdown 3.
Zdjęcie szybko zdobyło popularność i najpierw dotarło do ojca serii, Eda Boona, a następnie Terry'ego Crewsa. Ten nie pozostał obojętny i szybko odpowiedział na swoim Twitterze, że z wielką chęcią wcieliłby się w rolę żołnierza z cybernetycznymi ramionami.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Mortal Kombat 11.