Fallout 76 ominie Switch, bo konwersja jest "niewykonalna". Kolejny Wolfenstein na konsoli Nintendo

Bethesda już jakiś czas temu zapowiadała, że wszystkie nadciągające gry tej firmy będą wskakiwać na Switch. Tak jednak nie stanie się z Fallout 76.
Bethesda tłumaczy się z braku switchowej wersji Fallout 76. Firma z Maryland twierdzi, że stworzenie konwersji Fallout 76 po prostu "nie było wykonalne".
"Switch to temat, który obecnie poruszamy w rozmowach z dosłownie każdym deweloperem, z którym współpracujemy. Dlatego, że uważamy ten sprzęt za ważną platformę. Jeśli można to zrobić, to chcemy mieć nasze gry na wszystkich możliwych platformach. W przypadku Fallout 76 to nie było jednak wykonalne. (...) Idziesz w tym kierunku, gdzie są pieniądze - tak działa biznes. Z tego co widzimy Switch to znakomity interes i bardzo ważna platforma dla nas na przyszłość" - powiedział Pete Hines z Bethesdy.




Wiadomo natomiast na pewno, że na Switch trafi "następna gra z serii Wolfenstein" - jak powiedział sam Pete Hines w trakcie PAX Aus. Pytanie tylko czy chodzi o Wolfenstein III, czy o Wolfenstein: Youngblood? Obie opcje są możliwe, bo Bethesda już wcześniej zaznaczała, że z całą pewnością powstanie trzecia odsłona Wolfenstein.
Możliwe, że na Switch trafią nawet oba wspomniane "Wolfy". Bethesda obiecała fanom, że będzie starać przenosić na Switch wszystkie wydawane przez siebie gry, o ile będzie to możliwe pod względem technicznym.
Wolfenstein: Youngblood trafi na rynek w 2019 roku i pojawi się wg obecnych informacji na PS4, XOne i PC.