Przegląd Eroge #47 Nekopara After czyli gra roku 2025 [+18]

Blog +18.
Tytuł: Kociraj Po
Wydawca: Sekai Projekt
Producent: NEKOWORKs
Gatunek: Visual Novel
Czas gry: ~3h
Gdzie kupić: Sekai Project, Denpasoft, DLSite, Steam*
*Steam obecnie robi twórcom problemy, gry nie można tam kupić, wymagać będzie patcha, aby dostać pełną zawartość. Wydawca od 45dni nie dostał odpowiedzi od Steam.
Wstęp:
Po 5 latach rozłąku, nasze kochane kot dziewczynki w końcu powróciły, prawdopodobnie ostatni raz w postaci erotycznej powieści wizualnej. Rok 2025 to całkiem niezły rok dla gier, w tym roku miało też ukazać się GTA VI, ale jednak strach przez przegraną na TGA z kotczynkami sprawił, że Rockstar zmusił się do przesunięcia premiery.
Przyznać muszę, że Nekopara to dla mnie dosyć ważna seria gier z prostego powodu. Te kilka lat temu (nie pamiętam już ile) kupiłem sobie Nekoparę, tak trochę dla żartu, wiedząc tylko, że to "gra hentai". W tym okresie kojarzyłem eroge tylko z grami w RPG Makerze, więc tu musicie zrozumieć moje oczarowanie, gdy zobaczyłem tego typu grę z tak profesjonalnie narysowanymi postaciami. Coś niesamowitego. Ale tu nawet nie chodzi o sam seks, bo Nekopara pokazała mi, że może eroge może być czymś więcej niż tylko porno, a Visual Novele mogą być ciekawym gatunkiem gier do zapoznania. Nekopara mnie zaciekawiła, ale dopiero jakiś czas później seria Rance utwierdziła mnie w przekonaniu, że warto z eroge się zapoznać, bo poza morzem tandetnych gier porno, można tam znaleźć faktycznie dobre tytuły, takie z ciekawą fabułą, postaciami czy dobrym gameplayem.
Nekopara After, w sumie nie jest grą o której mam wiele do powiedzenia, ale oczywiście skoro już wyszła, to nie mogłem przepuścić tej okazji, aby ją wam tu zaprezentować.
Fabuła:
Nekopara nigdy nie było dziełem skupiającym się na fabule, tu zawsze chodziło o postaci... a dokładniej to, że są całkiem słodkie, zabawne i robią słodkie i zabawne rzeczy. Klasyka, peak gatunek skierowany do mężczyzn. Coś czego potrzebuję w tym złym i brutalnym świecie pełnym zasadzek.
Historię Nekopary można podsumować tak: Kashou (chyba tak sie pisze, to chłop, mam wywalone w niego) jest cukiernikiem, robi placuszki w stylu zachodnim, ma swoją cukiernię, a w niej pracują kot dziewczynki, w tej grze jest ich 7 oraz jego młodsza siostra. Wszystkie kocha po równo, i po równo rozdziela im dostęp do kiełbasy, tej w jego spodniach. Tu w sumie dałem już spoiler, ale też nie do końca, bo jeżeli tylko obejrzycie losowe obrazki gry na DLsite lub Denpasoft (Sekai Project i Steam mają wersję cenzurowaną, wymagającą patcha), to widać co się tam odprawia. Tak, po wielu latach kochana Shigure w końcu zrobiła to ze swoim braciszkiem. I w sumie, to ciekawy wątek.
Przez poprzednie części dawała znać czytelnikowi, że bardzo kocha swojego starszego brata, tak MOCNO zbyt mocno, ale, że są rodzeństwem, to nie powinni tego razem robić. Dlatego więc uknuła intrygę i rozkochała swoje 6 kot dziewczynek w swoim braciszku. Spryciula. W tej odsłonie zaś się jej poszczęściło, bo do ich cukierni, trafiła kotczynka Fraise (prosto z Francji) no i nie spoilerując, razem udało im się zaliczyć braciszka (tak, razem, jak nie wiecie, to każda Nekopara bardzo lubi seks z obecnością conajmniej trzech osób jednocześnie... tu na koniec mamy cały oktagon). Tu bardziej mnie bawi, że przez tyle lat mówiła, że rodzeństwo nie powinno się tak kochać, bo to złe, ale braciszka przekonała do tego w ciągu paru zdań.
To ten, główny motyw tej gry, to też odpoczynek, mają letnie wakacje, więc aby odpocząć wyruszają na Hawaje i tam robią swoje słodkie, kotrzeczy. Nie mam więcej do dodania o tej fabule. Nie jest to jakieś istotne, ta gra polega na byciu radosną i zabawną, robi to dobrze, nie potrzebuję tu skomplikowanej fabuły.
Reszta:
Zawsze lubiłem rysunki w Nekoparze, a tutaj, to już chyba szczytowy poziom. Widać ogromne postępy autorki względem poprzednich odsłon, a do tego choć sama gra jest krótka, to obrazków (CG) jest tu od groma, często pojawiając się od razu po sobie. Są po prostu urocze, ale także mają w sobie nutkę erotyzmum, kiedy tylko to potrzebne (nie odnoszę się tu do scen erotycznych). Same sprajty postaci też uległy poprawie, głównie pod względem animacji (chyba, bo nie chciało mi się sprawdzać z poprzednimi częściami), animacje są płynne i jest ich całkiem sporo jak na VN (gatunek, gdzie większość gier wygląda jak prezentacja Power Point), wygląda to oszałamiająco dobrze.
Gra ma gameplay, klikamy jeden przycisk, aby dostać kolejny dialog, jak klikniemy przycisk "P" to każda postać podskoczy i im cycuszki będą podskakiwać (uwaga, gra ma opcję zmiany "trzęśliwości cycków", warto to zbadać, inna ciekawostka: wersja poprzednich części na PS4 była jedyną wersją, która tego nie miała xd i w ogóle mieli cenzurę, przez co gra z PEGI 18+ na Switchu spadła do PEGI 16+, playstation jak wiadomo, platforma dla dzieciaczków). I oczywiście, można je też pogłaskać, wtedy będą wydawać różne dźwięki, jak "mrr mrr mrr nyaa". Lubię głaskać moją młodszą siostrzyczkę.
Aspekty erotyczne:
Zacznijmy od tego, że tych scen jest od groma, każda kotczynka ma swoją własną, animowaną, a także każda para kotczynek też ma swoją własną lesbijską (tu niekoniecznie animowaną), generalnie jest tego ogrom i są też dobrze i ciekawie napisane. Nie wiem co więcej dodać.
Podsumowanie:
Są kot dziewczynki 10/10, gra roku
pozatematem:
Ostatnio wiele komentujących (dwóch) strasznie narzekało na mało gwałtu w poprzedniej grze, więc postaram się napisać o czymś, co zaspokoi wasze potrzeby.
z tym tytułem, to ja jajcowałem jak coś