O'rin of the Water Lore - Sekiro

BLOG
427V
O'rin of the Water Lore - Sekiro
knight83 | 23.02.2020, 18:02
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Grając w Sekiro zaciekawiła mnie postać O'rin of the Water. Zagłębiając temat znalazłem trochę ciekawych informacji i chciałem się z nimi podzielić.

Goze no Yurei - The Yurei of the Blind Female Musician.

Ta historia rozgrywa się w czasach Kyoho (1716-1736). Samuraj o imieniu Hotsumi Kanji, mniejszy prefekt prowincji Kitakuni, odbywal swoja przepisana coroczna podróz do stolicy w Edo, gdy pewnego roku zatrzymał się w gospodzie.

Ze swojego pokoju usłyszał najpiękniejszy śpiewający glos, jaki kiedykolwiek słyszał w swoim życiu. Pochodził z jednego z pokoi gospody i należał do gorzki, jednej z niewidomych kobiet, które podróżowały po kraju, zarabiając na życie na shamisen.

Myśląc, ze tak piękny glos musi być przywiązany do równie pięknego ciała, Hotsumi postanowił mieć kobietę. Odkrywając, który pokój jest jej, ukrył się w ciemności, czekając, aż ona wróci. Kiedy gorzal wrócił, Hotsumi zeskoczył ze swojej kryjówki i zachwycił ja, co nie sprzeciwiło się kobiecie.

Następnego ranka Hotsumi był zszokowany odkryciem, ze kobieta o pięknym glosie była niewymownie brzydka. Jej ohydna twarz uśmiechnęła się do niego z wyrazem czystej radości, myśląc, ze wreszcie znalazła miłość. Ale nic nie mogło być dalsze od prawdy - Hotsumi szybko wymyślił plan i zabrał kobietę ze sobą w drodze do Edo. Na dogodnej górskiej drodze popchnął brzydka ślepą kobietę do wąwozu, zabijając ja. Myśląc, ze całkiem dobrze rozwiązał problem, Hotsumi kontynuował swoja działalność.

W następnym roku Hotsumi całkowicie zapomniał o tym incydencie. Ponownie przyszedł czas na jego podróż do Edo i tym razem zatrzymał się w malej górskiej świątyni, aby spędzić noc. Tej nocy pojawił się przed nim yurei gorzalki. Powiedziała do niego:

Czy już zapomniałeś zeszłej jesieni? Bawiłeś się ze mną, a potem odrzuciłeś mnie, kiedy skończyłeś. Nie mam oczu, ale widze cię teraz! ”

Złapała Hotsumiego za kostki i wyrwała go z łóżka. Usiłował oderwać się od niej, ale jego siła była niczym w porównaniu z jej siła napędzana gniewem. Hotsumi zobaczył, że jest ciągnięty na cmentarz świątyni. Gorze zatrzymał się przed pewnym grobem, uśmiechnął się lekko, a potem objął Hotsumiego i jednym silnym pociągnięciem wrzucił go w ziemie.

Mnisi ze świątyni usłyszeli zamieszanie i pobiegli, aby zobaczyć, o co chodzi. Podążyli szlakiem na cmentarz, a po odzyskaniu łopat szybko wykopali ziemie. Wkrótce znaleźli ciało Hotsumiego z owiniętym szkieletem kobiety. Przez los lub pech Hotsumi wybrał swiatynie, w której ciało goze zostało pochowane po odkryciu w wąwozie. I przyszła go odebrać.

Tytuł tej historii to (Goze no Yurei). (Goze) to jedno z tych dziwnie specyficznych słów z okresu Edo, które odnosi się do niewidomej kobiety, która grała w shamisen i pracowała jako wędrowny artysta estradowy. Jeśli byłeś niewidomą kobietą w okresie Edo, dostępnych było tylko kilka miejsc pracy, a goze była jedną z nich. Albo to, albo masażystka / zabójca.

W sztuce Mizuki Shigeru inspiracją jest Utagawa Hideyoshi (Goze no Yurei). Nie wiem, czy Hideyoshi malował dokładnie tę historię, czy tylko obraz „podstawowej postaci” ducha goze. Mizuki Shigeru z pewnością rozwinął scenografię, tworząc swoją wersję - Hideyoshi jest na prostym tle, a yurei chodzą po wodzie. W japońskim folklorze woda zawsze była droga do świata umarłych. Podczas Obon zbliża się do japońskich rzek jak droga, wraca do domu, aby spotkać się z rodzina, a następnie zostaje odesłana z latarniami wypływającymi w morze. Obraz Hideyoshi jest wiec bardziej metafizyczny niż reprezentacyjny. Woda to świat umarłych, a nie faktyczna rzeka przekraczana przez yurei.

Tłumaczenie pojęcia yurei jako 'japoński duch' nic nam nie mówi. Tłumaczenie bardzo dosłowne 'mglisty duch' mówi nam jeszcze mniej.Bywają słowa o szczególnym znaczeniu, zanurzone w historii, folklorze, religii wówczas tłumaczenie dosłowne nie zdoła precyzyjnie oddać ich sensu. Każdy z nich zawiera zbyt duży ładunek kulturowy. Oczywiście zarówno zachodnie duchy, jak i japońskie yurei są duszami przeszłości wyciągającej swa zimna, martw często niechciana dłoń ku przytulnej teraźniejszości. Yurei trzymają się pewnych reguł, przestrzegają konkretnych praw. Ogranicza je wielowiekowa kultura i tradycja. Maja ściśle określony wygląd i cel istnienia. Reguły te nadają im autentyczności, dzięki nim yurei staja się istotnie kulturowo i rozpoznawalne. Za sprawa tych zasad budzą tez większą grozę niż nieustannie zmieniające się duchy zachodnie, które w dowolnej chwili można wykorzystać do wywołania śmiechu, uczuć romantycznych bądź strachu. Przy tym dla większości Japończyków yurei są bardzo, bardzo rzeczywistym.Stanowią element codziennego życia, wpływają na żywych, wyznaczają bieg wydarzeń. Złe potraktowane doprowadzają do tragedii, otoczone stosownym szacunkiem zapewniają szczecie. Maja nawet własne święto O-bon, Święto Umarłych. Japończycy szykują przyjęcia i uroczystości dla duchów zmarłych, raz w roku odbywających długą podróż do rodzinnego domu, wówczas mury pomiędzy światem żywych a światem umarłych zanikają.

Oceń bloga:
7

Komentarze (13)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper