Youkai Watch - Recenzja

BLOG RECENZJA GRY
2188V
Youkai Watch - Recenzja
Redakcja PPE.pl | 09.02.2015, 21:04
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

Ogromny sukces pierwszej części nowego IP od Level-5 wstrząsnął słupkami sprzedaży w Japonii na wiele tygodni nie ustępując miejsca w Top 3 najlepiej sprzedających się gier przełomu 2013-2014. Czy słusznie? Przyjrzyjmy się Youkai Watch z bliska.

WhisperMieszkając w Japonii nie sposób uwolnić się od Youkai Watch. Ta sama mania którą niegdyś zapoczątkował Pikachu (Pokemon) nastała za sprawą Jiby-nyan i Whispera (o tym kto jest kim za chwilę). Kluczowe postacie z gry znajdziemy na produktach w supermarketach, telewizji, czy też księgarniach. Czym są te youkai spytacie.. Są one czymś w rodzaju ducha, który nie jest widoczny dla zwykłych ludzi. Mają one różne kształty, formy oraz charakterystyki. Co ciekawe nazwy wielu z nich (wszystkich?) są zmyślną grą słów, którą wyłapią osoby dla których japoński nie jest językiem aż takim obcym. Przykładowo "wasureru" to po japońsku "zapomnieć", a "boushi" to "czapka/kapelusz" . Po połączeniu tych dwóch w jeden wyraz otrzymujemy "Wasurenbou" czyli imię jednego z youkai, który wskakuje na naszą głowę sprawiając że zapominamy o czymś (zdjęcie po prawej).

 

Jest tego znacznie więcej i jak dla mnie może być to potencjalny problem przy próbie lokalizacji gry. Oddanie tego smaczku w języku angielskim bez zmiany imion jest niemożliwe (Jiba-meow?). Jeżeli Level-5 zdecyduje się na lokalizację to zapewne zostawi oryginalne imiona, a lokalizacji zostanie poddana druga część gry jako bardziej obszerna i różnorodna.

 

Nowe IP od Level-5 napędziło machinę marketingową. Zdjęcia zrobione w małej księgarni.

 

 

 

Przejdźmy do kwestii fabularnej..

Kto z kim i dlaczego?

 

Naszą historię rozpoczynamy latem, gdy umysł jest lżejszy o balast w postaci rozterek o to czy przejdziemy do następnej klasy. Po wyborze naszego bohatera/-ki (Keita lub Fumika) rozpoczynamy wakacyjną labę. Niestety wakacje w Japonii nie są aż tak kolorowe jak w Polsce i na uczniów czekają wakacyjne projekty.

 

Jeżeli chodzi o bohatera to mój wybór padł na Keitę z którym to wyruszyłem na poszukiwania owadów potrzebnych do wypełnienia szkolnego zadania. I tu objawia się nam pierwsza z mini gier w postaci łapania owadziej fauny. Proste w zasadzie zatrzymywanie obracającego się suwaka na odpowiednich polach decyduje o tym czy owad wpadnie w nasze sieci. System ten towarzyszy nam przez całą grę i został również wykorzystany przy łowieniu ryb.

 

Podczas poszukiwań natknąłem się na spore drzewo różniące się od pozostałych. Tajemniczy głos który usłyszałem nakłonił mnie do skorzystania z gachy (automat na monety z którego wypadają różne przedmioty. W Japonii jest ich pełno - przykładowe zdjęcie poniżej).

 

 

Pomyślałem o tym że ktoś musiał mieć niezłe poczucie humoru, aby ten automat tu tak sobie zostawić. Po wrzuceniu monety na moich oczach zmaterializowało się coś co zmieniło moje wakacje w niezwykłą przygodę.

 

Tak oto zaczyna się przygoda w której dzięki tytułowemu youkai zegarkowi zaczynamy dostrzegać rzeczy, które zazwyczaj przypisalibyśmy ludzkim cechom oraz wadom charakteru. Mowa o tytułowych youkai, które są w stanie wywierać pozytywny bądź negatywny wpływ na ludzi. Byłaby to idealna wymówka dla zapominalskich ktorzy pomylili miejsce spotkania, lub zapomnienieli zabrać wlasne CV na rozmowę w sprawie pracy. "To przecież wina youkai!" Keita zaczyna dostrzegać, że Sakura New Town nie jest zwykłym miastem. Zafascynowani nowym odkryciem rozpoczynamy nasza przygodę wraz z Keitą, aby dowiedzieć się kim są tytułowe youkai oraz jak pomóc mieszkańcom naszego miasteczka.

 

Główni bohaterowie:

 

Keita Amano Kolega szkolny Fumi-chan. W grze tego za bardzo nie widać, ale po obejrzeniu anime wydaje się że czuje trochę miętę do swojej szkolnej koleżanki. Jedenastolatek, który nie wyróżnia się niczym specjalnym. Może właśnie dlatego tak łatwo się z nim utożsamić.

 

Fumika Kodama Szkolna koleżanka Keity. Inteligentna dziewczyna, która nosi zegarek youkai na szyi.

 

Kanchi Imada Szkolny kolega Kumy, Keity oraz Fumi. Bardzo inteligentny i wygadany.

 

Kuma - Gorota Kumashima Szkolny znajomy Keity i Fumi-chan i dobry przyjaciel obojga. Z wyglądu może budzić respekt.

 

Od lewej: Keita, Fumika, Kanchi oraz Kuma.

 

 

 

Whisper Nasz główny doradca i postać towarzysząca Keicie w jego przygodzie. Chodząca encyklopedia youkai. Zawsze kończy swoje wypowiedzi poprzez "whis".

 

 

 

 

Jiba-nyan Zabawny dwuogoniasty kot który lubi młode Japoneczki z nyanKB 48 i magazyny z idolkami. Spadkobierca mega szybkich piąstek z The Fist of the North Star. Kończy swoje wypowiedzi poprzez "nyan" (kocie "miau-miau").

 

 

 

 

Złap je wszystkie..

Eksplorując miasto napotykamy na swojej drodze youkai, które przyłączają sie do nas z racji samotności bądź będąc pod wrażeniem naszej siły po stoczonej walce. Każdy rodzaj youkai ma swój charakter i ulubione jedzenie. Podarowanie naszemu oponentowi smakołyku zaowocuje pojawieniem się serduszek nad jego głową, co zwiększa nasze szanse że po walce zasili nasze szeregi. Skutek jest odwrotny gdy podarujemy mu coś czego nie znosi (coś jak zaserwować mięso na spotkaniu wegetarian). Niektórzy z naszych małych przyjaciół przyłączają sie do nas wraz z rozwojem fabuły w grze. Do zdobycia są 234 youkai co kolekcjonerom zapewni pełne ręce roboty i co najmniej 40-50h zabawy (ja skończyłem zbierać po 34 godzinach). Problem w tym, że w grze brak informacji na temat tego co lubią poszczególne duszki. W rezultacie rzucamy przedmiotami na lewo i prawo licząc na szczęście. Początkowo pieniędzy nie mamy zbyt wiele, ale dosyć szybko jesteśmy w stanie uciułać trochę bilonu:) Warto dodać że nasze potworki dzielą sie na różne rangi. Te pospolite jesteśmy w stanie dostrzec od momentu wejścia w posiadanie "zegarka". Mają one rangę E. Wraz z postępami w grze naszym oczom zaczną ukazywać się te silniejsze z poziomów D, C, itd. Jeśli ktoś podejmie się złapania wszystkich youkai to zapewne ucieszy się z możliwości przyśpieszenia walki.

 

Atakuj mówię ci!!

W naszej drużynie jest miejsce dla 6 youkai (jednocześnie mogą być aktywne trzy postacie - przedni rząd, tylni rząd - oczekujący), którymi swobodnie obracamy za pomocą stylusa), których zadaniem jest walka w naszym imieniu. Niektóre z youkai zyskują dodatkowe atrybuty, gdy zestawimy je z youkai z tej samej grupy. Ciekawym rozwiązaniem jest fakt, że nasi podopieczni mają coś na styl charakteru. Niektórzy preferują styl defensywny często zasłaniając się gardą i rezygnując z próby ataku. Inni są jak po kąpieli w gorącej wodzie i atakują nie przejmując się obrażeniami. Są też takie które mają bardziej stały charakter i na takich w gruncie rzeczy wypadałoby budować drużynę. Nie chcielibyśmy aby przy ważnym bossie nasze youkai'e wypięły na nas dupska. W tym celu podczas eksploracji gry oraz w księgarniach możemy znaleźć i zakupić książki za pomocą których modyfikujemy charakter naszych duszków.

 

System podczas walki

Jaki jest nasz wpływ na samą walkę? Do dyspozycji mamy cztery komendy: waza, nerau, oharai oraz item. Pierwsza służy do aktywacji ataków specjalnych gdy poziom "specjala" jest pełny (zapełnia sie on sukcesywnie podczas walki). Specjala egzekwujemy poprzez poprawne narysowanie określonych znaczków (mała różnorodność - ze 3 na krzyż) lub też robienie "kręciołków" stylusem po ekranie.

 

3ds-youkai-watch

 

Dalej mamy "nerau", czyli wskazanie naszym youkai'om miejsca które chcemy żeby atakowali. Ma to istotne znaczenie podczas walk z bossami i atakowaniem kluczowych miejsc oraz punktów widocznych na ekranie. Przykładowo, sporadycznie podczas walki możemy zauważyć orby, których wskazanie i zniszczenie daje nam różne bonusy i przedmioty. Następnie jest "oharai" ktore służy do leczenia naszych youkai z negatywnych statusów. Możemy jego użyć tylko na postaci będacej w tylnym rzędzie. Leczenie polega na czyszczeniu naszego pupila z chmury toksyn (ponownie kręciołki), wyłapywaniu czegoś na kształt wirusów, czy też stukaniu stylusem w ekran w celu zniszczenia bariery otaczającej naszego youkai.

 

Na koniec zostaje nam komenda “item”, której raczej objaśniać nie trzeba. Pod nią mamy dostęp do przedmiotów, z  których możemy skorzystać w czasie walki, zarówno aby podleczyć, tymczasowo wzmocnić naszą drużynę, jak i rzucić coś przeciwnikom aby chętniej się do nas przyłączyli. Abyśmy zbytnio nie kozaczyli każdorazowe skorzystanie z przedmiotu objęte jest kikunasto-sekundowym okresem cool down, czyli braku ponownego skorzystania z tej samej komendy.

 

Wszystko dzieje się początkowo raczej szybko i nie jest łatwo rozeznać się kto oberwał i za ile. Aczkolwiek nasz "zgon" sprawia że budzimy się w łóżku bez żadnych konsekwencji. Dodatkowo akcja przebiega w czasie rzeczywistym i o czasie zadawanych ataków decyduje wskaźnik szybkości naszego youkai. Jak jesteśmy przy parametrach to warto wspomnieć, że nasze poczwarki standardowo opisywane są przez parametry siły fizycznej, magicznej, gardy, itp. Parametry te rosną wraz z rozwojem naszych youkai (level up). Można je również modyfikować przez różne talizmany, amulety czy też inne akcesoria, które kupujemy, znajdujemy lub też sami tworzymy łącząc półprodukty. Każdy youkai może posiadać jedno akcesorium. Nasze youkai (niektóre) mogą być ze sobą krzyżowane tworząc nowe i zyskując odmienne ataki specjalne. Ciekawy patent. Po osiągnięciu wymaganego poziomu nasz podopieczny może zasugerować że jest gotowy na transformację. Podobnie jak ma to miejsce w Ni No Kuni: The Wrath of the White Witch, zaraz po przemianie nasz youkai jest zdecydowanie słabszy, aby z czasem pokazać że wart był inwestycji czasu w jego rozwój.

 

Bardzo podobało mi sie uzasadnienie zjawisk, ktore występują w grze. Przykładowo, gdy zyskujemy możliwość eksploracji miasta w nocy (nie jest to takie oczywiste w końcu Keita i Fumika to tylko dzieci) jawi sie nam losowo następujący "oni jikan", czyli czas demonów, podczas którego mamy możliwość odnalezienia cennych przedmiotów o ile nie zostaniemy wykryci przez wielkiego ogra lub jego licznych sługusów. Naszym zadaniem jest znalezienie portalu/bramy, która zabierze nas spowrotem do "zwykłej" nocy. Wykrycie prowadzi do konfrontacji, utraty przedmiotów i pobudki w domu naszego bohatera.

 

Tego pana nie chcemy spotkać na swojej drodze..

 

 

Eksploracja

Youkai Watch oferuje całkiem sporą ilość zadań do wykonania. Polegają one na odnajdywaniu określonych przedmiotów, rozprawianiu sie z duchami, które doprowadzają mieszkańców Sakura New Town do konfliktów, czy też doręczanie przedmiotów. Takie bardziej urozmaicone "przynieś, podaj, pozamiataj". Jak już zauważyliście w paragrafie powyżej występuje tu system dnia i nocy. Ma to wpływ na dostępność sklepów, czy też questy, które są dostępne za dnia bądź nocą. Youkai Watch potrafi również miejscami zaskoczyć. Spróbujcie nagminnie przechodzić na czerwonym świetle to zobaczycie co mam na myśli :)

 

Bardzo pozytywnie wypada muzyka jak i głosy naszych youkai. Szkoda że słyszymy je tylko gdy zaprzyjaźniamy sie z danym duszkiem. Muzyka podkreśla letni klimat i umila rozgrywkę. Bardzo fajnie że uwzględniono odgłosy cykad w niektórych lokacjach. Jest to nieodłączny element japońskiego lata.

 

 

Niestety, ale..

Gra posiada kilka wad. Jedną z nich jest wspomniany wcześniej brak informacji na temat tego co lubią youkai'e. Kolejną jest poziom trudności. Gra jest łatwa i gramy bardziej dla samej przygody i historii, aniżeli wyzwania (przynajmniej przez większą cześć gry). Dopiero walki z youkai innych graczy (zaimportowanych do naszej wersji gry z ich 3DS-ów stanowią ogromne wyzwanie. Było dla mnie szokiem gdy dostałem bęcki w mniej niż 10 sekund. Gra nie zmusza do grindowania naszych postaci aby ukończyć główny wątek, ale jeśli chcemy utrzeć komuś nosa w tych pojedynkach to będziemy musieli zainwestować więcej czasu.

 

Jeśli chodzi o eksplorację miasta to w początkowej fazie musimy polegać na naszych adidasach. Z czasem zyskamy dostęp do dodatkowych środków lokomocji, ale szczegółów nie zdradzam. Jak przystało na japońskie miasteczko, mamy tu automaty sprzedające napoje, całodobowe sklepy typu "konbini", świątynie i inne sklepy. Szkoda że nie ma zbyt wielu mini gier, gdyż łowienie ryb i łapanie owadów opiera sie  na tym samym schemacie i pod koniec gry wkrada się monotonia.

 

Motyw przewodni dla melomanów:

 

Ciekawostka:

Fani mangi i anime z lat osiemdziesiątych "Fist of the North Star" ("Hokuto no Ken") mogą zauważyć, że atak specjalny Jiby-nyan (Hyakurestu nikukyuu) wzorowany był na Hokuto Hyakuretsuken, czyli zabójczej serii ciosów protagonisty Kenshiro. Próbkę jego możliwości możecie zobaczyć poniżej..

 

Hakuto no ken

 

Jiba-nyan (wersja wydłużona)

 

 

Dzięki. Sayo-o-nara.

 

Rikimaru (Facebook)

 

(recenzja sponsorowana przez wyrażenie "youkai", które zostało użyte w tekście aż 36 razy:)

 

 

Głosowanie na recenzję tygodnia odbywa się na blogu użytkownika Montana. Ostatnie głosowanie —  część LIII.

W tym tygodniu był remis, wiec mamy dwie recenzje tygodnia... Takie zasady :)

Oceń bloga:
0

Atuty

  • przyjemna muzyka i kolorowe lokacje - czuć letni klimat
  • 6 youkai podczas walki
  • ilość zadań pobocznych
  • ciekawe miasto z japońskimi smaczkami

Wady

  • brak możliwości zwiększenia poziomu trudności - zbyt łatwy przez większość gry
  • brak informacji o tym co lubią youkai - zniechęca do poszukiwań
  • przydałoby się więcej mini-gier - monotonna pod koniec

Redakcja PPE.pl

Gra którą pokochali Japończycy wypada trochę poniżej moich oczekiwań. Druga część ma szansę to zmienić. Youkai Watch posiada kilka wad, ale nie żałuje 34 godzin spędzonych z Keitą i Whisperem.

8,0

Komentarze (18)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper