GTA 5 Remastered a doświadczenia FPP
IMERSJA ŚWIATA jest kluczem do mojej krótkiej notatki, wynikającej z różnych opinii, jakie znalazły miejsce na PPE, z okazji newsów o omawianym tytule.
Wczoraj miałem możliwość uruchomienia GTAV w wersji remastered. Na PS3 grę ukończyłem, większość z zadań pobocznych również (choć platyny nie mam nie należąc do "trophy hunerów") generalnie należę do fanów serii - jednak to co doświadczyłem z okazji premiery wersji remstered przekroczyło moje oczekiwania.
Nie wiem, może jak już do gry dorwę się definitywnie (aktualna ilość premier na to nie pozwala), to zweryfikuję opinię teraźniejszą, niemniej pierwsze doświadczenia są [b]fenomenalne![/b]
Widok FPP - dowolnie przełączalny w błyskawiczny sposób - całkowicie potrafi zmienić odbiór gry. Człowiek traci dystans do wydarzeń, a akcja obserwowana z oczu, to coś innego niż sterowanie "laleczką" z bezpiecznego dystansu - tutaj każdy błąd "boli" - wypadek na motorze z FPP zrobił na mnie piorunujące wrażenie, ryzyko szybkiej jazdy na trzeciego to całkiem inne emocje. Bohaterowie mówią nie do jednego, drugiego lub trzeciego avatara, ale do gracza bezpośrednio. Całość przestał być ciekawym "spektaklem ciekawych postaci i historii" a doświadczeniem znalezienia się w danym świecie - piękniejszym zresztą niż kiedykolwiek, w jakimkolwiek sandboxie przedstawionego.
To samo względem prowadzenia samolotów (helikopterów jeszcze nie sprawdziłem) - spojrzeć z kabiny samolotu na miasto, góry, jeziora to coś całkiem innego niż patrzeć z perspektywy kierowania plastikowym modelem! Należy uwzględnić zmianę odgłosów i ich jakości podczas zmiany perspektywy. Lecąc w samolocie musiałem pogłośnić opcję chatu, bo nie słyszałem kolegi zagłuszonego przez hałas silnika!
:)
Pewien natomiast jestem, że samochód lepiej (ze względu a specyficzny model jazd) będę częściej prowadził w klasyczny sposób TPP.
Jedynie POM, czyli powolny objazd miasta ;D z FPP, najlepiejw kabriolecie mi odpowiada.
Wracając do imersji - zabójstwa, ataki wręcz przechodniów przestają być zdarzenmi oglądanymi z perspektywy obserwatora - tutaj pojawia się poczucie wręcz odpowiedzialności za bicie "niewinnych".
Wyrzucić kogoś z samochodu "własnoręcznie", a nie "kazać" to zrobić swojemu bohaterowi, to naprawdę robi różnicę. A jaka jest niespodzianka w momencie jak ktoś nas z tego auta wyszarpuje, bo nie zdążyliśmy odjechać... :)
Graficznie czy jest dużo lepiej? Każdy musi się sam przekonać - na mnie grafika zrobiła wrażenie nieprzeciętne - lasy, łąki i zwierzyna robią wrażenie, szczególnie jak sarna potrafi pod koła wskoczyć (pewnie na PS3 też to miało miejsce, jednak przez kilkadziesiąt godzin się z tym nie spotkałem). Miasta i oświetlenie np. znaków - wiele ze szczegółów z morzem na czele ociera się momentami o fotorealizm.
Warto docenić optymalizację i choć grałem na PS4 to kłaniam się Twórcom, że gra na konkurencyjnej konsoli zachowuje tą samą rozdziałkę i framerate. Ubisoft niech jedzie na szkolenie do Rockstar, ale już!
Wersji online nie sprawdziłem, ale to temat na ew. osobny wpis - Kolega odpalił, przeniósł postać i chwalił.
Jeśli ktoś gry teraz kupić nie chce/nie może z racji np. ceny, podejścia do wersji remastered itp. - rozumiem, ale szczerze polecam w przyszłości podczas jakiejś/jakiejkolwiek promocji wersję remastered nabyć. Myślałem, że kupię grę w którą i tak chciałem powtórnie zagrać, przy okazji innego podejścia do napadów, lepszego wykorzystania misji z Lesterem itp. - a tu takie pozytywne zaskoczenie.
No i tym razem liczę, że w online spędzę równie wiele czasu, co przy okazji premiery wersji na past gen mi się nie udało.
Dziękując za uwagę, pozdrawiam!
