Czy gry mają przesłania satanistyczne?
Ostatnio gdy byłem w kościele (jako wzorowy katolik) usłyszałem coś, co wkurzyłoby każdego gracza.
Na niedzielnej mszy ksiądz proboszcz przy swoich co tygodniowych "trzech groszach", zaczął opowiadać o teorii kościoła w sprawie gier. Mądry proboszcz rozpoczął wciskanie nam w mózgi debilizmu jakiego świat nie widział, opowiadał bajeczki o tym że gry mają przesłania satanistyczne. Myślałem że się przesłyszałem ale dalej ciągnął ten temat.
Ja rozumiem że na przykład takie Dead Space jest grą brutalną i okropną, ale nie jest czystym złem. Gdyby kościół miałby władzę taką że decydowałby o wydawaniu gier to nie byłoby nawet Little Big Planet, bo szmacianki za bardzo przypominają laleczki woodo, oraz serii Crasha, bo klimat zbyt pogański.
Kościół stanowczo przesadza ze swoimi mądrościami, lecz nie ma takich debili co by w to uwierzyli że gry to rodzaj szerzenia satanizmu i odciągają od wiary w boga.
pozdrawia kolorowany123
