Gry potrafią frustrować

BLOG
635V
bucky | 01.08.2013, 15:51
Poniżej znajduje się treść dodana przez czytelnika PPE.pl w formie bloga.

czyli jednak nas coś złości ;)

Witajcie,

 

tym razem mój blog będzie zupełnie na inny temat który chyba każdy z nas kiedyś przeżył jakim jest złość / frustracja spowodowana grą. Złość czymś gdzie długo walczycie o przejście na hardzie lub walkę o trofeum i nic się nie udaje. Wczoraj w nocy ta przypadłość dopadła i mnie :( Żona i córeczka już spały więc postanowiłem pograć online w The Last of Us, gram we frakcję w celu zdobycia trofeum Świetlika i Łowcy z racji iż brakuje mi ich do zdobycia platyny w tym tytule. Na początek jakieś półtora tygodnia temu wybrałem frakcję Świetlików i rozpocząłem przechodzenie 12tygodni przetrwania frakcji. Będąc na samym końcu 10, a początku 11 tygodnia dostałem wyzwanie przetrwania ataku bandytów. Wybrałem opcję zadania "Egzekucja Specjalna" w której musiałem dokonać minimum 4  egzekucji aby nie stracić 100% populacji klanu. Wyszukiwanie gry - znalezione, wybrane wyposażenie, dodatki i czekam na logowanie do gry, a tu łup - wyrzuciło mnie, dzień zakończony niepowodzeniem. Lekko się podirytowałem ale gramy dalej. Dzień drugi dzieje się to samo co w pierwszym dniu i ciśnienie powoli zaczyna mi podskakiwać. Włączam grę od nowa, loguje się i na szczęście gra działa, mapa Kurort i zaczynam krucjatę w celu ratowania gry, niestety moi towarzysze broni latali po mapie jak kury z odciętą głową stąd musiałem dawać sobie radę sam. Zabiłem już 3 oponentów i zostaje mi jakaś minuta do końca rozgrywki. Latam szukając przeciwnika i dopadam go - strzał ze snajperki spada mu kamizelka, dobijam go z pistoletu i pada na ziemię - ufffff dałem radę myślę sobie i stracę tylko 60% populacji klanu. Sprintem biegnę aby wykonać egzekucję z racji końcówki czasu, zaczynam wykonywać strzał śmierci aż tu nagle w plecy dostaję z maczety i koniec gry bo czas się kończy :( Oczywiście egzekucja nie została zaliczona, a ja straciłem 100% populacji klanu - koniec gry czas zaczynać od nowa. Niestety na tyle się zestresowałem że TLoU zostało z miejsca wyłączone i odpaliłem czekające w kolejce The Walking Dead: 400days które ukończyłem w ramach rozluźnienia. Dziś planuję od nowa podejście do TLoU online tyle że rozważniej będę dobierać wyzwania klanu i mam nadzieję że nie dopadną mnie błędy gry ;)

 

Czy wam również zdążyły się podobne historie które wykończyły was nerwowo??

Oceń bloga:
0

Komentarze (10)

SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych

cropper