Co siedzi w bocim łbie?
Jednym z nielicznych Polskich raperów których cenie za treść i sposób składania zdań a także łatwość z jaką przekazuje je słuchaczowi jest ŁONA. Nagrał on kiedyś kawałek "NIc dziwnego". Treść dotyczy tego że nas Polaków nie jest wstanie nic zadziwić bo absurdów mamy aż nadto a jednak jestem zdziwiony...
To mały krok dla Irona ale wielki krok dla całej społeczności PPE. Dzisiaj bana za multikonta dostał nie kto inny jak XBoxOne!PowerPlay!. Wszystkim ulżyło a mi w szczególności, bo jak kiedyś już pisałem w komentarzach, na początku nie komentowałem jego bzdur BA nawet nie dawałem mu minusów. Myślałem że jest to po prostu jakiś sfrustrowany użytkownik PPE który jest wkurzony na najeżdżanie na Xboxa i wychwalanie playstation w komentarzach na portalu. Jednak z czasem wyszło że jest on zwykłym trollem co uwielbiał wręcz pokazywać w komentarzach a nawet o zgrozo w blogach.
Ponieważ IP raczej nie zmieni możemy się cieszyć że mamy go z głowy. Jednak nie o tym chciałem napisać bo to że na PPE pojawiają się trolle to mnie nie dziwi. Dziwi mnie ile ludzie zadają sobie trudy żeby wygrać grę. Wyżej wspomniany osobnik został wyrzucony za drugie konto na którym udzielał się jako UltraMan. Można śmiało podejrzewać że nie jest on jedynym botem który wygrał tygodniowy a być może i miesięczny ranking jednak nie chciałbym wchodzić w to za głęboko bo od tego nie jestem ja tylko moderatorzy.
Na PPE zaglądam codziennie po kilka a nawet kilkanaście razy. Czytam PPE na kiblu, na reklamach, w przerwach w pracy, czasem po prostu w domu z nudów. Można powiedzieć że jestem dość aktywnym użytkownikiem. Cała levelomania jest niejako z boku mnie ale z racji mojej aktywności co tydzień łapie się w pierwszej dwudziestce najaktywniejszych użytkowników. Gdyby wszystkie moje wejścia zliczyć do kupy na portalu spędzam jakieś dwie godziny dziennie. Toż to kupa czasu ale to nic w porównaniu do determinacji jaką wykazują się boty.
Ja rozumiem że ceny gier w Polsce w stosunku do zarobków są wysokie i jestem nawet w stanie pojąć że taka levelomania to łakomy kąsek ale zdobycie takiej gry to praca na pełen etat. Kto z nas przyjąłby się do roboty za 170zł na tydzień?
Ktoś napiszę że świeżaki mają łatwiej bo szybciej wpadają im acziki. Prawda ale nie do końca. Ktoś ostatnio przeczytał 10000 materiałów w sześć godzin. SZEŚĆ GODZIN KU......A! To oznacza dwie sekundy na stronę. Przez samo klikanie można się nabawić odcisków na palcach. Tak samo jest z osiągnięciem za ocenienie tysiąca gier. To kolejny dzień roboczy. A trzeba się jeszcze zalogować na innym koncie aby dać sobie określoną ilość plusików (bo minusy jakoś same przyjdą). Trzeba napisać bloga, trafić co do sekundy na farciarza, popisać trochę spamu w encyklopedii, napisać że np uncharted jest do dupy aby dostać wieprzka itd.
Bycie botem to cholernie trudne zadanie jak na 170zł nagrody. Gdyby z tego była jeszcze jakaś satysfakcja, niestety takowej nie ma bo konto wraz z wszystkimi osiągnięciami idzie w zapomnienie bo trzeba utworzyć kolejne i znów wygrać
Ja nie jestem w stanie tego pojąć więc TAK Łona. Coś mnie jeszcze potrafi zdziwić i jestem tym bardzo zdziwiony.
A może Wy to kumacie? Proszę bardzo. Komentarze są do waszej dyspozycji. Ja już napisałem na te temat wszystko.