Nintendo a sprawa polska...
Nintendo wreszcie zauważyło nas na mapie (w arkuszu kalkulacyjnym?), więc Switch 2 dostaje wsparcie naszego języka narodowego, i co z tego wynika...

Nie zamierzam się odnosić do tego jak "częściowe" ma to być wsparcie na chwile obecną. Oraz które elementy będą spolszczone i w jaki sposób.
Będzie to krótka notka na gorąco ilustrowana tym, czego na pewno nie będzie.

Pisząć swoje memuary z grania w ostatnią odsłonę Animal Crossing: Cztery lata wakacji czyli Animal Crossing survival guide, pozwoliłem sobie w przedostatnim rozdziale wspomnieć o potencjalnym spolszczeniu tej pozycji.
Tam tłumaczyłem też, skąd pomysł na zawartość umieszczonych tu obrazków.

Zdania nie zmieniam - jakość tłumaczenia takich gier będzie kulawa.
Ogrywam aktualnie Lego City Undercover - które poza WiiU dostało juz napisy - i jest... no powiedzmy... różnie.
Niektóre gry słowne oddane całkiem spoko, niektóre nazwy własne (np. pojazdy) tłumaczone tak, że zęby bolą...

Na szczęście to i tak raczej nie będzie zajęcie tych (dwóch?) osób zatrudnionych w niemieckim oddziale Nintendo, którzy byli poszukiwani na podstawie znajomości języka polskiego.
Raczej dystrybutor każdego tytułu we własnym zakresie będzie szukał ekipy do tego zadania.

Ponieważ nie mam pojęcia jakie dostali oni obowiązki - to śmiało mogę w tym temacie się wypowiedzieć. ;)
Pamiętacie notki przy kolejnych aktualizacjach systemowych o poprawie "stabilności" systemu? Czasami jest tam też informacja jakie to nowe słowa zostały wprowadzone na "indeks wyrazów zakazanych"...

Zakładam, że poza spolszczaniem interfejsu i pisaniem naszej wersji niusów ich zadaniem będzie właśnie pilnowanie aby owa lista słów zakazanych była ciągle aktualna.
Wszak język ciągle ewoluuje a obrażanie się o wszystko stało się na tyle modne, że niczym w Zajdlowej Paradyzji musi się też ciągle dopasowywać do systemu...

Gdy już wreszcie nasza mowa pojawi się w grach - będzie bezpieczna od takich bezeceństw, na które pozwalają sobie pokazane tu moje miśki.
A na razie korzystają na całego, i jak widać powyżej - gdy się dobrze wylosuje to mówią już całkiem swojsko. :)
Pozdrawiam i dziękuję.
Do następnego przeczytania!