Co robiliście w ten weekend? #0

Cześć. Jako że mamy już masę blogów z zapytaniami "w co gracie w weekend?" itp, postanowiłem odpalić trochę inną serię. Wpis krótki, kolejne na pewno będą dłuższe. Odcinek pilotażowy czas zacząć.
Na czym całość polega? Oczywiście na najważniejszym pytaniu. Co robiliście w ten weekend?
Wiadomo, plany planami ale jak wychodzi, każdy wie. Nie raz i nie dwa bywało tak, że w planach człowiek miał ostre szarpanie przy ulubionym tytule, a w praktyce wyszło tak, że nie odpalił nawet konsoli przez rzeczony weekend.
Blog ten ma na celu sprawdzenie i zweryfikowanie waszych planów przez was samych.
Moje weekendowe plany nawet mi wyszły. No, może w 10%. Planowałem grać i to mi się udało. Planowałem grać w Mass Effect i to mi się niestety nie udało. Winowajcą tego obrotu spraw była gra o zacnym tytule WRC 4. Planowałem oglądnąć jeszcze raz Gwiezdne Wojny, chciałem ograć pokemony Crystal, przeczytać książkę i oglądnąć Zankyou no Terror. Jeszcze coś tam zapewne planowałem, jakieś mniejsze rzeczy. Tylko kogo to interesuje?
Naszła mnie ochota na "jakieś wyścigi", że w Drivecluba gram codziennie i kręcę tam szalone ilości pkt, postanowiłem postawić na inny model jazdy. Myślałem że będzie wymagający. Przeliczyłem się... Generalnie WRC 4 jest grą bardzo dobrą z bardzo prostą platyną która jednak wymaga od nas poświęcenia sporej ilości czasu.
Same wyścigi są względnie długie, trasy pokręcone ale i monotonne po pewnym czasie przez co człowiek dosłownie ziewa jadąc tą samą trasę w drugą stronę po raz kolejny. O dziwo spędziłem przez ten weekend z tytułem ok 26h w 3dni!! Swoisty rekord tego roku. Tak na prawdę z wielkich planów jakie miałem na ten weekend wyszły nici jak widać. Zobaczymy co czas pokaże za tydzień.
A wy co robiliście w ten weekend?