![Byliśmy łgarzami (2025) – recenzja serialu [Amazon Prime Video]. Zepsuci jak bogacze](https://pliki.ppe.pl/storage/b71aaaef76429b0f7965/b71aaaef76429b0f7965.webp)
Byliśmy łgarzami (2025) – recenzja i opinia o serialu [Amazon Prime Video]. Zepsuci jak bogacze
Bogacze żyją w całkowicie innej rzeczywistości – o tym zdążyliśmy się już przekonać wielokrotnie, nie tylko z prasowych doniesień, ale i wielu tekstów kultury, która prezentuje zarówno blaski jak i cienie życia w blichtrze i z milionami na koncie. Wiadomo jednak, że jak już przeżywać tragedię, to lepiej na wyspie, która jest własnością rodziny – z tym właśnie mierzy się Cadence, która po roku od wypadku powraca i szuka odpowiedzi na wiele pytań. Zapraszam do recenzji najnowszego serialu Amazon Prime Video „Byliśmy łgarzami”.
Sinclairowie szybko zyskali przydomek „amerykańskiej rodziny królewskiej”, a wszystko za sprawą wykształcenia, obycia, wysublimowanych aktywności i oczywiście wielu zer na koncie głowy rodu Harrisa Sinclaira. Ci bogacze wydają się niczym wyciągnięci z okładki najlepszego magazynu dla wyższych sfer – a każde lato spędzają całą rodziną na Beechwood, prywatnej wyspie, gdzie oprócz dziadków, rodzina każdej z dziedziczek posiada swoją posiadłość. Nastolatkowie Cadence, Mirren, Johnny i Gat również przyjeżdżają z najbliższymi – dla nich to kolejna okazja, by opalać się na plaży, szaleć w wodzie, burzyć rutynę wyspy coraz wymyślniejszymi pomysłami na imprezy, a także kontynuować tradycje „Łgarzy”, bo taki przydomek zyskała ta czwórka już wiele lat temu.
Byliśmy łgarzami (2025) – recenzja serialu [Amazon Prime Video]. Lato jak ze snu, a może koszmaru?




![Byliśmy łgarzami (2025) – recenzja serialu [Amazon Prime Video]. Czy warto sprawdzić najnowszy serial Prime Video?](https://pliki.ppe.pl/storage/b2a49cd6a03504a4523f/b2a49cd6a03504a4523f.webp)
Lato numer 17 jednak znacznie różni się od wcześniejszych. Cadence pojawia się w Beechwood niemal rok po wypadku, gdy w nieznanych okolicznościach została odnaleziona na plaży – od tego czasu, po doznaniu urazu mózgu i amnezji, próbuje za wszelką cenę wszystko sobie poukładać i odpowiedzieć na szereg pytań. Nie jest to jednak zbyt łatwe, bo Sinclairowie jej tego nie ułatwiają – zarówno wśród Łgarzy, jak i starszych członków rodziny panuje zmowa milczenia, podszyta tanimi zapewnieniami, że „wszystko jest dla jej dobra”. Mimo wielu przeciwności dziewczyna nie ustaje w zadawaniu pytań i zagłębianiu się w mrocznych wydarzeniach, jakie miały miejsce podczas wcześniejszych wakacji. Bo że stało się coś przerażającego, nie mamy wątpliwości.
Recenzowany serial dostępny na Prime Video jest adaptacją znanej powieści autorstwa Emily Lockhart, która w ekspresowym tempie zyskała popularność nie tylko wśród nastoletnich czytelników. Nie możemy jednak pozostać obojętni na fakt, że jest to tytuł z gatunku young adult, co bezpośrednio wpływa na jego przekaz. Akcja promocyjna platformy Amazonu koncentrowała się na podkreśleniu, że nie mamy do czynienia z typowym romansidłem dla młodych widzów, a pełnowymiarowym thrillerem – tutaj elementy uczuciowe, intryga i zdrada miały mieszać się w idealnych proporcjach. Czy to słuszne określenie? Polemizowałabym, bo poprzez 8 odcinków nieco brakowało mi napięcia i poczucia zagrożenia charakterystycznych dla gatunku, choć nie będę ukrywać, że klimat „Byliśmy łgarzami” bardzo przypadł mi do gustu. Na pierwszy rzut oka ujęcia opracowane przez twórczynie Carinę Adly MacKenzie i Julie Plec, które mają w swoich portfolio takie hity jak „Pamiętniki wampirów”, „The Originals” czy „Riverdale”, przypominają „Parę idealną” od Netflixa (a posiadłość w Beechwood wydaje się niemal identyczna jak rezydencja Windburych), lecz niezaprzeczalnie jest to tytuł, którego forma jest o wiele lżejsza i przesycona scenami z nastoletniego, letniego romansu. To aspekt, który może odrzucić dojrzalszych odbiorców, za to spodoba się tym młodszym – i całkiem słusznie, bo forma jego pokazania i przedstawienie uczuć, jakie targają bohaterami oddają nastrój panujący podczas letniego romansu.
Byliśmy łgarzami (2025) – recenzja serialu [Amazon Prime Video]. Z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach
![Byliśmy łgarzami (2025) – recenzja serialu [Amazon Prime Video]. Cadence, Mirren, Johnny i Gat](https://pliki.ppe.pl/storage/81f0455fcb1e181bfe9a/81f0455fcb1e181bfe9a.avif)
Z odcinka na odcinek „Byliśmy łgarzami” coraz mocniej dostrzegamy, że Beechwood niewiele ma wspólnego z miejscami sielanki i błogiego relaksu. Tak naprawdę Harris i Tipper trzymają młodsze pokolenia w garści. To oni skutecznie wcielili w życie zasady o perfekcjonizmie, jak tacy ludzie jak Sinclairowie, z wyższych sfer, powinni się zachowywać, walczyć z uczuciami czy reagować na wszelkie przeciwności – o porażkach bowiem nie powinno być nawet mowy, a pomoc terapeutów czy innych specjalistów zdrowia psychicznego jest mocno niepożądana. Tutaj liczą się pieniądze, klasa, wpływy, a także sposób, w jaki można przysłużyć się sławie rodu. Ekskluzywną posiadłość Sinclairów już od dawna wypełniły dzieła sztuki, ekskluzywne wyposażenie oraz bezlitosne zasady, które skutecznie zmroziły serca wielu członków rodziny. O ile jednak jestem w stanie zrozumieć zatwardziałych seniorów rodu, którzy właśnie w taki sposób doszli na szczyt, o tyle podejście matek Cadance, Mirren i Johny'ego wydaje mi się bardzo smutne. Są one bowiem całkowicie zdominowane, sparaliżowane brakiem miłości, sztywne, nieszczęśliwe i za wszelką cenę chcą zaimponować rodzicom, zasługując na ich uznanie.
Sinclairowie nie wybaczają błędów, a już takie wpadki jak rozwód, kłopoty finansowe, a nawet brak „właściwego” partnera, z którym bez ślubu spędza się już kilka ładnych lat, nie pomagają, by dystyngowana babcia była w stanie bez mrugnięcia okiem powierzyć jednej z córek rodowe czarne perły, a ojciec pochwaliłby je przy wszystkich. Perfekcyjna Tipper poprzez lata uparcie kładła do głowy córkom, że to zadowolenie Harrisa jest najważniejszym celem rodziny w Beechwood – a, bądźmy szczerzy, Penny, Carrie i Bess nigdy nie byłyby w stanie im sprostać, bo jak pokazały późniejsze odcinki recenzowanego „Byliśmy łgarzami”, są one całkowicie przesiąknięte chęcią posiadania oraz otrzymania chociaż jednego słowa aprobaty.
Część Łgarzy dostrzega jednak swoje uprzywilejowanie i chciałaby, by Sinclairowie również zmienili podejście do bogactwa, jakim dysponują. Kolonialne naleciałości, lekceważenie mniej zamożnych czy o innym kolorze skóry wydają się niemal stałą częścią stylu bycia tego rodu. Mówi się, że młode pokolenie zawsze się buntuje przeciwko wartościom swoich rodziców i jest w tym sporo prawdy, lecz bunt pokazany w serialu Amazon Prime Video wydaje się nie tyle niezrozumiały, co po prostu podszyty hipokryzją – w końcu znacznie łatwiej jest się buntować przeciwko starszym, kiedy kolejne lato opiewa się w luksusach, a posiłki są podawane przez służbę. I choć postać Gata granego przez Shubhamiego Maheshwariego wydaje się swego rodzaju głosem rozsądku, to jest on jedynie drobnym świstem w całym chórze opinii na temat tego, co wypada robić członkom bogatej rodziny. Cadence nie pozostaje jednak obojętna na jego opinie i wątpliwości.
Byliśmy łgarzami (2025) – recenzja serialu [Amazon Prime Video]. Czy warto sprawdzić najnowszy serial Prime Video?
Jeżeli mówimy już o poziomie aktorstwa w recenzowanym „Byliśmy łgarzami”, to bez cienia żenady mogę powiedzieć, że jest całkiem nieźle. Dobór obsady, na której czele znaleźli się Emily Alyn Lind, Esther McGregor, Joseph Zada czy wspomniany Shubhami Maheshwari, był jak najbardziej trafiony. Młodzi aktorzy dobrze spisują się w swoich rolach, lecz niekoniecznie pod tym względem na wyróżnienie zasługuje Lind wcielająca się w Cadence. Zdecydowanie wśród Łgarzy prym wiedzie postać Johny'ego, który na pierwszy rzut oka wydaje się kolejnym rozwydrzonym bachorem z problemami. Jednocześnie starsza część ekipy bardzo dobrze pasuje do przypisanych im ról – David Morse jako zatwardziały Harris, choć nieco nieobecny, naprawdę budzi postrach wśród swoich dzieci i wnuków.
„Byliśmy łgarzami” od Amazon Prime Video to całkiem przyzwoita opowiastka dla nastolatków – przyjęta koncepcja oraz mocne zakończenie sprawią, że młodzi widzowie poczują napięcie i będą chcieli wspólnie z Cadence poznać jej przeszłość. Serial jednak cierpi na wiele dłużyzn, które wpływają na jego tempo, czasami durne kwestie dialogowe czy nieco niespójną fabułę, w której brakowało mi zatopienia się w osobowościach bohaterów. Ich charakterystyki wydawały się bowiem nieco płytkie i stereotypowe. Bywały odcinki, w których walczyłam o dobrnięcie do napisów końcowych, lecz całość oceniam na plus. Mimo że zewsząd dochodzą głosy, iż ta seria jest w stanie zmieść widzów sprzed ekranów i długo nie da o sobie zapomnieć, to daleko mi od tego osądu. Tak, realizacja robi znakomite wrażenie, plot twist na zakończenie również kapitalnie wpisuje się w założenia ukazujące losy Cadence, ale całości brakuje właściwego tempa. Amazon po raz kolejny zyskał przyzwoitą produkcję i ciekawa jestem, czy doczekamy się następnego sezonu.
Atuty
- Pokazanie wpływowej rodziny,...
- Aktorzy wcielający się w główne postacie dają radę,
- Zakończenie jest jednym z najlepszych elementów serialu,
- Bardzo dobra realizacja.
Wady
- które momentami uderza stereotypami i nudą,
- Tempo produkcji – odcinki zdecydowanie zyskałyby na jakości, gdyby zostały skrócone,
- Czasami dialogi pozostawiają nieco do życzenia.
„Byliśmy łgarzami” zapowiada się na jeden z letnich hitów Amazon Prime Video. Opowiedziana historia, plot twist pod koniec sezonu oraz klimat produkcji sprawiają, że wielu widzów nie przejdzie obok niej obojętnie. Niezależnie od licznych niedociągnięć.
Przeczytaj również






Komentarze (9)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych