SteelSeries Alias Pro

SteelSeries Alias i Alias Pro - test mikrofonów. Urządzenia stworzone dla najbardziej wymagających klientów

Maciej Zabłocki | 10.11.2023, 18:10

Do naszej redakcji przyjechały dwa wyjątkowe mikrofony stworzone przez SteelSeries. Tej marki nie trzeba nikomu przedstawiać. Specjalizuje się w dostarczaniu wysokiej jakości akcesoriów dla graczy, od myszek, przez klawiatury, po sprawdzone słuchawki. Mikrofony Alias oraz Alias Pro rozpoczynają swoją przygodę od bardzo wysokiego poziomu, a w zestawie otrzymujemy pełne spektrum niezbędnych możliwości dla miłośników najwyższej jakości. To może być jeden z najlepszych wyborów dla podcasterów czy youtuberów. Sprawdźcie, jak wypadają w praktyce. 

Trudno jest oceniać mikrofony, gdy nie sposób im czegokolwiek zarzucić, ale w przypadku testowanych dziś modeli Alias i Alias Pro otrzymujemy w zestawie absolutnie wszystko, czego moglibyśmy oczekiwać. SteelSeries pracowało nad tymi urządzeniami przez okrągłe trzy lata i wchodzi na rynek mikrofonów z, wydawałoby sie, produktem absolutnie kompletnym. Alias zaprojektowano nie tyle dla początkujących użytkowników, co z przekonaniem, że będzie to urządzenie do nagrywania wykorzystywane przez lata. Z kolei Alias Pro ma spełnić najbardziej wygórowane oczekiwania użytkowników, oferując wejście XLR, zaawansowany mikser i wsparcie dla podłączenia do dwóch komputerów jednocześnie. Sprzęty wyceniono dość wysoko, bo Alias kosztuje ok. 999 zł, a Alias Pro aż 1699 zł, ale w tej kwocie nie potrzebujecie już niczego więcej. No, może oprócz eleganckiego, stalowego wysięgnika, bo w zestawie znajdziemy wyłącznie podstawy na biurko. 

Dalsza część tekstu pod wideo

SteelSeries to firma, która w ostatnich latach bardzo się rozwinęła. Dostarcza znakomicie wykonane akcesoria ze wsparciem rozbudowanego oprogramowania. Nie inaczej jest w przypadku testowanych dziś mikrofonów. Zaprojektowano je z myślą o streamerach i podcasterach, jednocześnie dbając o to, by konfiguracja była tak prosta, jak to tylko możliwe. Wystarczy jedynie podłączyć kablem USB do komputera i już można pracować. Sprawdźcie poniższą specyfikację techniczną. Alias i Alias Pro są praktycznie identyczne, a w samej konstrukcji odróżniają je drobne detale. 

SteelSeries Alias i Alias Pro - dane techniczne

  • Rodzaj: pojemnościowy
  • Kapsuła: 1"/25 Clearcast
  • Wzór polarny: kardioidalny
  • Częstotliwość próbkowania: 24 bit / 48 KHz
  • Pasmo przenoszenia: 50 Hz - 20 KHz
  • Wejście: port słuchawkowy 3,5 mm
  • Wyjście: XLR (Alias Pro), USB-C (Alias)
  • Waga: 720g ze statywem (Alias Pro), 750g ze statywem (Alias)

Po więcej informacji technicznych o mikrofonach Alias oraz Alias Pro zapraszam na oficjalną stronę SteelSeries. Specyfikacja jasno przekazuje, że mówimy tu o mikrofonach pojemnościowych, kardioidalnych, wobec czego nastawionych przede wszystkim na wokal pozyskiwany z jednego, konkretnego kierunku. Droższy model podłączamy za pomocą kabla XLR do miksera, a ten z kolei podpinamy złączem USB do komputera (albo dwóch, bo jest i taka opcja). W przypadku tańszego Aliasa, wystarczy "zwykłe" połączenie kablem USB-C. W obydwu przypadkach możemy posługiwać się dedykowaną aplikacją. 

Wygląd i wykonanie mikrofonów SteelSeries Alias i Alias Pro

SteelSeries Alias i Alias Pro

Trzeba przyznać, że już na pierwszy rzut oka mikrofony mogą się podobać. Wyglądają nowocześnie i estetycznie. Zaprojektowano je z myślą przede wszystkim o walorach praktycznych, ale Alias i Alias Pro wyróżnia też kilka innych elementów. Tańszy model jest podświetlany diodą RGB (ale światło jest delikatne i odbija sie wyłącznie od podstawy - trudno je dostrzec np. na nagraniach transmitowanych w sieci) oraz wyposażony w pokrętło do regulacji głośności dźwięku i przycisk wyciszenia. Ma także zaimplementowany diodowy, wygodny wskaźnik głośności nagrania, co ułatwia przeprowadzenie rozmowy w czasie rzeczywistym. Droższy, czyli Alias Pro, pozbawiony jest wszystkich takich dodatków, bo za regulacje powyższych opcji odpowiada podświetlany na wiele kolorów mikser. Jego wygląd jest minimalistyczny i dobrze przemyślany. Obok wbudowanego wzmacniacza, znajduje się tutaj przycisk wyciszenia mikrofonu lub rozmówcy i dwa pokrętła. Jedno z nich jest mapowalne i możemy je dowolnie przypisać w aplikacji, czyli wykorzystać do naszych celów, choćby podbijając głośność osobnej ścieżki czy aplikując natężenie wybranego wcześniej efektu. 

Mikrofony bez podstawy są dość lekkie, ale sama podstawa waży ponad pół kilo. Dzięki temu, po umocowaniu akcesoriów w specjalnych, antywibracyjnych koszykach, czujemy ich ciężar i mamy pewność, że będą wystarczająco stabilne na biurku czy stole. Całość sprawia bardzo dobre wrażenie. Czuć, że nie są to sprzęty z pierwszej łapanki. Jakość wykorzystanych plastików jest bardzo wysoka, a podłużna kapsuła pozwala rejestrować aż trzykrotnie więcej szczegółów od mikrofonów zbudowanych w klasyczny sposób. Pod względem wykonania nie znalazłem jakichkolwiek wad, na żywo ten sprzęt zrobił na mnie znakomite wrażenie. 

Wykorzystanie SteelSeries Alias i Alias Pro w praktyce 

Mikrofony wystarczy jedynie podłączyć i można natychmiast rozpocząć nagrywanie (to tzw. plug&play), ale prawdziwą jakość uwolnimy dopiero po instalacji oprogramowania SteelSeries GG i wybraniu zakładki "Sonar". To specjalne narzędzie pozwalające na przestawienie doprawdy wielu opcji. Można w ten sposób skonfigurować dźwięk płynący z czatu głosowego, gier czy wszelkich multimediów (nakładając nawet ciekawe presety, które już wcześniej ustawiono pod wybrane zadania i tytuły). SteelSeries stworzyło również aplikację "Sonar for Streamers" umożliwiającą, dla przykładu, prowadzenie dwóch odmiennych ścieżek dla wybranego nagrania, wysyłając inny dźwięk do słuchawek, a inny do samego streamu. Poza tym znacznie ułatwia wykorzystanie zewnętrznych apek, takich jak choćby OBS. Znajdziemy tu aż 10-stopniowy korektor, a ponadto producent przygotował dedykowane dla mikrofonów Alias ustawienia regulujące brzmienie naszego wokalu. Jeżeli chcielibyśmy, że brzmiał bardziej donośnie, głęboko i poważnie, możemy taki efekt osiągnąć za sprawą kilku drobnych suwaków. Nic nie stoi na przeszkodzie, by wyrównać brzmienie lub nieco podwyższyć, jeżeli nasz głos jest zbyt basowy, a nagrywamy materiał o bajce dla dzieci lub gramy z najmłodszymi w Minecrafta czy Fortnite'a. 

SteelSeries GG oprócz wszystkich funkcji korektora i wsparcia dla nagrywania, pozwala też na aktywne usuwanie szumów. Pomaga przy tym sztuczna inteligencja, a całością zarządza oprogramowanie "ClearCast AI". Dzięki temu w locie usuniemy wszystkie, nawet najbardziej uciążliwe szumy pochodzące z odkurzacza, klimatyzatora czy bardzo głośnego chłodzenia w komputerze. Co istotne, AI będzie stale nasłuchiwać nasze otoczenie podczas nagrań i wyciągać wnioski, więc z czasem automatycznie wypracuje jeszcze lepsze metody na skuteczne wyciszanie. Mając takie zaplecze aktywnych funkcji wiemy już, że za kotarą wszystko działa znakomicie. A jak prezentuje się jakość samego nagrania i głosu? Co tu dużo kryć - równie znakomicie. Wokale słychać czysto, wyraźnie i bez żadnych zniekształceń. To imponujące, że modele Alias i Alias Pro są historycznie pierwszymi mikrofonami w ofercie SteelSeries, bo jeśli zaczynają z tak wysokiego szczytu, to ciekawi mnie, co mogą zaproponować w przyszłości. ClearCast AI świetnie eliminuje szczekanie psa czy płacz dziecka, co osobiście sprawdziłem, a poza tym perfekcyjnie współpracuje z aplikacjami typu Zoom czy Microsoft Teams. Taki zestaw, obok codziennych zadań podcastowych/streamingowych, sprawdzi się także przy spotkaniach biznesowych.

W przypadku modelu SteelSeries Alias Pro, oczywiste różnice dotyczą zawartego w zestawie miksera. Dysponuje on wejściem XLR, co oznacza, że możemy podłączyć tu w zasadzie dowolny mikrofon w razie konieczności. Weryfikowałem działanie wyciszania otoczenia także tutaj, między innymi stawiając mikrofon bardzo blisko głośnej klawiatury mechanicznej. Rozpocząłem nagrywanie, jednocześnie dość szybko i mocno uderzając w klawisze. Ku mojemu zaskoczeniu, ani trochę nie było ich słychać, dopóki miałem aktywną funkcję "ClearCast AI". Jeżeli wykorzystujesz wejście liniowe, dwa komputery i masz pomysł na zrobienie dobrego użytku z miksera, to Alias Pro spełni Twoje wszystkie oczekiwania. W przeciwnym przypadku mocno rekomenduję zakup wyraźnie tańszego modelu SteelSeries Alias. Obydwa są jednak znakomite w swojej klasie i obydwa wystarczają na długie lata niezawodnej pracy. Już teraz jestem przekonany, że chociaż na rynku znajdziecie zauważalnie tańsze rozwiązania, to wielką siłą testowanych dziś mikrofonów jest oprogramowanie "Sonar", jakość zgrywanego wokalu i prostota użytkowania. To potężne kombajny zdolne do realizacji wielkich rzeczy. 

Atuty

  • Bardzo wysoka jakość nagrywanego dźwięku
  • Świetna jakość wykonania i zastosowanych materiałów
  • Model Alias Pro można podłączyć i skonfigurować pod dwa komputery jednocześnie
  • W modelu Alias Pro otrzymujemy zaawansowany mikser w zestawie
  • Mikser zawiera mnóstwo predefiniowanych ustawień pod różne sytuacje i okoliczności, w tym 10-stopniowy korektor czy redukcję szumów obsługiwaną przez sztuczną inteligencję (co działa świetnie)
  • Mikrofony generują bogate, głębokie nagrania
  • W przypadku Alias Pro, wsparcie dla wejścia XLR

Wady

  • Dość wysoka cena, chociaż nadal adekwatna względem oferowanych możliwości
  • Dla profesjonalistów może brakować niektórych istotnych funkcji - ot, choćby fizycznego wyłącznika zasilania fantomowego

Mikrofony SteelSeries Alias i Alias Pro stworzono bez żadnych zbędnych kompromisów. Po trzech latach intensywnego projektowania i produkcji, SteelSeries weszło na rynek mikrofonów z dużym impetem, dostarczając urządzenia kompletne i bardzo zaawansowane. Czy zdecydujesz się na Alias Pro czy może nieco tańszy Alias na złączu USB, zależy wyłącznie od Twoich potrzeb. Jeżeli nie masz skonfigurowanych dwóch komputerów i nie potrzebujesz dodatków gwarantowanych przez mikser, albo nie potrzebujesz dodatkowego wyjścia liniowego, rekomendowałbym wykorzystanie tańszego Aliasa. Niezależnie jednak od tego, którą wersję wybierzesz, będziesz bardzo zadowolony. SteelSeries planowało stworzyć mikrofony, które wystarczą na lata i zagwarantują najważniejsze funkcje.

9,0
Maciej Zabłocki Strona autora
Swoją przygodę z recenzowaniem gier rozpoczął w 2005 roku. Z wykształcenia dziennikarz, ale zawodowo pracujący też w marketingu. Na PPE odpowiada głównie za testy sprzętów i dział tech. Gatunkowo uwielbia RPG, strategie i wyścigi. Uzależniony od codziennego czytania newsów i oglądania konferencji.
cropper