EA SPORTS WRC - recenzja

EA Sports WRC - recenzja i opinia o grze [PC, PS5, XSX|S]. Unreal Engine to nemezis obecnej generacji konsol

Mateusz Wróbel | 07.11.2023, 21:45

F1, UFC, FIFA (tfu... od niedawna EA FC), WRC... Electronic Arts ma sporo marek w zanadrzu, które co rok lub maksymalnie 2-3 lata otrzymują nowe odsłony. Tym razem padło na serię wyścigów rajdowych WRC - przeczytajcie naszą recenzję EA Sports WRC.

Po przejęciu Codemasters "Elektronicy" zyskali też prawa do WRC, odbierając je studiu KT Racing. Wraz z tym w parze poszedł nowy silnik graficzny, model jazdy mający przypominać ten z DiRT Rally 2.0 (a więc na papierze - jeden z najlepszych w historii gier wyścigowych), ciekawe rozwiązania w rozgrywce i mechanikach, czy także niezwykła oprawa graficzna.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nie wszystko jednak poszło zgodnie z planem, ponieważ Codemasters w przypadku WRC nie poradziło sobie aż tak dobrze, jak choćby w przypadku tegorocznej edycji F1. 

EA Sports WRC zapewnia dużo możliwości

EA Sports WRC - recenzja. Toyota

Recenzję warto rozpocząć od wymienienia trybów rozgrywki dostępnych w EA Sports WRC. Twórcy standardowo zaoferowali nam tryb kariery, swobodne zawody, moduł Grand Prix (sezon), potyczki sieciowe z prawdziwymi graczami (lub trybie kooperacji), szkółkę jazdy uczącą nas podstaw oraz - co jest nowością - istotne momenty z prawdziwej rywalizacji WRC, gdzie wcielamy się w znanych kierowców i wykonujemy rozmaite scenariusze. Doskonale znać ten tryb mogą posiadacze najnowszej odsłony F1 Managera, gdzie na podstawie wydarzeń z prawdziwego sezonu deweloperzy przygotowują wybrane cele z odgórnie narzuconymi kierowcami, które musimy wykonać.

O ile tryb Sezonu z gotowymi trasami i kierowcami, zwykłe zawody czy tryb sieciowy jest jasny i nie zaszły tutaj większe zmiany względem poprzednich odsłon WRC, tak warto pochylić się nad trybem kariery. Tym razem nie wybieramy, w jakiej serii mamy zamiar jeździć i ograniczać się wyłącznie do niej, a zamiast tego tworzymy swój własny zespół (coś ala My Team w F1 2023) i nim zarządzamy. Kupujemy samochody (lub budujemy je manualnie z użyciem przygotowanych części) dla poszczególnych serii, zatrudniamy personel z naciskiem na inżynierów (zapewniających różne bonusy), a następnie bierzemy udział w rozgrywkach przeznaczonych dla Junior WRC, WRC 2 czy głównej opcji - WRC. W grę wchodzą też inne typy zawodów, jak te historyczne czy podzielone na wyznaczone napędy w posiadanych samochodach.

W recenzowanym EA Sports WRC w trybie kariery występuje więc spora różnorodność. Osoby nielubiące ograniczać się jedynie do jednej serii będą z pewnością wniebowzięte, choć trzeba jasno podkreślić, że po pewnym czasie - o ile będziemy rzeczywiście brali udział w większości nadchodzących zawodów - stajemy się biznesmenami, a sama zabawa staje się zbyt prosta, bo stać nas będzie na najdroższe pojazdy nawet przy najgorszych z możliwych scenariuszy. Jednakże - tryb kariery w EA Sports WRC oceniam na plus. Podobnie zresztą jak szkółkę jazdy czy wspomniane już wyżej momenty, które potrafią zapewnić sporo frajdy.

Model jazdy jest świetny, a grafika... cóż

EA Sports WRC - recenzja.  Skoda

Warto pochwalić Codemasters za model jazdy. Ten jest naprawdę wymagający - każde auto prowadzi się inaczej - nawet jeśli posiada na papierze wręcz identyczne parametry do bryki rywala, nie wspominając już o różnicach w pojazdach z napędem na przód czy 4 koła. Najmniejsze zmiany w ustawieniach wpływają na to, jak zachowuje się on na kamienistych, zaśnieżonych, lodowatych drogach, czy tych asfaltowych oraz pustynnych. Musimy bardzo dokładnie manewrować gazem, hamulcem, a nawet i ręcznym, lecz aby było to możliwe, musimy spędzić z danym pojazdem dość sporo czasu i go po prostu wyczuć.

Nie ma mowy o jeździe w wannie z kółkami - a więc czymś, co odbiega daleko od realizmu i nawet największy laik poradzi sobie z pokonywaniem tras, mając wciśnięty gaz w podłogę przez większość odcinka (jak w najnowszych odsłonach Need for Speed). EA Sports WRC zapewnia masę pozytywnych wrażeń z jazdy, a dodając do tego naprawdę długie trasy pełne ostrych zakrętów, nawrotów czy nawet lekkich łuków, gdzie osiągamy prędkości 200 km/h+, ukończenie odcinka z dobrym czasem wywołuje na samym końcu uśmiech na twarzy.

Silnik graficzny Unreal Engine być może zapewnił twórcom możliwość przygotowania angażującego modelu jazdy i długich tras, ale niestety nie poszedł w parze z dobrą oprawą graficzną i optymalizacją. EA Sports WRC na PS5 wygląda fatalnie - śmiem twierdzić, że sporo gier dostępnych na PlayStation 4 od dużych wydawców prezentowało wyższą jakość w tym aspekcie. Modele samochodów, szczególnie w środku, ich szczegółowość (koła, lampy, ogólnie karoseria) są na bardzo niskim poziomie w trakcie jazdy (w garażu wyglądają lepiej). Nie lepiej wyglądają mijane przez nas budynki, drzewa czy inne elementy, nie wspominając już o efekcie wody pojawiającej się na przedniej szybie po wjechaniu w kałużę.

Optymalizacja to kolejny minus recenzowanej pozycji Codemasters. Już w trakcie tworzenia swojego bohatera zostałem wyrzucony do menu konsoli. Potem podczas pokonywania odcinków niejednokrotnie widziałem bugi graficzne, jak migające tekstury. Dodatkowo w miejscach, gdzie gra wyglądała trochę lepiej (a więc próbowała osiągnąć jakość z PS4), byłem świadkiem spadków płynności z 60 FPS-ów. Niestety, ale powiedzmy sobie to szczerze - Unreal Engine to na razie największy przeciwnik konsol obecnej generacji.

Codemasters zaprowadza nas do aż 20 krajów

EA Sports WRC - recenzja. Ford

Z mniejszych aspektów gry na pewno muszę wyróżnić dźwięki samochodów. Twórcy postarali się przygotować je w taki sposób, aby fanom motoryzacji, u których w żyłach płynie nie tylko krew, ale również benzyna, włos się jeżył na rękach "przy odcinie". Dodatkowo mamy mnogość asyst, dzięki czemu rozgrywka jest przyjemna nie tylko na kierownicy, ale również na kontrolerach. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby ją uprościć, ale z własnego doświadczenia wiem, że wtedy zabawa w WRC nie jest aż tak satysfakcjonująca, jak wtedy, gdy z tyłu głowy mamy zawsze najgorszy scenariusz - a więc skończenia odcinka przedwcześnie przez spadnięcie z np. klifu, co wymusza na nas połączenie brawurowej jazdy z bezpieczeństwem.

Codemasters zadbało też o masę tras, bo trafimy łącznie do 20 krajów, gdzie będą niejednokrotnie zaskakiwały nas pozytywnie lub negatywnie warunki. Jak zostało to już wspomniane wyżej, nawet najmniejsze zmiany na pokonywanej przez nas drodze wywołują wielkie zmiany w modelu jazdy, do których musimy się dostosować w mgnieniu oka - inaczej wypadniemy z drogi i stracimy cenny czas/wycofamy się z zawodów. Nie można zapomnieć także o budowaniu samochodów - nie jest to oczywiście moduł, z którym zżyjemy się na kilkadziesiąt godzin i zawsze będziemy z niego korzystać, ale miły dodatek, który warto wypróbować jak najszybciej.

Brak polskiego języka - naprawdę EA?

Z minusów trzeba podkreślić, że w recenzowanym EA Sports WRC nie znajdziemy jakimś cudem rodzimego języka. Electronic Arts robiło wszystko, aby zachęcić odbiorców do swojej najnowszej premiery, nie oferując jednocześnie nawet polskich napisów, nie wspominając już o pilocie (a warto dodać w tym miejscu, że porównywane do tejże pozycji DiRT Rally 2.0 takowego posiadał). Polska społeczność fanów rajdówek jest spora, więc tym bardziej dziwi decyzja tak wielkiego wydawcy.

Podczas jazdy zauważyłem, że Codemasters nie poradziło sobie zbyt dobrze z detekcją kolizji - czasami potrafi nas zatrzymać jakiś mały element na drodze (np. krzaczek czy drewniany słupek), co jest niezwykle irytujące, kiedy podczas spadania z klifu nie zatrzymujemy się na rosnących tam drzewach, a bardziej odbijamy się od nich niczym piłeczki i lecimy jeszcze niżej. Dodatkowo EA Sports WRC robi złe pierwsze wrażenie, menu jest nieintuicyjne, a do tego ta grafika... wsiadając pierwszy raz za kierownicę samochodu czułem, że gram w kolejne, prawie niczym nieróżniące się od siebie WRC.

Podsumowując - recenzowane EA Sports WRC nie jest złą grą, ale przez silnik graficzny Unreal Engine, który miał być zbawicielem obecnej generacji konsol, wyszło mega średnio. Nowe pomysły, w tym tryb kariery, budowanie samochodów czy długie, wymagające trasy nie mogą przyćmić tego, że produkcja działa na PS5 po prostu słabo.

Ocena - recenzja gry EA Sports WRC

Atuty

  • Masa zawartości dla fanów WRC i ogólnie wyścigówek
  • Wymagający i jednocześnie satysfakcjonujący model jazdy
  • Przyjemne dźwięki samochodów
  • Długie trasy dające wyzwanie

Wady

  • Okropna grafika
  • Spadki wydajności
  • Brak polskiego języka (nawet u pilota)
  • Sporadyczne bugi

Kolejna wyścigówka powstająca wyłącznie dla konsol obecnej generacji, czego jednak nie czuć na ani jednym kroku...
Graliśmy na: PS5

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper