Świat Psiego Patrolu – recenzja i opinia o grze [PS5, PS4, Xbox, PC, Switch]. Pieski w wielkim świecie

Świat Psiego Patrolu – recenzja i opinia o grze [PS5, PS4, Xbox, PC, Switch]. Pieski w wielkim świecie

Iza Łęcka | 12.10.2023, 11:31

Psiego Patrolu chyba nie trzeba nikomu przedstawiać – a niemal wszyscy rodzice przedszkolaków oraz dzieci w młodszym wieku szkolnym są w stanie wyrecytować imiona głównych bohaterów tej produkcji o każdej porze dnia i nocy. Nic więc dziwnego, że twórcy czerpią garściami z tak popularnej marki i w ostatnim czasie, oprócz nowej animacji, serwują grę wideo zapraszającą do, bądź co bądź, całkiem rozbudowanej krainy i przyjemnych zadań. Oto recenzja Świata Psiego Patrolu.

W Zatoce Przygód trwają przygotowania do Festiwalu Psiego Patrolu – mieszkańcy chcą podziękować całemu zespołowi Rydera oraz piesków za trud i wszelkie starania, by w okolicy żyło się lepiej i bez większych trudności. Okazja do celebracji niemała, jednakże ktoś jak zawsze chce zepsuć świętowanie – to burmistrz Humdinger postanawia odwrócić uwagę od wydarzenia i kradnie plakaty zapraszające na festiwal, jednocześnie latając nad całym miastem swoim megasterowcem, hałasując i nawołując do przybycia na jego imprezę poświęconą kociej gromadzie. Nie ma czasu do stracenia, a psiaki ponownie muszą stawić czoła przeciwnościom.

Dalsza część tekstu pod wideo

Psi Patrol rusza do akcji!

Świat Psiego Patrolu - recenzja PS5 - co się stało, Pani Burmistrz?

Już od pierwszych chwil Chase, Marshall, Zuma, Skye oraz reszta zespołu nie mają czasu do stracenia – a my szybko przekonamy się, że najnowsza produkcja studia 3DClouds znacząco różni się od poprzednich gier należących do serii. Oto bowiem realizując wyznaczone przez Rydera zadania przemierzamy całą Zatokę Przygód – trafiamy przed ratusz, do dzielnicy domków, na plażę, a nawet przed kawiarnię pana Portera i kiedy wydaje się, że już będziemy mogli świętować zażegnanie wszelkich przeciwności, burmistrz Humdinger ucieka, a my przemieszczamy się do następnych krain. Tak, twórcy serwują nam kilkugodzinną zabawę nie tylko w dobrze już poznanych okolicach, ale zabierają nas również do dżungli, na górę Jake'a oraz do Psiburga – czerpiąc garściami z odcinków animacji nawiązują do psich przygód, jakie młodzi widzowie mogli śledzić na ekranie telewizora, i dodają kolejne aktywności.

W recenzowanym Świecie Psiego Patrolu możemy sprawdzić możliwości Chase'a, Marshalla, Rubble'a, Rocky'ego, Zumy, Skye, Everesta oraz Trackera – co ciekawe, już nie tylko będziemy biegać po lokacjach, ale również możemy wsiąść do pojazdów piesków. Ten element jest wykorzystywany także podczas misji – zgodnie z zaleceniami Rydera podejmujemy działania, sięgając nie tylko po gadżety czworonogów, ale również siadając w brykach, co ubarwia rozgrywkę. Czym zatem się zajmujemy? Wszystkie misje zostały dopasowane do lokacji, w jakiej się właśnie znajdujemy. Pomagamy pani burmistrz i zakręconej kurce Chickaletcie, wspieramy Carlosa w stworzeniu nowych narzędzi, zbieramy zaginione zakupy, przenosimy skrzynie, tropimy kociaki, szukamy drewna, dzięki któremu możemy się ogrzać, pomagamy w odnalezieniu okularów, otwieramy zamknięte wejścia, a nawet wspieramy w opałach wiele zwierząt. Mechaniki zastosowane przez deweloperów z 3DClouds są bardzo proste (bazują na kilku przyciskach pada) i przystępne dla małego gracza – a fakt, że tak swobodnie wcielimy się w ulubionych bohaterów jest dodatkowym atutem i zachętą do rozgrywki.

Realizując każde z zadań możemy liczyć na szereg nagród i znajdziek. Świat Psiego Patrolu różnymi bonusami stoi – podczas poznawania Zatoki Przygód, przemierzania dżungli, poznawania zimowego krajobrazu oraz stylizowanego Psiburga przede wszystkim zbieramy psie przekąski, systematycznie otrzymując za przekroczenie odpowiedniego poziomu upominki. Do nich należą między innymi ubranka dla psiaków, naklejki na pojazdy oraz elementy wzbogacające galerię Chickaletty. Często warto rozejrzeć się po mapie i po jej zakamarkach, by zebrać jak najwięcej psich ciastek i tym samym mieć do dyspozycji całkiem okazały zestaw wszelkich dodatków – twórcy przygotowali ich naprawdę sporo, a natrafiając na skrzynki na listy zawsze powinniśmy do nich zajrzeć ;) Przede wszystkim chodzi jednak o zebranie plakatów i uratowanie ulubionych postaci przed kłopotami, bo tych nie brakuje.

Zatoka Przygód, dżungla i wiele więcej

Świat Psiego Patrolu - recenzja - Zuma

Otwarty świat w recenzowanym Świecie Psiego Patrolu robi całkiem pozytywne wrażenie ze względu na liczbę elementów i niespodzianek do poznania. Rozlokowanie poszczególnych obiektów w Zatoce Przygód pozwala skorzystać z pojazdów kilku piesków, gameplay zapewnia nie tylko jazdę czy spacerek, ale również opcję latania oraz pływania, a klimat innych lokacji pasuje do zadań – szczególnie pozytywne wrażenie zrobiła na mnie wielobarwna i różnorodna dżungla, gdzie wspieramy Carlosa. Nie zrozumcie mnie źle, to nadal jest tytuł przeznaczony przede wszystkim dla dzieci do około 8 roku życia, lecz poziom dotychczasowych przedsięwzięć zdążył mnie już przyzwyczaić do mniej udanych projektów. A tutaj jest naprawdę nieźle. Kolorowe lokacje, zadania dostosowane do możliwości odbiorców i łatwego sterowania, a przede wszystkim sprytne nawiązania do oryginału – te elementy sprawiają, że najmłodsi ochoczo spędzają czas przed ekranem i wybierają kolejne czworonogi do zadań.

Świat Psiego Patrolu nie odznacza się zbyt dopracowaną oprawą. Co prawda, recenzowana gra posiada estetykę zaczerpniętą z oryginalnej animacji i została całkiem ładnie uchwycona, lecz część ujęć nie doczekało się dopieszczenia – sceny przerywnikowe są w głównej mierze bardzo proste, spokojne, ujęcia nieco sztywne i mało angażujące. Autorom trzeba jednak oddać, że urozmaicili wszystkie światy i postawili na różnorodność, która nie jest aż tak typowa dla produkcji dla dzieci. Wszystkie krajobrazy mają szereg atrakcji, pewnych niespodzianek oraz smaczków, jakie młodzi gracze wyłapują raz-dwa.

W dobrej zabawie pomocny jest polski dubbing. Wydawca zaprosił do projektu aktorów głosowych znanych z nowszych wersji serialu i filmów animowanych, dzięki czemu słyszani na ekranie bohaterowie są odbiorcom bardzo dobrze znani. Polska lokalizacja ratuje nieco sztywne sceny przerywnikowe, o których wspominałam już wcześniej. Recenzowana gra bardzo dobrze radzi sobie na PS5, co nie powinno być też zbyt dużym zaskoczeniem ze względu na prostą budowę projektu – przede wszystkim nie doskwierają nam zbyt liczne ekrany wczytywania.

Świat Psiego Patrolu to najlepsza gra w serii

Od kilku lat na portalu systematycznie dzielę się swoimi wrażeniami z recenzowanych produkcji dla najmłodszych i muszę przyznać, że Świat Psiego Patrolu miło mnie zaskoczył. Pamiętając poprzednie tytuły, nie miałam zbyt dużych oczekiwań, tymczasem okazało się, że twórcy przyłożyli się, opracowując świat z myślą o małych fanach serii. Kilka map, szereg różnorodnych zadań oraz możliwość skorzystania z kluczowych umiejętności (i pojazdów) większości piesków sprawiły, że moi młodsi towarzysze byli zadowoleni – a to dla każdego opiekuna jest najważniejsze.

Gry wideo przeznaczone dla najmłodszych odbiorców mają szereg wad i niedociągnięć. Co tu dużo mówić, każdy gracz-rodzic, który chciałby pokazać swoją pasję dziecku bez mrugnięcia okiem wymieniłby szereg zastrzeżeń wobec twórców produkcji dla pociech. Dlatego też Świat Psiego Patrolu jest miłym odstępstwem od tej reguły – choć rozgrywka jest bardzo prosta i z czasem niezwykle schematyczna, podczas ogrywania natraficie na kilka mniejszych błędów czy mniej dopracowaną oprawę, to zapewniam, że Wasze dzieciaki będą się znakomicie bawić. Rozbudowane lokacje, możliwość skorzystania z wielu bohaterów oraz doświadczenia gry na podzielonym ekranie, szereg znajdziek i naprawdę okazały świat to atuty, których nie spotykamy zbyt często w tytułach należących do serii. Deweloperzy z 3DClouds odrobili zadanie domowe – choć nie jest idealnie, jest naprawdę dobrze.

Ocena - recenzja gry PAW Patrol World – Świat Psiego Patrolu

Atuty

  • Różnorodne, otwarte światy,
  • Szereg znajdziek oraz nagród do zebrania,
  • Korzystamy z możliwości wielu członków Psiego Patrolu – i wsiadamy do aut,
  • Całkiem długa rozgrywka,
  • Przyjemna, lekka historia czerpiąca garściami z oryginału,
  • Polski dubbing,
  • Możliwość personalizacji postaci (ubrania, nakrycia głowy, naklejki na pojazdy).

Wady

  • Nieco sztywne animacje
  • Po pewnym czasie zadania stają się nieco sztampowe i nudne

Świat Psiego Patrolu to miłe odstępstwo od reguły i niespodzianka w gatunku produkcji dla najmłodszych. Całkiem rozbudowany świat, kilkugodzinna rozgrywka i szereg atrakcji sprawiły, że grające ze mną dzieciaki bawiły kapitalnie, a teraz nie raz nie dwa chętnie powracają do zabawy. Dla małych fanów Chase'a, Marshalla i reszty to pozycja obowiązkowa.
Graliśmy na: PS5

Iza Łęcka Strona autora
Od 2019 roku działa w redakcji, wspomagając dział newsów oraz sekcję recenzji filmowych. Za dnia fanka klimatycznych thrillerów i planszówek zabierających wiele godzin, w nocy zaś entuzjastka gier z mocną, wciągającą fabułą i japońskich horrorów.
cropper