Zainteresowanie Kinect/Move mizerne

Zainteresowanie Kinect/Move mizerne

Bartosz Dawidowski | 28.06.2010, 01:35

Electronic Entertainement Design and Research co roku, po targach E3, przygotowuje wyniki analizy, z której można się dowiedzieć, co jest najbardziej pożądanym przedmiotem z dziedziny cyfrowej rozrywki. W tym roku pracownicy Microsoftu i Sony raczej nie będą świętować...

Electronic Entertainement Design and Research co roku, po targach E3, przygotowuje wyniki analizy, z której można się dowiedzieć, co jest najbardziej pożądanym przedmiotem z dziedziny cyfrowej rozrywki. W tym roku pracownicy Microsoftu i Sony raczej nie będą świętować...xxxxx


Wg analizy wykonanej przez grupę EEDAR zainteresowanie nowym hardwarem Sony i Microsoftu w USA jest małe. Ani Move, ani Kinect nie zjednały sobie sympatii graczy. Co prawda obu korporacjom udało się zwrócić uwagę praktycznie wszystkich konsumentów na detektory ruchu (świadomość istnienia produktu jest bardzo wysoka), jednakże gotowość do zakupu wśród konsumentów jest niska. Zapotrzebowanie na Kinecta jest, wg raportu, jedynie odrobinę większe, niz na PS Move. Wynika to, zdaniem EEDAR, z trochę większej bazy użytkowników X360 w Stanach Zjednoczonych.

Trzeba podkreślić, że dane zebrane przez EEDAR pochodzą głównie ze śledzenia ruchu w Sieci na największych amerykańskich serwisach gamingowych. Gracze niedzielni, którzy stanowią główny target dla Kinecta i Move, raczej takich stron nie odwiedzają (a przynajmniej nie robią tego zbyt często) - może więc tutaj należy szukać źródła kiepskiego zainteresowania detektorami ruchu?

Co nastąpi teraz? Microsoft na pewno śledzi bacznie ilość składanych pre-orderów na Kinecta. Firma asekurancko nie podała ostatecznej ceny za swój hardware. Możemy więc liczyć w najbliższych dwóch-trzech miesiącach na obniżenie ostatecznej ceny Kinecta, z ustalonych na oficjalnej witrynie Microsoft Store 150 dolarów.
 

Dalsza część tekstu pod wideo
Źródło: własne
Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper