Najlepsze gry Ubisoftu w tej generacji - wybór redakcji PPE

Najlepsze gry Ubisoftu w tej generacji - wybór redakcji PPE

Mateusz Wróbel | 08.11.2020, 17:00

Ubisoft wydał w przeciągu ostatnich siedmiu lat sporo tytułów AAA. Które z nich najbardziej przypadły do gustu redakcji PPE? Tego dowiecie się w rozwinięciu.

10. Trials Rising

Dalsza część tekstu pod wideo

Za Trials Rising odpowiadała ekipa o nazwie RedLynx, która pod koniec 2011 roku stała się własnością francuskiej firmy Ubisoft. Ekipa pracowała m.in. przy obszernym dodatku do Far Cry 3, czy także paru tytułach mobilnych, aby koniec końców zająć się tworzeniem zręcznościówki skierowanej przede wszystkim do fanów jednośladów. Produkcja przenosi zainteresowanych na dziesiątki tras, które są zalane rozmaitymi przeszkodami utrudniającymi dojechanie do mety w jednym kawałku.

9. Steep

Ubisoft swego czasu próbował również sił w symulatorach, czego potwierdzeniem jest gra Steep zahaczająca o tematykę snowboardingu. Podczas zabawy trafiamy na stoki, po których zjeżdżamy wykonując przy tym wiele akrobacji dodających punkty do naszego końcowego wyniku. Dodatkowo, deweloperzy umożliwili nam także szybować paralotnią, co urozmaica rozgrywkę.

8. Far Cry 5

Far Cry 5 zapowiadał się świetnie, ale wielu z nas zawiódł na pełnej linii, dlatego też otwiera on ranking tych największych gier Ubisoftu w kończącej się już generacji. Akcja tytułu przenosi nas do fikcyjnego miasteczka Hope Country w stanie Montana, które zostało opanowane przez rodzeństwo Seedów, czterech antagonistów, którzy mieszają tamtejszej ludności w głowach. Gra oferuje sporo aktywności, lecz większość z nich są mocno nużące.

7. The Division 2

Po sukcesie, jaki odniósł Tom Clancy's The Division, kwestią czasu był Tom Clancy's The Division 2 przenoszący nas do Nowego Jorku, w którym dopiero co doszło do ataku terrorystycznego. W pojedynkę lub wspólnie ze znajomymi naszym zadaniem było rozbudować swoją bazę, a następnie zlikwidować osoby odpowiadające za zniszczenie największego miasta w USA.

6. For Honor

For Honor zostało docenione przede wszystkim za autorski system walki, który wymagał nie tylko cierpliwości, ale także nie lada skilla 0 każde zabójstwo satysfakcjonowało, nie wspominając nawet o odniesieniu zwycięstwa w rozgrywce sieciowej. Oprócz multiplayera Francuzi przygotowali również wątek fabularny, któremu przeznaczono zdecydowanie zbyt mało czasu, mimo tego, iż szansa na lepsze przedstawienie historii/bohaterów była ogromna.

5. Far Cry 4

Far Cry 4 pozwala wskoczyć w buty Ajaya, który trafia do kraju Kyrat w celu rozsypania prochów swojej matki. Pech chciał, że wmieszał się w wojnę domową pomiędzy żołnierzami despotycznego króla państwa - Pagana Mina - a buntownikami niechcącymi mu służyć. Podobnie jak w przypadku wyżej wymienionego Far Cry'a 5, tutaj również, oprócz linii fabularnej, możemy zajmować się masą aktywności pobocznych.

4. Assassin's Creed Odyssey

Assassin's Creed: Odyssey to pierwsza odsłona popularnej marki o zakapturzonych zabójcach, w której spory nacisk położono na elementy RPG. Podczas poznawania fabuły Aleksios/Kassandra, wnuki króla Sparty, Leonidasa, stoją przed wieloma wyborami, od których zależy los bohaterów, jak i samej antycznej, pięknie prezentującej się Grecji. Niektórych mógł przybić rozmiar mapy w Odyssey, ale dla kogoś, kto uwielbia eksplorować, była to pyszna gratka.

3. The Division

Pierwszy The Division cieszy się zdecydowanie większą popularnością. Przyczyniły się do tego zapewne "chłodne" lokacje, a także sama tematyka głównej osi fabularnej, bowiem tym razem musimy zmierzyć się z wirusem ospy, który zaczął rozprzestrzeniać się za sprawą będących w obiegu banknotów. Produkcja jest tak piękna, że aż można odnieść wrażenie, że druga część serii nie dała rady jej przebić pod tym względem.

2. Watch Dogs

Każdy z wydawców chce mieć swoje GTA. W przypadku Ubisoftu można tutaj śmiało powiedzieć o Watch Dogs, które już od pierwszej zapowiedzi przypominało w wielu aspektach serię Rockstar Games. Tytuł Francuzów mógł poszczycić się niesamowitą mechaniką hakowania otoczenia, co pozwalało przykładowo odwrócić uwagę nieprzyjaciela, wywołać szum w ruchu ulicznym, czy nawet wyeliminować wroga za pomocą ruchomych przedmiotów. Aiden Pearce, mimo iż był przez większość rozgrywki dosyć ponury, został polubiony przez graczy, ale nie oszukujmy się - w dużym stopniu przyczynił się do tego wciągający scenariusz, który trzymał przez większość czasu w napięciu.

1. Assassin's Creed Origins

W naszym rankingu złoto zdobyło Assassin's Creed: Origins, czyli starszy brat Odyssey, który zrobił na redakcji PPE ogromne wrażenie. Starożytny Egipt prezentował się na każdym kroku niesamowicie, a zwiedzanie bagnistych terenów, tudzież pól uprawnych, na których aż czuć smród potu tamtejszych pracowników, jeszcze nigdy nie było tak przyjemne dla oka. Historia, pomimo tego, iż była bardzo krótka i nie oferowała przypadających w pamięć postaci (nie licząc tych historycznych i przebojowej Ayi), potrafiła w niektórych miejscach zaciekawić, szczególnie przy końcu rozgrywki. Na wyróżnienie zasługuje odczuwalny rozwój postaci, a także przygotowane ze sporą starannością walki z bossami.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper