Bethesda – gry od twórców Skyrima, o których mogliście nie słyszeć

Bethesda – gry od twórców Skyrima, o których mogliście nie słyszeć

Kajetan Węsierski | 03.10.2020, 14:00

Niedawne zagarnięcie Bethesdy przez Microsoft przeszło wielkim echem w branży gier wideo. I choć firma ma w swoim portfolio wiele głośnych tytułów, to nie są bynajmniej wszystkie, jakie wyprodukowała. 

Tym, co zawładnęło mediami branżowymi w ostatnim tygodniu, było ogłoszenie przez Microsoft zakupu ZeniMax Media (firmy-matki m.in. Bethesdy) za ponad 7.5 miliarda dolarów. To ogromna kwota, ale na pewno pieniądze te nie zostały wyrzucone w błoto. Mówimy przecież o twórcach wielu ikonicznych wręcz serii gier, które od lat są na świecznikach całej masy fanów tego odłamu popkultury. To prawdopodobnie jeden z najważniejszych ruchów w dziejach branży gier. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Samo Bethesda Softworks za rok świętować będzie 35 urodziny. Studio założone zostało bowiem przez Christophera Weavera w 1986 roku, jako jeden z wielu oddziałów Media Technology Limited (dopiero po trzynastu latach wstąpiono w szeregi ZeniMax Media). W gruncie rzeczy ciężko znaleźć dziś osobę, która nie kojarzy tej nazwy. To przecież utalentowani twórcy z owej ekipy odpowiadają ostatnio za takie marki jak The Elder Scrolls, Wolfenstein, DOOM czy Fallout

Katalog wydawniczy jest jednak znacznie bardziej rozległy. Z tego względu przedstawię Wam dziś kilka gier wydanych przez studio, o których mogliście nie wiedzieć. Były lepsze, były gorsze – ale zdecydowanie wszystkie są warte wspomnienia. Dajcie znać, czy słyszeliście o którejś z nich, a tymczasem zapraszam do lektury

Gridiron! (1986)

Pisząc takie zestawienie, nie mógłbym pominąć pierwszej gry od Bethesda Softworks. Ciekawy projekt z 1986 roku ukazał się na Amigę oraz Atari ST w połowie lat 80. ubiegłego wieku i... Traktował o futbolu amerykańskim! Choć dziś może się to wydać zaskakujące, to przy kolejnych tytułach z listy sami przekonacie się, jak dużym zamiłowaniem do gier sportowych pałali kiedyś twórcy z tego właśnie studia. 

Wayne Gretzky Hockey (1988)

Na potwierdzenie moich słów nie trzeba bynajmniej długo czekać. Już dwa lata później na Amigę oraz Atari (a w 1989 także na MS-DOS) ukazała się sportowa gra o hokeju! Kołem napędowym sprzedaży była oczywiście postać Wayne’a Gretzky’ego, który jest dla lodowego sportu tym, kim Tony Hawk dla deskorolki. W 1995 roku przekazano, że sprzedaż przekroczyła 350 tysięcy egzemplarzy, co sprawiło, że o studiu zaczęło się robić naprawdę głośno. 

Sword of Sodan (1988)

Nie samym sportem człowiek żyje! W 1988 roku na Amigę ukazała się gra fantasy w formule hack’n’slash, która przenosiła nas do baśniowego, średniowiecznego świata. Tam wcielaliśmy się w dwójkę dzieci – Brodana oraz Shardan, którzy musieli stawić czoła pogromcy ich ojca, złemu czarnoksiężnikowi Zorasowi. Pierwotna pozycja (w przeciwieństwie do jej późniejszych portów) została przyjęta całkiem ciepło, a określono ją nawet jako „prawdziwie mocną grę akcji”.

NCAA Basketball: Road to the Final Four (1991)

Był futbol amerykański, był hokej, więc pora na kolejną głośną dyscyplinę sportową z USA! Na początku lat 90. XX wieku, Bethesda wydała na MS-DOS pozycję traktującą o koszykówce, bo nie mogło jej przecież zabraknąć. Co ciekawe i całkiem przełomowe, w grze mogliśmy personalizować swoich zawodników. Swoją drogą, jestem bardzo zaintrygowany, jak wyglądałby dzisiejszy rynek sportówek, gdyby Bethesda nie zeszła z tej drogi... Moglibyśmy mieć ładne przetasowania! 

Delta V (1994)

Kolejny projekt na MS-DOS, który stanowił swego rodzaju przetarcie dla innego tytułu, o której wspomnę jeszcze nieco później. Kilka dni temu pisałem o grach w klimatach cyberpunku i gdybym się uparł, mógłbym umieścić tam także ten tytuł. Była to bowiem bardzo ciekawa pozycja wyścigowa, gdzie pilotowaliśmy futurystyczne ścigacze. Gameplay był jednak dużo bardziej rozbudowany, niż może się wydawać – musieliśmy dodatkowo śledzić, kraść dane i niszczyć główne zasoby wrogów. 

PBA Bowling (1995)

Tak, Bethesda zdecydowanie kochała gry sportowe! W 1995 roku wydali projekt o kręglach – co ciekawe cała seria była licencjonowana i stanowiła pierwszy ich tytuł rzucony na Windowsa. Choć dziś wyda się ekstremalnie archaiczna, to swego czasu robiła niemałą furorę i jeśli wierzyć informacjom, do których się dokopałem, stanowi najlepiej sprzedającą się pozycję o tej tematyce w historii – szacuneczek! 

PBA Bowling (1995)

SkyNET (1996)

Bethesda tworzyła wiele gier związanych z popularną marką „Terminator”. Rzeczony tytuł jest kolejnym w kolekcji i choć początkowo miał być zaledwie rozszerzeniem do „The Terminator: Future Shock”, ostatecznie stał się osobnym projektem. Stało się tak przez wzgląd na jej stosunkowo spore rozbudowanie. Pozycja zadebiutowała na MS-DOS i tym, co wyróżniało ją spośród innych przedstawicieli serii, była implementacja trybu multiplayer, co spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem ze strony recenzentów.

xCar: Experimental Racing (1997)

Trzy akapity wcześniej nazwałem Delta V prekursorem innej gry – chodziło właśnie o ten projekt, który wydany został 23 lata temu na DOS. Motywem przewodnim ponownie były wyścigi, ale tym razem siadaliśmy za kółkiem futurystycznych, sportowych wozów. Media growe z lat 90. przyjęły premierę bardzo pozytywnie i zewsząd płynęły pochwały odnośnie do dynamiki, jaką udało się wykreować na potrzeby tytułu. 

Protector (1999)

Kto by się spodziewał, że Bethesda spróbuje podbić konsolę Atari Jaguar pod koniec ubiegłego wieku? Wydaje się, że nawet oni nie do końca byli tego pewni, ale ostatecznie całość okazała się strzałem w dziesiątkę. Gra z gatunku „przewijanych strzelanek” zadebiutowała w 1999 roku i przez wiele pism branżowych określona została jako „jeden z najlepszych tytułów na to urządzenie”. Cóż, biorąc pod uwagę, że była to pierwsza i ostatnia pozycja studia na ten sprzęt, coś musiało być nie tak. 

IHRA Drag Racing (2001)

Bethesda weszła w XXI wiek z przytupem i wydali wtedy swoją pierwszą grę na konsolę PlayStation – wyścigi samochodowe stworzone przy współpracy z tytułowym IHRA. Twór dał początek całej serii, która wychodziła przez kolejne 6 lat. Biorąc pod uwagę zbierane zewsząd oceny, musiała mieć swoją stałą, stosunkowo małą niszę. Odnoszę wrażenie, że projekt ujrzał światło dzienne kilka lat za późno – rynek samochodówek był już wtedy nieco przesycony. Warto jednak o nim wspomnieć. 

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Elder Scrolls V: Skyrim.

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper