Ofensywa Ubisoftu - firma w najbliższym półroczu wyda aż cztery potencjalne hity

Ofensywa Ubisoftu - firma w najbliższym półroczu wyda aż cztery potencjalne hity

Mateusz Wróbel | 17.09.2020, 22:00

Assassin's Creed Valhalla, Far Cry 6, Watch Dogs Legion i Immortals Fenyx Rising to gry od Ubisoftu, które zadebiutują w najbliższym półroczu na rynku. Ubisoft pracuje na pełnych obrotach - co do tego nie ma żadnych wątpliwości.

Początkowo Ubisoft w ostatnim kwartale bieżącego roku planował wydać jedynie dwie gry AAA na rynek. Był to Watch Dogs Legion, który zaliczył opóźnienie, a także Assassin's Creed Valhalla, kolejny Assasyn, z tą różnicą, że ten został zapowiedziany dosyć specyficznie. Jak pamiętamy, ujawnienie kolejnego tytułu z tejże marki odbyło się z pomocą BossLogica, zawodowego grafika, który na specjalnej transmisji na żywo stopniowo malował obszerny obrazek prezentujący, gdzie dokładnie przeniosą się tym razem zakapturzeni zabójcy. Padło na IX-wieczną Anglię, którą najeżdżać, wraz z towarzyszami broni, będziemy żądnym krwi wikingiem o imieniu Eivor. W późniejszym czasie do sieci wyciekły materiały z nowego Far Cry'a. Podobnie jak z większością innych części serii, szóstka pojawi się w pierwszym kwartale danego roku. Już wtedy uważałem, że grafik Francuzów będzie bardzo napięty, a nie zdziwi mnie sytuacja, gdy postanowią ponownie przełożyć jedną ze swoich pozycji (z naciskiem na Far Cry 6).

Dalsza część tekstu pod wideo

Ofensywa Ubisoftu - firma w najbliższym półroczu wyda aż cztery potencjalne hity

Stało się jednak kompletnie inaczej, bowiem deweloperzy, na ostatniej imprezie Ubisoft Forward, podali datę premiery swojej kolejnej gry - tym razem Immortals Fenyx Rising, które przez pewien okres czasu nazywało się Gods & Monsters. Produkcję wepchnięto pomiędzy Valhallę, a Far Cry'a, więc można rzec, że począwszy od końcówki października, co miesiąc będziemy mogli zapoznać się z wysoko-budżetowym projektem od Francuzów. A to przecież nie koniec, bo powstaje odświeżenie , które według planów firmy zostanie udostępnione fanom w styczniu. Tej gry jednak nie biorę pod uwagę, bo patrząc na ostatnie doniesienia i materiały promocyjne, nie grzeszy ona jakością.

Poniżej przedstawię pokrótce wyżej wymienione potencjalne hity, a także napiszę, dlaczego będę chciał się z nimi zapoznać w tym, czy następnym roku na next-genowej konsoli.

Watch Dogs Legion

Najnowszy Watch Dogs zabierze nas w niedaleką przyszłość, kiedy to Wielka Brytania opuściła największy związek gospodarczo-polityczny, jakim jest Unia Europejska. Akcja tytułu zostanie osadzona w stolicy Anglii, gdzie władze będą sprawować osoby chcące rozwijać swój kraj przede wszystkim w zakresie sztucznej inteligencji. Zarządcy z prywatnej grupy Albion zaczynają zastępować ludzi w biurowych, jak i fizycznych pracach maszynami, potrafiącymi robić wszystkie zadania szybciej, dokładniej, a co ważne, nie przemęczając się. Podczas zabawy będziemy świadkami drastycznego wzrostu bezrobocia, wszelkich aresztowań protestujących. Naszym głównym celem będzie rekrutacja ochotników do hakerskiej grupy DedSec, która będzie próbowała stawiać opór militarnej organizacji, a co za tym idzie, przywrócić porządek w Londynie.

Dlaczego Watch Dogs: Legion jest dla mnie intrygujący? Przede wszystkim bardzo lubię tematy hakowania. Podoba mi się także to, że twórcy nie narzucają nam głównego bohatera. Zabawa kilkunastoma NPC-ami z zaimplementowanym systemem permadeath brzmi dosyć zachęcająco. Patrząc na zwiastuny, Londyn prezentuje się pięknie, więc jego zwiedzanie powinno być przyjemnym doświadczeniem, szczególnie w nocy. 

Premiera:

  • 29 październik - PC, XONE, PS4
  • 10 listopad - XSX|S

Assassin's Creed Valhalla

Nadchodzący część o zakapturzonych zabójcach pozwoli nam wskoczyć w buty żądnego krwi wikinga, Eivora, wodza nieokreślonego klanu, który postanawia poszerzyć horyzonty i korzystając z morza, zaatakować nic nie spodziewających się Sasów. Antagonistą będzie Alfred Wielki, przebywający w mieście Wessex. To z jego ludźmi, a mam nadzieję, że także z nim, powalczymy o tereny cywilizowanej Anglii. Po drodze będziemy mogli zakładać osady, które pozwolą naszym ludziom odpocząć, czy również zdobywać nową wiedzę nt. wrogów. Oprócz tego podczas rozgrywki m.in. zawrzemy niespodziewane sojusze, podejmiemy wiele wyborów wpływających na losy poszczególnych bohaterów, jak i całego świata, stoczymy niebezpieczne starcia z bossami, czy również weźmiemy udział w mini-grach, takich jak picie alkoholu na czas.

Dlaczego Assassin's Creed Valhalla jest dla mnie intrygujący? Przede wszystkim pokładam ogromne nadzieje w dobrze wykreowaną, IX-wieczną Anglię. Zwiedzanie takich miast, jak Wincherster, York, Londyn (te są potwierdzone przez Ubisoft), Tamworth, czy Lichfield (te nie są potwierdzone) i oglądanie chowających się po mieszkaniach przestraszonych osadników powinno budować wikiński klimat. Podoba mi się zamysł z przeprowadzaniem najazdów na fortece wrogów, a także to, że produkcja będzie obfita w wybory. Origins zrobił to źle, Odyssey trochę lepiej, więc mam nadzieję, że w Valhalli będzie jeszcze ciekawiej w tymże aspekcie.

Premiera:

  • 10 listopad - PC, XONE, PS4, XSX|S

Immortals Fenyx Rising

Immortal Fenyx Rising to chyba największa niewiadoma tegoż tekstu. Pozycja została niespodziewanie szerzej przedstawiona na ostatnim Ubisoft Forward, które odbyło się w poprzednim tygodniu. Wcześniejsze Gods & Monsters pozwoli wcielić się odbiorcom w bohatera, który będzie musiał uratować greckich bogów i stawić czoła Tyfonowi, antagoniście, który ww. bogom zabrał także nadprzyrodzone moce. Gra wyróżnia się stylem graficznym, przypominającym tym, który oferowała najnowsza Zelda. Patrząc na udostępniony niedawno zapis z rozgrywki, baśniowy świat prezentuje się nad wyraz dobrze, lecz to nie powinno dziwić - Ubisoft już niejednokrotnie udowodnił, że umie zaprojektować od A do Z "open world", a także wypełnić go wieloma sekretami, tudzież ciekawostkami.

Dlaczego Immortal Fenyx Rising jest dla mnie intrygujący? Na pewno podoba mi się to, że będziemy mogli odpocząć od, można rzec, realnych światów, aby odpocząć w tym baśniowym, który zaoferuje nadprzyrodzone moce oraz wiele rodzajów magicznych stworków, z którymi walka będzie czymś nowym.

Premiera:

  • 3 grudzień - PC, XONE, PS4, PS5, XSX|S, NS  

Far Cry 6

Tekst zamknie szósty Far Cry. Największą zmianą w marce będzie umiejscowienie akcji w mieście - dotychczas wcielaliśmy się w bohaterów, którzy pracowali w systemie "from zero to hero" na pustkowiach, lasach i innych tego typu terenach. Dopiero teraz oddział Francuzów, odpowiedzialny za serię gier akcji z widokiem z perspektywy pierwszej osoby, postanowił przenieść się do jednej, większej lokacji, nie zapominając przy tym o bagnistych, czy też zalesionych miejscówkach. Czy to wyjdzie deweloperom na dobre? Tego przekonamy się w pierwszym kwartale następnego roku. Przechodząc do głównych założeń pozycji, odbiorcy będą zwiedzać tropikalną Yarę z oczu Daniego Rojasa, członka lub członkinię tutejszego ruchu oporu, który próbuje odsunąć od władzy Antona Castillo, dyktatora rządzącego swoim krajem żelazną ręką. Aby tego dokonać, będziemy zmuszeni wykonywać szereg misji głównych oraz pobocznych, które zbliżą nas do antagonisty.

Dlaczego Far Cry 6 jest dla mnie intrygujący? Przede wszystkim jestem ciekawy, jak Ubisoftowi umiejscowienie najnowszego tytułu z serii w mieście. Jest to nowość dla pracowników zajmujących się Far Cry'ami, więc aż do premiery nie będzie wiadomo, czy świat jest tak zapchany bzdetami, jak w przypadku np. AC: Odyssey. Mam ogromną nadzieję, że tak się nie stanie. Plusem FC6 powinien być także tryb kooperacji, który pozwoli poznawać fabułę wraz ze znajomymi. Myślę, że Ubisoft z niego nie zrezygnuje, bowiem w pewnym sensie napędza tenże moduł sprzedaż.

Premiera:

  • 18 luty - PC, XONE, PS4, PS5, XSX|S

Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Assassin's Creed Valhalla.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper