This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – recenzja dodatku do gry planszowej

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – recenzja dodatku do gry planszowej

Iza Łęcka | 17.06.2020, 21:00

Pogoren ciągle trawione jest wojną, która z dnia na dzień przybiera coraz to nowe twarze. Powoli przyzwyczajeni do dobijającej rzeczywistości, doświadczamy nowych wyzwań. Czy chroniąc dzieci w tym trudnym świecie przyjdzie nam zapłacić najwyższą cenę? Zapraszam do recenzji rozszerzenia do gry planszowej This War of Mine, Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia.

„Musimy się dobrze ufortyfikować – połowa budynków, w których jeszcze dało się mieszkać, została spalona albo zajęta. Wiemy, co będzie dalej. Albo przyjdą tu zwykli ludzie, albo żołnierze. Jedni i drudzy będą chcieli zostać. Rozglądamy się wokół. Tyle czasu udało nam się bronić tego miejsca... Zmieniliśmy je w dom pośrodku piekła. Skromny, ale nasz. Teraz nie możemy go stracić."

Dalsza część tekstu pod wideo

Gra planszowa This War of Mine (tutaj możecie sprawdzić moją recenzję) już od pierwszych chwil bardzo mnie wciągnęła, sprawiając, że do rozgrywki raz za razem chciałam powracać. Jej przemyślana forma, czerpiąca z produkcji 11 bit studios, i realizacja z dbałością o wszelkie szczegóły i unikatowy klimat, sprawiły, że stała się nie tylko formą rozrywki, ale i sposobem na serwowanie sobie głębokich przemyśleń i niecodziennych doświadczeń, sprowadzających człowieka niejednokrotnie do parteru. Kiedy więc w moje ręce wpadł dodatek Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia, zaintrygowana chciałam od razu zasiąść do planszy. Do tego jednak trzeba się przygotować, bowiem... Może być bardzo intensywnie. 11 bit studios we współpracy z Galakta oferują drugie rozszerzenie do planszówki, a za wspomnianym projektem stoją Marek Mydel, Mateusz Szupik, natomiast Moduł Sieroty wojny został opracowany przez Michała Oracza, który maczał już palce w projekcie wersji podstawowej. Zanim zasiądziemy do rozgrywki, zacznijmy jednak od początku...

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – niepozorny, a zachwyca

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – recenzja dodatku do gry planszowej

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – recenzja dodatku do gry planszowej

Pierwsze otwarcie dodatku do planszówki wzbudziło we mnie emocje podobne do momentu rozpoczęcia mojej przygody z podstawką. Sporo mniejsze od pierwotnej wersji pudełko nie powinno jednak Was zwieść, bowiem zawartość została wypełniona po brzegi. W tym wypadku ponownie doświadczamy najwyższej jakości wykonania poszczególnych elementów – przyjemność stanowi korzystanie ze wszystkich figurek, kart czy planszy, których design idealnie komponuje się z pierwowzorem.

Rozszerzenie zawiera nieco mniej elementów, natomiast w jego skład wchodzą: 57 różnych żetonów i znaczników, 6 nakładek, 6 Arkuszy Kampanii Wojennej Utracona nadzieja, 7 kart Wojennego Losu, 5 Kart Postaci Fabularnych, 19 kart Miejsc, figurka i karta Psa, 4 figurki Żołnierzy, plansza Mapy, 2 figurki Sierot, 3 karty Sierot i 1 żeton Radości, 6 kart Akcji Dzieci, 6 kart Dziecięcych Sprzętów oraz Kroniki Wojenne II. Ten zestaw sprawia, że zabawa zostanie znacząco rozszerzona – w przypadku mojej ekipy zwykłe sesje ponownie rozciągnęły się o godziny, nie szczędząc nam dodatkowych emocji i trudności. Po planszówce This War of Mine można spodziewać się tylko intensywnych, głębokich przemyśleń i wciągającej atmosfery – dodatek oferuje podobne, przesycone nostalgią, doświadczenia.

W swoim tekście nie mogę nie wspomnieć o module Sieroty Wojny, który najmocniej mnie poruszył. Gdy zatapiałam się w klimacie gry wideo 11 bit studios, zamieszczone postacie, doświadczenia i emocje dziecięce potrafiły nieraz wycisnąć łzy – dodanie owego elementu do rozszerzenia planszówki wydawało się więc nieodzowne, ale i jak najbardziej zrozumiałe. Dzieci nie pamiętają czasu sprzed wojny. Zatopione w brutalnej rzeczywistości, zdolne są do przeróżnych czynów, byleby przetrwać. Przygarnięcie maluchów pod nasz dach nie tylko będzie wymagało wielu poświęceń i zrodzi pewne trudności, chociażby w adaptacji schronienia, zapewnieniu większych zapasów czy tworzeniu sprzętów specjalnie dla maluchów, ale i zwróci się z nawiązką. Dziecięca radość, o którą musimy walczyć, daje jednak naszym bohaterom nową nadzieję – nie na przyszłość bez wojny, ale na nieco inną jakość życia i odzyskanie choć cząstki człowieczeństwa. Ten moduł dodamy już na początku rozgrywki, w trakcie przygotowania wybierając 1 z 3 kart Sierot. Wraz z dołączeniem malucha do zespołu, serwujemy sobie jednocześnie dbanie o nowy wskaźnik, Radość, który w chwili osiągnięcia najniższego poziomu spowoduje opuszczenie naszego Schronienia przez malucha, tym samym sromotnie odbijając się na stanie emocjonalnym reszty uczestników.

Twórcy dodatku pokusili się o kilka odświeżających elementów. W Pogoren oprócz dzieci i historii związanych z ratunkiem sierocińca pojawiają się między innymi korespondenci, którzy planują prowadzić relacje z trwających walk w mieście.  W trakcie rozgrywki wskaźnik Zainteresowania Mediów będzie również zmieniał swoją pozycję. jeżeli społeczność międzynarodowa nie będzie zainteresowana wydarzeniami w kraju, bohaterom doskwierać będzie depresja, osiągnięcie najwyższego stopnia pozwoli na szczęśliwe zakończenie. Tymczasem podczas przemierzania zdewastowanych ulic możemy spotkać psa – do decyzji graczy należeć będzie, czy weźmiemy go pod opiekę.

Naszych bohaterów od teraz może łączyć zażyłość, której miernikiem jest żeton przysługi. Wspólna, niełatwa codzienność sprawia, że często nie pozostajemy obojętni na drugiego człowieka – choćby tego, z którym przyszło nam dzielić Schronienie. Walcząc o przetrwanie zwracamy uwagę na intruzów: ich wskaźnik Furii obrazuje niebezpieczeństwo i skalę zniszczeń, którą mogą wywołać, gdy nieproszeni zawitają do naszego "domu".

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – nadzieja umiera ostatnia

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – recenzja dodatku do gry planszowej

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – recenzja dodatku do gry planszowej

Realizując Kampanię Wojenną Utracona Nadzieja możemy trafić do 10 różnych dzielnic m.in. splądrowanej starówki, fabryki, dworca głównego czy centrum handlowego. Walki w mieście nie odpuszczają, przybierając na sile i wyrafinowaniu, bowiem zawitali tutaj nowi żołnierze, którzy sieją postrach, dopuszczając się konfiskat, przesłuchań i egzekucji. Nasi mieszkańcy mogą wyruszyć na nowe zmagania, w których wyprawy będą poświęcone sprawdzaniu kolejnych miejsc na nowej planszy. Trzeba jednak mieć się na baczności: w trakcie Utraconej Nadziei nie tylko natrafimy na nowe postacie, którym wyświadczanie przysług może okazać się korzystne (lub zrodzić niemałe poświęcenia i okropne doświadczenia), ale i bezwzględnych wojowników – spotkanie rebeliantów z żołnierzami Grazni stanowi punkt zapalny do kolejnych zaciętych i niebezpiecznych starć. Mieszkańcom coraz bliższy staje się widok ruin kolejnych budynków Pogoren, a te miejsca, które do niedawna jeszcze były szansą na nowe łupy, są trawione przez pożary. Na wyprawy można wysłać aż 2 osobne grupy – od nas zależy, czy zaryzykujemy, by mieć szansę na jeszcze więcej znalezisk.

Kroniki Wojenne II: Czas Oblężenia to szeroki wachlarz fabularnych epizodów. W tym wypadku otrzymujemy niemal 770 przerywników, które po raz kolejny dobitnie naświetlą rzeczywistość w trawionym wojną mieście. Zapoznając się z poszczególnymi doświadczeniami bohaterów, bardzo często nie kończyło się na jednym wpisie, a "przeskakiwaliśmy" poprzez następne wydarzenia i wybory, z każdym kolejnym mocniej wczuwając się w klimat produkcji.

Dodatek Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia bardzo rozwija grę i wznosi na jeszcze wyższy poziom odczuwania beznadziejnego losu ludzi uwięzionych w mieście, w którym wojna stała się szarą codziennością. Muszę jednak szczerze przyznać, że do tej rozgrywki potrzeba uczestników dobrze zaznajomionych z podstawką, którzy płynnie przechodzą poprzez kolejne fazy fabuły i nie mają zbyt dużych problemów z zasadami. W innym wypadku, zabawa traci mocno na płynności, trudno jest się wczuć w podniosłe wydarzenia, a czasami odczujecie nawet zmęczenie. Dlatego też, jeżeli macie do wyboru ekipę, która spędziła dziesiątki godzin nad This War of Mine, śmiało wkraczajcie z nimi na kolejny poziom, poznając Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia. W innym wypadku: rozpracujcie podstawkę, nabierzcie wprawy, a wtedy rozszerzenie będzie intensywnym, bogatym doznaniem.

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – zabawa emocjami

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – recenzja dodatku do gry planszowej

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia – recenzja dodatku do gry planszowej

„Podczas wojny dzieci cierpią najbardziej. Część z nich ginie, inne potrafią przetrwać bez względu na wszystko, często decydując się robić rzeczy, na które nie odważyłaby się osoba dorosła. Jednak bez względu na wszystko wojenne tragedie zmieniają je na zawsze.”

Komu więc pozostaje mi polecić najnowszy dodatek Czas Oblężenia? Wszystkim z Was, których planszówka This War of Mine wciągnęła na dobre. Już sama podstawka w poszczególnych, wielokrotnie powtarzających sesjach to zabawa na długie godziny. Dodatkowa zawartość jeszcze mocniej urozmaici rozgrywkę, w moim przypadku przyjemnie rozciągając ją w czasie, choć jak już wcześniej mówiłam – musicie się mieć na baczności. Fabularnie zabawa zyskuje wiele znaczących elementów i szlifów, których znaczenia w trakcie godzin spędzonych przy wersji podstawowej mogliście się nie spodziewać. Utracona nadzieja to rozbudowana, 3-aktowa Kampania Wojenna, wykorzystująca nowe jak i stare zasady oraz unikatowe elementy, stając się de facto nieco odświeżonym doświadczeniem osadzonym w znanym uniwersum.

This War of Mine. Kroniki Wojenne: Czas Oblężenia to dopracowane, wypełnione treścią rozszerzenie, które podczas sesji wzbudzało u mnie jeszcze większe emocje niż wersja podstawowa. Jeżeli doświadczając głębokich uczuć przy podstawce, chcielibyście "przeżyć jeszcze więcej", dodatek jest właśnie dla Was. Twórcy ponownie bardzo dobrze odrobili zadanie domowe.

Iza Łęcka Strona autora
Od 2019 roku działa w redakcji, wspomagając dział newsów oraz sekcję recenzji filmowych. Za dnia fanka klimatycznych thrillerów i planszówek zabierających wiele godzin, w nocy zaś entuzjastka gier z mocną, wciągającą fabułą i japońskich horrorów.
cropper