10 hitów kinowych przełożonych ze względu na koronawirusa

10 hitów kinowych przełożonych ze względu na koronawirusa

Bartosz Dawidowski | 04.04.2020, 09:00

Branża gier trzyma się mocno w czasach zarazy. Najnowsze wieści z rynków mówią przykładowo o ogromnym wzroście sprzedaży konsol w ostatnich tygodniach. Większość gałęzi przemysłu znalazła się jednak, przez obostrzenia rządowe związane z pandemią, w poważnych opałach. Tak jest również ze światem filmu.

Kina pozostaną zamknięte jeszcze pewnie przez cały kwiecień, co rodzi liczne problemy dla branży filmowej. Producenci kalkulują już straty i uciekają ze swoimi premierami w dalsze miesiące kalendarza. Problemy mają jednak nie tylko dystrybutorzy, ale również same studia filmowe, które nie mogą kontynuować pracy nad projektami, które się już rozpoczęły (przez wzgląd na zdrowie aktorów i filmowców).

Dalsza część tekstu pod wideo

Poniżej znajdziecie listę najgłośniejszych produkcji, o których już wiemy, że zostały opóźnione ze względu na pandemię koronawirusa. Tak jest nie tylko z kinowym światem - wiadomo przykładowo, że pandemia zatrzymała kompletnie kręcenie netflixowego Wiedźmina. Trudno powiedzieć zatem, czy serial pojawi się w ogóle w 2021 roku (pierwotnie Netflix zakładał premierę 2 sezonu Wiedźmina w pierwszej połowie 2021 roku).

Top Gun: Maverick

Na początku można było być sceptycznym, że Hollywood znów odgrzewa stary kotlet i robi z tego politycznie poprawną papkę, pozbawioną dawnej atmosfery. Po pierwszych dwóch trailerach opadła mi jednak kopara. Cóż to za piękny klimat, co za przywiązanie do oryginalnego klimatu z pierwszego Top Guna, co za muzyka! Jeśli tak to ma wyglądać jak na tych cudnych zajawkach, to Tom Cruise znów będzie na ustach wszystkich fanów dobrego kina akcji. Niestety w tym przypadku musimy się uzbroić w cierpliwość. Top Gun: Maverick wleci do kin nie 24 czerwca, ale dopiero 23 grudnia 2020 r.

The Batman

Robert Pattinson z kiczowatego, wampirzego lowelasa wyrósł na aktora, który odnajduje się w najtrudniejszych rolach (ostatnio w rewelacyjnym "Lighthouse"). Niestety wiemy już, że doszło do zatrzymania zdjęć do nowego Batmana zaledwie po 6 tygodniach pracy na planie w Londynie. Zapewne będziemy zatem musieli poczekać znacznie dłużej na ten obraz z Pattinsonem w roli tytułowego bohatera. Miejmy nadzieję, że będzie warto. Według planu film miał wejść do amerykańskich kin 25 czerwca 2021 roku, ale w związku z zatrzymaniem kręcenia zdjęć, pewnie obejrzymy nowego Batmana dopiero w ostatnich miesiącach 2021 r.

Matrix 4

Nowy "Matrix" wpadł w ten sam potrzask, co "The Batman". Ekipa rozpoczęła już zdjęcia, które trwały kilka tygodni w słonecznym San Francisco. Następnie przeniesiono się do Berlina i tu zespół utknął już na dobre w związku z kwarantanną i rządowymi obostrzeniami. O samym filmie wiemy póki co cały czas niewiele. Pewne jest to, że w Matrix 4 zoabaczymy znów Keanu Reevesa i Carrie-Anne Moss i że nad całym przedsięwzięciem czuwa Lana Wachowski (od ostatniego Matrixa Wachowski zdążył zmienić płeć).  Oficjalna data premiery czwartego Matrixa to póki co 21 maja 2021 roku, ale nie ma się już co łudzić, że taki termin zostanie dochowany.

Przy okazji ciekawostka: Will Smith w zeszłym roku potwierdził plotki krążące po Sieci od lat. Aktor faktycznie odrzucił propozycję wcielenia się w Neo z "Matrixa".

Jurassic World: Dominion

Wyjątkowego pecha ma Universal Pictures w przypadku tego obrazu. Zdjęcia do nowego "Jurassica' rozpoczęto w lutym i prowadzono jest zaledwie 3 tygodnie. Wiemy, że obecnie nie są prowadzone prace na planie kolejnej odsłony marki "Jurassic Park/World". Producenci już mówią o dużym opóźnieniu w związku z pandemią koronawirusa. Nie ma zatem co liczyć na dotrzymanie czerwcowego terminu premiery w 2021 roku. 

Wiadomo, że reżyserią nowego "Jurassica" zajmuje się Colin Trevorrow, autor Jurassic World z 2015 roku. Jeśli podobał się wam zatem ten obraz, to do gustu powinno przypaść wam również "Dominion".

Czarna Wdowa

Fani marvelowych historii muszą niestety uzbroić się w sporo cierpliwości. Disney tydzień temu zakomunikował znaczne opóźnienie premiery "Czarnej Wdowy". Obraz był już praktycznie gotowy do dystrybucji w kinach i miał trafić do kin już 1 maja 2020 r. "Czarna Wdowa" dorobiła się nawet już "finalnego trailera", który możecie zobaczyć poniżej. Amerykańska korporacja zawiesiła jednak premierę aż do odwołania. Disney nie podał nawet przybliżonego "okienka" premierowego.

"Black Widow" stanowi kontynuację wydarzeń z "Kapitana Ameryki: Wojna bohaterów". Tytułowa bohaterka powalczy tym razem ze złoczyńcą, nazywanym się Taskmasterem. W roli głównej oczywiście znakomita Scarlett Johansson. towarzyszyć jej będą na ekranie piękna Florence Pugh, Rachel Weisz i znany m.in. ze "Stranger Things" David Harbour.

Pogromcy duchów: Dziedzictwo

Ostatnia próba wskrzeszenia kultowej marki z lat 80. okazała się wielką kompromitacją. Na szczęście teraz wygląda na to, że będzie znacznie lepiej. Zamiast przypadkowych aktorek w filmie zobaczymy wiele znanych twarzy - ludzi, którzy wystąpili w kultowych "Pogromcach duchów". Wiemy, że ten sequel, w którym akcja rozgrywa się 30 lat po wydarzeniach z "Ghostbusters II" zobaczymy nie 10 lipca, ale dopiero 5 marca 2021 roku.

Morbius

Jared Leto to bardzo utalentowany aktor, który potrafi się odnaleźć w bardzo różnych rolach (no, może nie do końca jako Joker). Fani i fanki wokalisty 30 Seconds in Mars już napalali się na premierę "Morbiusa" z Jaredem Leto w roli głównej. Niestety w związku z koronawirusem doszło do opóźnienia jego premiery - obraz obejrzymy nie w 31 lipca, ale dopiero w 19 marca 2021 roku. Wygląda jednak na to, że będzie na co czekać. Za "Morbiusa" odpowiada studio filmowe, które wcześniej stworzyło "Venoma" i "Spider-Man: Homecoming". Szykuje się zatem kolejna mocna adaptacja komiksu Marvela - tym razem świetnego dzieła Gila Kane'a.

Uncharted

Filmowa adaptacja "Uncharted" ma wyjątkowego pecha. Od lat ciągną się problemy z tworzeniem scenariusza i zmianami reżyserów. W końcu - kiedy rozpoczęły się już zdjęcia - uderzył koronawirus. W związku z tym, tak jak w przypadku "Morbiusa" Sony podjęło decyzję o przesunięciu premiery do 2021 roku. 

O samym filmie "Uncharted" wiemy póki co niewiele. Wiadomo, że w młodego Nathana wciela się Tom Holland i że film stanowi prequel do serii świetnych gier z PS4. Reżyserią zajmuje się Travis Knight, autor filmu "Bumblebee".

Szybcy i wściekli 9

Chociaż trudno mówić o wysokiej jakości ostatnich odsłon w serii filmów "Szybcy i wściekli" , to trzeba powiedzieć, że marka nadal przyciąga do kin miliony fanów. Tu niestety gorzka piguła do przełknięcia - zamiast premiery 22 maja, film przeskoczył aż do przyszłego roku. By zobaczyć drewniany kunszt aktorski Vina Diesela i Johna Ceny oraz kolejne szparkie samochody poddane tuningowi, tak by stały się jeszcze szybsze, będziemy musieli zaczekać aż do 2 kwietnia 2021 r.


Misja Greyhound

Premiera świetnie się zapowiadającego dramatu wojennego z Tomem Hanksem w roli głównej została przełożona w zasadzie w ostatnim momencie. Film miał trafić do kin już 12 czerwca. Niestety wiadomo już, że produkcje zobaczymy w kinach dopiero w 2021 roku.

Przy okazji kinowego tematu, polecam tekst naszego redaktora naczelnego o bardzo poważnym wpływie koronawirusa na branżę filmową. 

Źródło: własne
Bartosz Dawidowski Strona autora
Dla PPE pisze nieprzerwanie od momentu założenia portalu w 2010 roku. Przygodę z interaktywną rozrywką zaczynał od gier na kasetach magnetofonowych, by później zapałać miłością do Amigi i PlayStation. Wciąż tęskni za złotą erą najlepszych japońskich RPG-ów z lat 90. Fan strategii, gier oferujących symulacyjne elementy i bogatą immersję. Miłośnik lotnictwa w każdej postaci.
cropper