Death Stranding - 10 najciekawszych zleceń

Death Stranding - 10 najciekawszych zleceń

Mateusz Wróbel | 07.03.2020, 08:00

Death Stranding to zdecydowany majstersztyk fabularny - Hideo Kojima wraz ze swoim utalentowanym zespołem opowiedział świetną historię, którą wypełniły ciekawe postacie oraz zlecenia. Poniższe zestawienie przedstawia dziesięć zadań, które były na swój sposób wymagające i zmuszały wirtualnych kurierów do myślenia. 

Death Stranding to najnowsza produkcja zasłużonego twórcy- Hideo Kojimy. Japończyk stworzył nietypową grę akcji, w której głównymi aspektami była wciągająca fabuła wypełniona ciekawie napisanymi postaciami oraz wymagające trasy pokonywane przez Sama Bridgesa, w którego wcielił się znany z serialu The Walking Dead aktor Norman Reedus. Główny bohater gry dostarczał przez większość rozgrywki paczki we wskazane miejsca przez zleceniodawców - niektóre z nich były krótkie i niezbyt wymagające, a z kolei, aby dostarczyć inne musieliśmy spokojnie usiąść na kanapie i skupić się na utrzymaniu równowagi - niejednokrotnie byliśmy zmuszeni dźwigać na swoich plecach ładunku o ogromnych gabarytach.

Dalsza część tekstu pod wideo

Z racji tego, że Death Stranding jest dosyć nową produkcją informuję - uwaga na spoilery - jest ich dosyć sporo!

I to właśnie na tego typu zleceniach się skupimy. To one dawały największa radochę przy rozładunku, kiedy to naszym oczom ukazał się poziom uszkodzeń ładunku na poziomie 0%. Poniżej przeczytacie o dziesięciu zleceniach, które wymagały od nas skupienia. Czasami wspinaliśmy się po stromych, zaśnieżonych górkach, a w innych sytuacjach byliśmy zmuszeni unikać żądnych nowych przedmiotów MUŁ-ów.

Zlecenie nr 3

Zlecenie numer trzy polegało na zaniesieniu ciała prezydent do pobliskiej spalarni - znalazło się ono nie dlatego, że było bardzo wymagające, lecz dlatego, że wprowadziło ono graczy do świata wykreowanego przez Kojimę. Podczas dostawy gra uczyła nas utrzymywać równowagę (ciało prezydent troszkę ważyło), używać przydatnych przedmiotów takich jak lin oraz drabin, a wszystko to dopełniała klimatyczna muzyczka, dzięki której gracz mógł się rozluźnić i podziwiać widoki.

Zlecenie nr 7

W siódmym zadaniu musieliśmy odzyskać drukarkę chiralną, która trafiła do obozu MUŁ-ów, czyli naszych przeciwników, którzy przez całą grę próbują ukraść Samowi wartościowe przedmioty. W tym momencie produkcja uczy nas jak eliminować wrogów i w jaki sposób zakradać się do obozów wroga, który jeszcze niejednokrotnie uprzykrzy nam życie w dalszej fazie rozgrywki. MUŁ-y są wyposażone w skanery, które potrafią wykryć aktywność większości dostawców.

Zlecenie nr 9

Dziewiąte zlecenie polegało na dostarczeniu jednostki zasilającej na farmę wiatrową - było to pierwsze zadanie, które wielu osobom sprawiło trudność ze względu na ogromny teren, który był pod kontrolą wynurzonych, czyli istot pochodzących z tzw. Plaży - wrogowie chodzą po Ziemi w poszukiwaniu żywych osób. Walka z nimi w początkowej fazie fabuły była niemożliwa, więc dużo osób polegało właśnie tutaj.

Zlecenie nr 16

Szesnaste zadanie było pierwszym z kilku, podczas których musieliśmy zmierzyć się z bossem wynurzonych - tym razem padło na pożeracza. Przyzwał go Higgs, jeden z kilku głównych antagonistów Death Stranding - tajemnicze istoty są pod jego kontrolą. Do pokonania monstrum posłużyły nam porozrzucane po terenie Węzła Portowego hermatogranaty, worki z krwią oraz budynki, dzięki którym mogliśmy ukryć się przed atakami BT. 

Zlecenie nr 22

Kolejna dostawa skupiała się na wejściu na teren kontrolowany przez wynurzonych. Naszym zadaniem było odzyskanie narzędzi dla Rzemieślnika, osoby, która niezbyt chciała nam zaufać i podpiąć swój region pod Q-pida, czyli sprzęt który synchronizował i jednoczył amerykańskie miejsca kontrolowanego przez ludzi. Skrzynka znajdowała się w wyniszczonym kontenerze, do którego drogę blokowały oddziały niebezpiecznych istot.

Zlecenie nr 39

Trzydzieste dziewiąte zlecenie to na pierwszy rzut oka bardzo dziwne zadanie - nasz bohater przeniesie się w czasy pierwszej wojny światowej - podczas tego zlecenia poznamy Clifforda Ungera, zapoznamy się z broniami takimi jak karabiny, pistoley oraz strzelby, którymi postrzelamy w okopach. Jest to swego rodzaju wprowadzenie do owych klimatów oraz bohatera, który w dalszej części rozgrywki okazał się być bardzo ważną postacią dla całokształtu.  

Zlecenie nr 41

W zleceniu czterdziestym pierwszym poznajemy Mamę, kobietę, która opiekuje się młodym wynurzonym. Jej historia jest dosyć smutna, ponieważ to właśnie ta mała istotka uratowała jej życie. Kobieta w wolnym czasie od bawienia swojego "dziecka" zaprojektowała dla Sama bardzo przydatny przedmiot - tyrolkę. Od tego momentu mogliśmy jej używać, aby szybko przedostać się we wskazane miejsce. Była ona przydatna przede wszystkim w zaśnieżonych górach.

Zlecenie nr 44

W zleceniu czterdziestym czwartym po raz pierwszy trafiamy na wymagające tereny pokryte wysokim śniegiem - naszym celem był Węzeł Górski, który jak sama nazwa wskazuje, był położony w górach. Na naszych plecach musieliśmy nieść osiemdziesięcio kilogramową bombę z antymaterią - każdy mały upadek mógł powodować duże uszkodzenia, a w razie dużego wypadku mogło dojść nawet do wybuchu. 

Zlecenie nr 49

Kolejna dostawa polegała na dostarczeniu antybiotyków dla alpinisty. Przeprawa była dosyć wymagająca ze względu na warunki atmosferyczne, które automatycznie aktywowały się po przyjęciu zadania. Na terenie, po którym musieliśmy przejść, aby dostać się do domku wymienionego powyżej mężczyzny, panowała silna śnieżyca, która zdecydowanie nie chciała współpracować z Samem Bridgesem. Na naszym ekranie prawie nic nie było widać - dobrym pomysłem było tutaj używanie tyrolek, dzięki którym szybko mogliśmy przemieścić się do miejsca, które przybliżyłoby nas do celu.

https://www.youtube.com/watch?v=PnfreV9KpXU 

Zlecenie nr 62

Owe zlecenie jest przełomowym momentem w przedstawionej historii przez Hideo Kojimę. Naszym celem było dostarczenie materiałów naprawczych (150 kg) do przekaźnika chiralnego, który wskutek okoliczności został zniszczony. Po dotarciu na miejsce i podłączenia do sieci chiralnej owego przekaźnika, musimy przedostać się przez rzekę, która prowadzi do Węzła Granicznego, w którym znajduje się Higgs oraz Amelie. Przeprawienie się przez rzekę nie było dosyć proste - głębokie wejście do wody kończyło się naszą śmiercią, więc dużo osób niezbyt wiedziało co w tej sytuacji trzeba zrobić. Kojima, wraz ze swoją utalentowaną ekipą wymyślił, że do przeprawy posłużą wynurzeni - naszym celem było skierowanie się wzdłuż rzeki do ruin, w której urzędowały istote kontrolowane przez Higgsa. Po próbie wciągnięcia pod ziemię Sama, cały teren został pokryty smołą - podobnie rzeka, dzięki czemu mogliśmy udać się do naszego celu.

Zlecenie nr 64

Ostatnie zadanie zawarte w zestawieniu polega na epickiej walce z bossem przyzwanym przez Higgsa - jest to dosyć spore monstrum, na które będziemy musieli użyć dosyć sporo ciężkiej amunicji oraz przedmiotów służących do eliminowania wynurzonych. Potwór o imieniu BT był sporych rozmiarów, więc nawet kilka strzałów z wyrzutni rakiet nie zrobiło na nim wielkiego wrażenia. Całe zadanie było utrudnione przez pomioty, czyli czarne "balony", które były wypuszczane przez przeciwnika. Nasz bohater musiał być w ciągłym ruchu, aby uniknąć obrażeń.

Mateusz Wróbel Strona autora
Na pokładzie PPE od połowy 2019 roku. Wielki miłośnik gier wideo oraz Formuły 1, czasami zdarzy mu się sięgnąć również po jakiś serial. Uwielbia gry stawiające największy nacisk na emocjonalną, pełną zwrotów akcji fabułę i jest zdania, że Mass Effect to najlepsza trylogia, jaka kiedykolwiek powstała.
cropper