Idealna lista filmów na święta. Absolutne hity i klasyka w streamingu
Święta bez “Kevina”? Da się, jak najbardziej. Istnieje cała gama innych filmów świątecznych, które mogą stać się klasykami w waszych domach. Poniższa lista prezentuje dwanaście fantastycznych tytułów z różnych okresów kinematografii.
“Kevina”, “Szklaną pułapkę” lub “To właśnie miłość” zna i widział prawdopodobnie każdy. Filmy te mają swoje gigantyczne zalety, sam jestem ich zwolennikiem, ze szczególnym naciskiem na ostatnią produkcję. Ale tegoroczne święta to dobra okazja, aby spróbować czegoś nowego.
Poniżej znajdziecie dwanaście tytułów ze świętami w tle lub na pierwszym planie. Co ważne, każdy z wyselekcjonowanych filmów znajdziecie na polskim VOD lub streamingu. Zestawienie nie zawiera horrorów, bo im poświęciłem osobny tekst.
Gwiazdka Charlie Browna (1965)
W świątecznym zabieganiu możecie mieć problem z wygospodarowaniem czasu na pełnometrażową produkcję, ale wierzę, że te pół godziny każdemu uda się znaleźć. W takim przypadku nie ma lepszego filmu niż “Gwiazdka Charlie Browna”. Historia prosta, mocno moralizatorska i w dodatku stara. A jednak wciąż trafiająca tam, gdzie ma trafiać.
To udane przeniesienie komiksowych pasków na ekran i dowód na nieprzemijającą jakość Fistaszków. Skromna animacja dobrze współgra ze swoim antykapitalistycznym wydźwiękiem, a nieco gorzki posmak całej historii sprawia, że to film nie tylko dla dzieci.
Do obejrzenia: Apple TV
Prezent pod choinkę (1983)
Bob Clark to weteran horroru. Jego pierwszy uznany film - “Czarne święta” - jest przy okazji pierwszym horrorem osadzonym w bożonarodzeniowych okolicznościach. Niespełna dziesięć lat po premierze tego protoslahsera reżyser wrócił w zimowy okres, tym razem za sprawą produkcji familijnej. A przynajmniej teoretycznie.
“Prezent pod choinkę” to film wyjątkowy, znak czasów ery Ronalda Reagana. Opowiada bowiem o losach Ralphiego, który marzy o tym, aby otrzymać karabin Red Ryder. No i tyle. Oglądajcie, serio.
Do wypożyczenia: Apple TV, Rakuten, Prime Video
W krzywym zwierciadle: Witaj, Święty Mikołaju (1989)
Seria z Chevym Chase’em ma swoje lepsze i gorsze momenty, ale panuje przekonanie, że to właśnie bożonarodzeniowa część jest tą najmocniejszą. Według mnie to przekonanie słuszne, mowa o absolutnej klasyce komedii. Cała rodzina Griswold napisana jest bardzo mocno, jednak komu to przeszkadza?
Tę odsłonę cenię też wyjątkowo mocno za pokazanie dawnych standardów pracowniczych. Popatrzmy tylko na reakcje Clarka, gdy świąteczna premia okazuje się cokolwiek rozczarowująca.
Do wypożyczenia: Megogo, Rakuten TV, Apple TV, Prime Video, Player
Opowieść wigilijna Muppetów (1992)
Nie ma historii świątecznej, która byłaby częściej adaptowana. Wiele podejść było udanych, jednak to właśnie Muppety mogą śmiało ubiegać się o miano tego najlepszego. Film z 1992 roku nie wprowadza żadnych nowości poza kilkoma piosenkami, lecz jest sprawny, wzruszający i szczery.
Niesamowitą rolę ma Michael Caine. Wybitnemu aktorowi towarzyszą maskotki, a cała “Opowieść wigilijna Muppetów” skierowana jest przede wszystkim do dzieci, lecz Caine gra w pełni poważne, jakby walczył o nominację do Oscara. Chyba nigdy tak dobrze nie bawił się na planie filmowym.
Do obejrzenia: Disney+
Powrót Batmana (1992)
Ten lepszy Batman Tima Burtona i mocny kandydat do najlepszego obok produkcji Christophera Nolana. Mroczna, gotycka opowieść, osadzona w świątecznym Gotham. Makiety, wykonane z myślą o filmie, robią kapitalne wrażenie. Gotham jest ciasne, ale też strzeliste. Klaustrofobiczne, ale też usiane kryjówkami całej galerii łotrów. Gotham w “Powrocie Batmana” jest piękne.
Święta nie odgrywają tutaj dużej roli fabularnej, natomiast budują świat przedstawiony i oddziałują na klimat. Wyszło kapitalnie, bo chociaż film z 1992 roku ma swoje oczywiste wady w samej historii, to pod względem stylu pozostaje prawdziwą perłą.
Do wypożyczenia: Megogo, Rakuten TV, Apple TV, Prime Video, Player
Rodzice chrzestni z Tokio (2003)
Ma w sobie grzech pierwotny anime, jest głośny, rozkrzyczany, przesadnie emocjonalny i w związku z tym może odstraszać. A jednak “Rodzicom chrzestnym z Tokio” warto dać szansę. Druga strona tego filmu to łatwość w zaskakiwaniu widza, a jednocześnie otaczanie go ciepłym kocem ujęć, narracji i przekazywania wartości.
Niewiele produkcji tak zręcznie opowiada o patchworkowych rodzinach. Jeszcze mniej robi to w sposób wizualnie porównywalny.
Do wypożyczenia: Apple TV
Zły Mikołaj (2003)
Żaden Mikołaj w historii kina nie był tak dojmująco smutny. “Zły Mikołaj” to film przepełniony rozczarowaniem życiem i pragnieniem impulsu napędzającego zmianę. Między innymi z tego względu to produkcja przede wszystkim dla dorosłych.
Nie jest jednak tak, że Terry Zwigoff zaserwował rozprawę egzystencjalną. Świetnie obsadzony Billy Bob Thornton realizuje się w festiwalu kuriozalnych dialogów i nieprzyzwoitych zachowań. Trudno znaleźć film lepiej uzupełniający się z literacką twórczością Christophera Moore’a.
Do obejrzenia: SkyShowtime
Kiss Kiss Bang Bang (2005)
Shane Black ma rewelacyjną rękę do tworzenia duetów i w 2005 roku znów to udowodnił. Ponadto, akcję osadził w jednym ze swoich ulubionych okresów. Bo chociaż “Kiss Kiss Bang Bang” nie wygląda na oczywistą produkcję świąteczną, to nie można jej odmówić spełniania norm tego quasi-gatunku.
“Kiss Kiss Bang Bang” to przyjemna komedia kryminalna, a zarazem pastisz filmów sensacyjnych. Wreszcie zaś to rzecz ważna dla kinematografii w ogóle. Właśnie w tym miejscu rozpoczął się triumfalny powrót Roberta Downeya Jr.
Do wypożyczenia: Megogo, Rakuten TV, Apple TV, Prime Video
Holiday (2006)
Bajka, bo to opowieść nie o ludziach realnych, lecz idealnych. Ale film, niezmiennie, świetny. Przede wszystkim za sprawą głównego duetu - Jude Law i Cameron Diaz emanują takim ekranowym magnetyzmem, mają taką chemię, że trudno uwierzyć, aby ich miłość była jedynie wytworem filmowym. Kate Winslet oraz Jack Black również radzą sobie arcydzielnie, chociaż zostali zepchnięci na boczny tor.
W tej przyjemnej komedii romantycznej - filmu czyniącego zaletę z bycia dla każdego - trzeba też docenić Eliego Wallacha, który wciela się w najbardziej intrygującego bohatera “Holiday”. Humor, tempo, dialogi, dialogi, dialogi. Wszystko gra.
Do obejrzenia: SkyShowtime, Netflix, Disney+
Małe kobietki (2019)
Perła wśród adaptacji klasyki literatury. Wierna, ale wprowadzająca swoje, przede wszystkim za sprawą zaburzonej chronologii narracji. Jednocześnie jest to rzecz niesamowicie lekka, a przecież mówiąca o rzeczach uniwersalnie ważnych. Ciepło wręcz wylewa się z ekranu przez ponad dwie godziny, niezależnie od tego, w jakim anturażu przebywają siostry March.
Greta Gerwig nie uzyskałaby tego efektu bez wybitnej obsady. To w gruncie rzeczy niebywałe, jaki gwiazdozbiór udało się skompletować na planie. Timothee Chalameth, Bob Odenkirk, Tracy Letts, Saoirse Ronan, Meryl Streep, Laura Dern, Emma Watson i wreszcie Florence Pugh. Nie znam osoby, która by się nie zachwyciła.
Do obejrzenia: HBO Max
Klaus (2019)
Nie sposób narzekać na brak udanych animacji świątecznych, nawet na tej liście znalazły się aż cztery, które są po prostu bardzo dobrymi filmami per se. Gdybym jednak miał wskazać produkcję najbardziej udaną, postawiłbym na “Klausa”. Bardzo prosty, według wielu sztampowy, ale nienagannie skuteczny wyciskacz łez oraz spazmów śmiechu.
Produkcja Sergia Pablosa umiejętnie równoważy emocje. Łatwo, bardzo łatwo się na “Klausie” wzruszyć, jednak nie brakuje też okazji do popracowania przeponą, głównie ze względu na liczne elementy slapstickowe. Cieszyć będą się też oczy, bo to jedna z najpiękniej wyglądających animacji, hołd dla 2D. Nie dało się lepiej przedstawić tej historii.
Do obejrzenia: Netflix
Przesilenie zimowe (2023)
Wydawało mi się, że nic nie podbije mojego serca bardziej niż “To właśnie miłość”. A jednak zrobił to rewelacyjny film Alexandra Payne’a, w moim przekonaniu najlepsze, co powstało w całym 2023. “Przesilenie zimowe” to majsterszyk realizacyjny, jeden z nielicznych przedstawicieli kina, które ma autentyczną duszę. Została ona wypracowana nie tylko przez znakomite ujęcia, ziarnisty obraz, łapiący za serducho scenariusz, ale przede wszystkim wybitnych wręcz aktorów. Paul Giamatti, Dominic Sessa i Da’Vine Joy Randolph sprawiają, że kameralny wydźwięk historii nabiera niebywałej głębi.
Jeśli macie obejrzeć tylko jeden film świąteczny, niech to będzie “Przesilenie zimowe”. Pełne spektrum emocji macie zagwarantowane. Śmiech, łzy, wreszcie rozmyślania o tym, co jest w życiu najważniejsze i jak uniwersalna może być odpowiedź na to pytanie.
Do obejrzenia: Canal+
Przeczytaj również
Komentarze (10)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych