
OD - Kojima wraca z P.T.?
W 2014 roku świat gier funkcjonował inaczej niż obecnie. Wówczas żyły jeszcze targi Electronic Entertainment Expo, coroczne święto graczy, choć w równie medialną siłę, do tamtej pory, urosło niemieckie Gamescom, dawniej Games Convention. Do niemieckiej Kolonii przybył sam Hideo Kojima, znany kreator cyklu Metal Gear Solid, wówczas jeszcze twarz firmy Konami. Promował nie tylko piątą grę tego cyklu, lecz zapowiedział powrót innej, równie cenionej franczyzy, choć w niespodziewanym wydaniu.
O istnieniu projektu Silent Hills gracze dowiedzieli się 12 sierpnia, jeszcze tego samego dnia udostępniono wersję demonstracyjną dla wszystkich zainteresowanych. Kto zdążył spróbować dema, ten wie, że P.T. straszyło, bardziej niż może się wydawać. Po jedenastu latach otrzymujemy zwiastun nowego horroru, od tego samego reżysera, lecz w zupełnie nowych okolicznościach.
Zaczyna się od wejścia do pustego, obskurnego pokoju. Patrzymy z oczu bohaterki, która podpala kolejne świeczki, by za plecami usłyszeć, a następnie poczuć obecność innego rodzaju. Kilkominutowy materiał z OD, nowej gry studia Kojima Productions, powstającej przy współpracy z Xbox Game Studios jeszcze nie powoduje dreszczów, za to intryguje podejściem autorów do motywów z wykorzystaniem duchów. Cenię horrory rzucające przed oczami graczy zjawiska paranormalne, jak np. kultowe Fatal Frame.




Gra z duszą?
Nic jednak nie może się równać ze zgrozą P.T., ze zjawą ofiary brutalnego mordu nękającą nasze zmysły, z płaczem nienarodzonego dziecka. P.T. było zapętlonym horrorem z jedyną, bardzo złożoną opcją ucieczki z nawiedzonego domostwa, a gdy już się udało, na ekranie pojawiało się logo Silent Hills, a bohaterem materiału okazywał się Norman Reedus (Death Stranding). Kilka miesięcy później grę skasowano, a sławne demo usunięto z obrotu. Pobranie gry na dysk twardy PlayStation 4 nie oznaczało, że pozostawała ona dożywotnio, Konami blokowało tytuł użytkownikom konsol, podpiętym do Internetu, czyli prawie wszystkim.
O powstawaniu nowej gry Kojima Productions usłyszeliśmy w 2023 roku, nie wiedząc zupełnie czym, i o czym będzie OD. Niedawno minęło dziesięciolecie od reaktywacji studia, co dla znanego dewelopera stworzyło okazję do zaprezentowania nowego metariału z gry. Ambicje nie opuszczają Hideo Kojimy, który postawił sobie dość, pisząc delikatnie, ryzykowny cel. "Chciałbym, pierwszy raz w historii, zeskanować ducha i odebrać za to nagrodę" - przyznał się w rozmowie z Games Radar. Twórcy gry zdołali, podobno, uchwycić odgłosy ducha nawiedzającego studio, po czym wraz z przedstawicielami firmy Microsoft udali się do sanktuarium. Ile jest w tym prawdy, a ile reklamy, oceńcie sami. "Nawet, jeśli był tam jakiś duch, zniknął" - dodał.
Powab strachu
Trudno napisać o OD jako spadkobiercy P.T., istnieją jednak pewne koneksje pomiędzy tymi wizjami. W obu przypadkach spoiwem narracji są duchy i zjawy, w obu przypadkach Kojima zaprosił znanych twórców ze świata filmu. W przypadku anulowanego Silent Hills współpracowano z Guillermo de Toro, w OD zaangażował się Jordan Peele, reżyser "Uciekaj" - dodatkowo, Hideo Kojima zaplanował epizodyczny charakter horroru. Pokaz nosił tytuł KNOCK, i jeśli głośny trzask podczas materiału faktycznie jest zarejestrowaną, paranormalną aktywnością, będzie czego się bać. Twórcy wykorzystali również motyw płaczącego niemowlęcia, co może nawiązywać do P.T. Hideo Kojima w dalszym ciągu miesza gry z filmem, więc tym razem zatrudnił Sophię Lillis (TO), która dzięki przeskanowaniu do świata zer i jedynek w technologii Unreal Engine wygląda niezwykle autentycznie, co widzimy po mimice twarzy bohaterki, gdy za jej plecami pojawia się tajemnicza zmora. Emocje i grymasy wchodzą tutaj na nowy poziom jakości, choć trudno, aby było inaczej w tak kameralnej przestrzeni.
W OD bohaterka zdaje się przeprowadzać nieokreślony rytuał powiązany ze światem zmarłych. Reżyserzy używają tej same, znane z P.T.j metody zastraszenia odbiorcy, w której lepiej nie oglądać się za siebie. Ta narracja zadziałała w P.T., gdy słyszeliśmy podszepty tuż za plecami, a radiowy głos tylko podpuszczał, aby się odwrócić. Gra ma wielkie szanse wynieść horror na wielkoskalowy poziom i przywrócić niegdysiejszą popularność straszaków bazujących na bezbronności postaci i atakowaniu gracza migawką oraz dźwiękiem. Gotowość technologii, wsparcie dużej firmy i kreatywność zespołu pozytywnie rokują na finalną jakość. Czekacie na OD?
Przeczytaj również






Komentarze (7)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych