Do trzech razy sztuka. Czyli po co nam remastery remasterów?

Do trzech razy sztuka. Czyli po co nam remastery remasterów?

Igor Chrzanowski | Dzisiaj, 13:20

W branży gier wideo doszliśmy do takiego momentu, w którym deweloperzy z całego świata zamiast szukać nowych pomysłów, starają się bazować na naszej nostalgii, wielokrotnie odświeżając kultowe dzieła.

Gdy w zeszłym tygodniu pisałem na łamach PPE o najciekawszych grach na wakacyjny "sezon ogórkowy", dotarło do mnie, że aż 5 z tytułów które wymieniłem to są dosłownie remastery remasterów albo remaki remake'ów. Brzmi to dość groteskowo, żeby nie rzecz że wręcz absurdalnie, ale autentycznie doszliśmy jako branża do punktu, w którym największą furorę robią podwójnie już odświeżane produkcje.

Dalsza część tekstu pod wideo

Wiecie, żebyście nie zrozumieli mnie źle - to, że jakiś antyczny tytuł dostaje swój remake, to naprawdę bardzo dobra rzecz - niektóre tytuły z NES-a, SNES-a, czy PSX-a są dziś prawie "niegrywalne", jeśli nie potraficie się zawziąć w sobie i grać w dany tytuł przestawiając swój umysł na rok produkcji takiej gry, a nie współczesny game dev. Jeśli jednak jakaś produkcja została już odświeżona, dalej gra się w nią fajnie i być może nawet znośnie to wygląda, wałkowanie takiego tytułu po raz trzeci, to zwyczajny chamski skok na kasę.

Remaster Remastera - czyli odgrzewanie odgrzanego kotleta

Nie ma co ukrywać, że niektórym produkcjom naprawdę należą się porządne odświeżenia. Ciężko się dziś bowiem gra w takiego pierwszego Silent Hilla czy nawet klasyczne Medal of Honor z PSX-a, nie mówiąc już o niektórych jRPG-ach z ery NES-a, które mimo wszystko wymagają od grającego sporych pokładów cierpliwości i spokoju. Nie ma zatem nic złego w tym, że takie produkcje jak Dragon Quest 1-3 dostaną pełnoprawne remaki w HD-2D, skoro oryginał z NES-a i późniejsza reedycja ze SNES-a są dziś dla 90% z nas niegrywalne. Ale czy słusznym jest, że Activision stworzyło i wydało THPS 1+2 oraz szykuje THPS 3+4? Przecież cała seria dostała już jeden remake na PlayStation 3, Xbox 360 oraz PC w postaci Tony Hawk's Pro Skater HD, które było bardzo ciepło przyjęte przez graczy. De facto Activision zarobiło na każdej z tych produkcji potrójnie - najpierw wydają oryginał, potem remake HD, a teraz tworząc remaki 1+2 i 3+4.

Podobnie jest z resztą z wydaną ostatnio Twierdzą Krzyżowiec. Najpierw FireFly Studio wydało oryginał, potem zrobiło remaster HD, a obecnie wydało remaster remastera, czyli Twierdza Krzyżowiec: Edycja Ostateczna - jak tak dalej pójdzie zrobią jeszcze Twierdza Krzyżowiec Remake, Twierdza Krzyżowiec Remake HD oraz Twierdza Krzyżowiec Remake Edycja Ostateczna. A fani i tak przyklasną, kolejkami ustawiając się do zakupu tej samej gry po raz enty. 

Kiedyś myślałem, że to są naprawdę takie małe, pojedyncze przypadki, ale im bardziej zacząłem się w to zagłębiać, tym bardziej docierało do mnie, że jako gracze powracamy do tych samych produkcji, po co najmniej 3 razy, naprawdę dość często. 

Do N razy sztuka - gdzie jest granica absurdu?

Zbierając informacje do dzisiejszego tekstu przygotowałem małą listę 15 tytułów, które powracają lub powróciły już do nas po raz trzeci (co najmniej), co jak widać naprawdę opłaca się wydawcom, skoro wałkowanie tego samego materiału po kilka razy dalej budzi w nas niezdrową ekscytację. A uwierzcie mi, że to tylko wierzchołek góry lodowej. 

  1. Tony Hawk's Pro Skater 3 + 4 --> Tony Hawk's Pro Skater HD
  2. Patapon 1+2 Replay --> Patapon 1/2 Remastered
  3. Twierdza Krzyżowiec: Edycja Ostateczna --> Twierdza Krzyżowiec HD
  4. Gears of War: Reloaded --> Gears of War: Ultimate Edition
  5. Metal Gear Solid Delta: Snake Eater --> Metal Gear Solid HD Collection (+ Volume.1)
  6. Silent Hill 2 Remake --> Silent Hill HD Collection
  7. Ninja Gaiden 2 Black --> Ninja Gaiden Master Collection
  8. Final Fantasy 3/4 Pixel Remastered --> Final Fantasy 3/4 3D Remake
  9. The Last of Us Part I --> The Last of Us: Remastered
  10. Age of Empires II:Definitive Edition --> Age of Empires II HD
  11. Shadow of the Colossus Remake --> Shadow of the Colossus HD
  12. Yakuza 1/2 Kiwami --> Yakuza 1/2 HD
  13. Resident Evil 4 Remake --> Resident Evil 4 HD
  14. Persona 4 Revival --> Persona 4 Golden
  15. Pokemon Red/Green --> Pokemon FireRed/LeafGreen --> Pokemon Let's Go Pikachu/Eevee

Jak zatem widzicie, wiele z tych produkcji to naprawdę wielkie hity, które sprzedały się w ogromnych nakładach, mimo iż już był kiedyś odświeżane, sprzedawane jako edycje ostateczne, czy też next-genowe reedycje. Pierwsze Pokemony krążą po sprzętach Nintendo jak boomerang, Resident Evil 4 wbiło się na więcej platform niż jesteście w stanie spamiętać, ale i tak chyba rekordzistami są takie gry jak pierwsze Final Fantasy czy też Rayman 2. 

Pierwsze Final Fantasy otrzymało prawie 10 reedycji - gra wylądowała na NES-a w 1990, potem na MSX2 w 1994, następnie w ramach Final Fantasy Origins na PSX w 2002/3 roku, dalej była rozszerzona wersja na Game Boy Advance czyli Final Fantasy I & II: Dawn of Souls z 2004 roku, następnie remake na PSP, remaster wersji PSP na iOS i Androida, w między czasie edycja Java, remaster wersji iOS na PC, a potem Final Fantasy Pixel Remaster. Z kolei Rayman 2 dostał swoją pierwotną wersję na PC, PSX, Dreamcasta i N64, następnie pojawił się remake na PlayStation 2, który do dziś jest najładniejszą wersją gry. Następnie zaś doczekaliśmy się remastera 2 na iOS, Nintendo DS (Rayman DS) oraz Nintendo 3DS znanego jako Rayman 3D. Kultowy bohater Ubisoftu debiutował zatem w 5 różnych wersjach. 

Czy to oznacza, że powinniśmy pożegnać wszelkie remaki i remastery? Zdecydowanie nie, bo takie Chrono Trigger w HD-2D zrobiłoby furorę, tak samo jak porządny remake Fallout 1 & 2. Ale jak słyszę, że Ubisoft robi Rayman 2 Remake i Rayman 3 Remake, to mnie krew zalewa - no ile można grać w to samo? A co Wy o tym sądzicie? Ile razy jesteście w stanie kupić i ograć ten sam tytuł? 

Igor Chrzanowski Strona autora
Z grami związany jest praktycznie od czwartego roku życia, a jego sercem władają głównie konsole. Na PPE od listopada 2013 roku, a obecnie pracuje również jako game designer.

Czy popierasz wałkowanie tej samej gry po raz trzeci?

Oczywiście - zawsze warto odświeżać dobre gry
44%
Zdecydowanie nie - jeden remake/remaster w zupełności wystarczy
44%
Pokaż wyniki Głosów: 44
cropper