
Te odcinki Black Mirror powinieneś obejrzeć... Są brutalne, ale prawdziwe
Jeśli miałbym wskazać serial, który potrafił jednocześnie zachwycić, przerazić i sprawić, że jeszcze długo po seansie człowiek wpatruje się w sufit - Black Mirror z miejsca przychodzi mi na myśl. To produkcja, która rzadko pozostawia widza obojętnym, a znacznie częściej sprawia, że zaczynamy zastanawiać się nad technologią, przyszłością i samym sobą. Kiedy Black Mirror trafia w punkt - robi to z pełnym impetem.
W dzisiejszym zestawieniu zebrałem osiem odcinków, które według mnie po prostu trzeba zobaczyć. Niezależnie od tego, czy dopiero zaczynacie przygodę z tą antologią, czy jesteście po kilku sezonach - te historie to kwintesencja tego, co w Black Mirror najlepsze: błyskotliwość, niepokój i refleksja podana w zaskakująco trafny sposób.
San Junipero




Nie ma wielu odcinków Black Mirror, które potrafią zostawić widza z ciepłem na sercu, ale San Junipero robi to bez wysiłku. Opowieść o miłości dwojga kobiet w cyfrowym raju to coś więcej niż historia o alternatywnym życiu po śmierci. To delikatna, pięknie opowiedziana refleksja o wyborach, godności i szansach, których często nie dostajemy w prawdziwym życiu. Jedna z najbardziej chwalonych części całej antologii - i w pełni zasłużenie.
White Bear
Ten odcinek to jazda bez trzymanki. Zaczyna się jak klasyczny thriller z motywem amnezji, ale bardzo szybko skręca w stronę czegoś znacznie mroczniejszego. White Bear bezlitośnie podważa pojęcie sprawiedliwości, winy i kary, serwując finał, który zostaje w głowie na długo. To Black Mirror w najbardziej surowej, bezkompromisowej formie.
USS Callister
Z pozoru - pastisz Star Treka. W rzeczywistości - brutalny portret władzy, samotności i ucieczki w iluzję. USS Callister to mistrzowskie połączenie nostalgii z dystopią, które pokazuje, jak cienka jest granica między twórczością a tyranią. Świetne aktorstwo, znakomita realizacja i mocny, bardzo współczesny przekaz.
Shut Up and Dance
Jeśli sądzisz, że wiesz, dokąd zmierza ta historia - nie wiesz nic. Shut Up and Dance wciąga jak thriller, nieustannie podkręca napięcie, a na końcu wbija nóż w plecy. Właśnie ten rodzaj historii sprawił, że Black Mirror zyskało swoją sławę: historia, która w każdej sekundzie trzyma za gardło i nie pozwala odetchnąć.
Hang the DJ
Między aplikacjami randkowymi a próbami znalezienia „tej jedynej osoby”, Hang the DJ stawia pytanie: ile jesteśmy w stanie znieść dla miłości i czy naprawdę mamy jakikolwiek wpływ na swoje uczucia? Odcinek balansuje między melancholią a nadzieją, pokazując, że nawet w cyfrowym świecie można jeszcze znaleźć coś prawdziwego.
Metalhead
Czarno-biała estetyka i minimalizm narracyjny czynią z Metalhead najbardziej surowy i survivalowy odcinek w całej serii. Świat po apokalipsie, gdzie przetrwanie oznacza ucieczkę przed robotycznymi bestiami - to wszystko buduje klimat beznadziei i klaustrofobii. Nie wszystkim przypadł do gustu, ale trudno odmówić mu stylu i odwagi.
Common People
Najświeższy przykład na to, że Black Mirror nadal potrafi mówić o teraźniejszości przez soczewkę przyszłości. Historia nauczycielki podtrzymywanej przy życiu przez nowoczesny system subskrypcyjny uderza mocno - zwłaszcza w czasach, gdy każdy element życia można „utrzymać” lub stracić za miesięczną opłatą. Common People to satyra na współczesną ekonomię usług, ale też bolesne przypomnienie o tym, jak bardzo wszystko może zostać spieniężone.
The Entire History of You
Wyobraź sobie świat, w którym możesz przewinąć dowolny moment swojego życia jak film. Brzmi świetnie, dopóki nie włączy się zazdrość, obsesja i mania kontroli. The Entire History of You to boleśnie ludzka historia o związkach, wspomnieniach i potrzebie zapominania. Jeden z najbardziej przyziemnych, ale też najmocniejszych odcinków - bo pokazuje, że to nie technologia niszczy ludzi, tylko ludzie sami siebie.
Przeczytaj również






Komentarze (8)
SORTUJ OD: Najnowszych / Najstarszych / Popularnych