PlayStation 3 aktualizacja

Te tytuły z PlayStation 3 muszę kiedyś nadrobić!

Kajetan Węsierski | 23.04, 21:30

Wracając wspomnieniami do siódmej generacji konsol, mam z nią jeden problem… Cóż, będąc bardziej precyzyjnym, mam mały problem z PlayStation 3 - nigdy go nie miałem. Wiąże się to z tym, iż w momencie największego szału na ów sprzęt, daleko mi było do pasjonata branżowego, jakim jestem obecnie. Postawiłem na konkurencyjną konsolę, która oferowała mi więcej frajdy do gry z siostrą (poprzez Kinect) i taką, którą miało więcej osób w moim otoczeniu. 

Oczywiście z perspektywy czasu nie żałuję wyboru, ale żałuję, że nie miałem przyjemności zaznać magii PlayStation 3. I choć wiele z tytułów ograłem później w ulepszonej wersji na PlayStation 4, to nie było mi dane zrobić tak ze wszystkimi. Wciąż są tytuły, które w jakiś sposób mi umknęły i niestety wciąż piętrzą się na mojej prywatnej kupce wstydu. Kto wie, może kiedyś znajdę czas, by to nadrobić. 

Dalsza część tekstu pod wideo

Niemniej, chciałbym podzielić się z Wami tytułami z PlayStation 3, które są na tej liście. Cały czas mam przeświadczenie, że po prostu muszę je nadrobić - a choć udało mi się już z pewną częścią, to zestawienie wciąż jest długie. Dziś przedstawię Wam osiem pozycji (dwie z nich to właściwie po dwie gry), w które wiem, że w końcu zagram. Mimo upływu lat, wciąż mnie do nich ciągnie. Przejdźmy jednak do rzeczy! 

Ratchet & Clank Future: Tools of Destruction

Na pierwszy ogień idzie gra stworzona przez Insomniac Games, wydana w roku 2007. Wcielając się w odważnego Lombaxa i jego towarzysza, robota Clanka, podróżujemy przez różnorodne światy, używając zaawansowanych narzędzi i broni, aby pokonać złowrogie siły kosmicznego zła. I brzmi to dokładnie tak, jak w każdej innej odsłonie serii, ale… To ogromna zaleta. Zresztą, uwielbiam to uniwersum, więc…

Ratchet & Clank Future: A Crack in Time

Nie mogę pominąć także innej produkcji o dwóch bohaterach! Już dwa lata później, bowiem w 2009 roku, wydali kolejną porcję przygód z tego świata - tym razem serwując nam zabawę czasoprzestrzenią. Nowsze gadżety, znacznie więcej zagadek i nowe, kosmiczne rejony do odkrycia. Wszystko to wygląda znakomicie i bardzo chciałbym kiedyś pograć dłużej (miałem okazję, ale bardzo niewiele). 

LittleBigPlanet 1 & 2

Charakterystyczny styl wizualny, urocze postacie oraz nieograniczone możliwości kreacji czynią z serii LittleBigPlanet prawdziwą perełkę dla miłośników platformówek i twórczej rozrywki. I choć udało mi się zaliczyć pozostałe odsłony serii, te dwie - wydane kolejno w 2008 i 2011 roku - wciąż stanowią dla mnie niewiadomą. Czuję, że to pozycje niemal idealne pod moje gusta, więc muszę kiedyś nadrobić! 

Sly Collection

Sly Collection, wydana przez Sucker Punch Productions w roku 2010, to zbiór trzech klasycznych przygód tytułowego bohatera. Wszystkie ukazały się wcześniej na PlayStation 2, ale w samym odświeżeniu kapitalnie zachowują swój urok i atrakcyjność nawet po latach - już oglądanie materiałów z rozgrywki na YouTube przynosi sporo frajdy. Z drugiej strony… Nie pogardziłbym kolejnym odświeżeniem - tym razem pod kątem PS5! 

Resistance: Fall of Man

Insomniac Games potrafi w strzelanki - i udowodnili to w 2006 roku, wydając ów tytuł. Mamy tu do czynienia z całkowicie alternatywną wersją naszej historii, w której ludzkość musi mierzyć się z zagrożeniami nadlatującymi z kosmosu. Inwazja obcych to oczywiście niespełnione sny wielu pisarzy science fiction, ale tutaj ograno to tak dobrze - dorzucając futurystyczne bronie - że nie nie ma poczucia znużenia z samego wątku fabularnego. 

Killzone 2

Kolejna futurystyczna strzelanina na liście? Cóż - tak. Tu jednak to my zostajemy przeniesieni na obcy świat, gdzie wartka akcja niemal nie ustępuje. Pamiętam pierwsze zetknięcie ze zwiastunem i ogromne wrażenie, jakie zrobiła na mnie grafika… To był jeden z tych momentów, w których delikatnie pożałowałem wyboru, jakiego dokonałem przy okazji ówczesnej generacji. Niemniej - wszystko przede mną! 

Bleach: Soul Resurreccion

Nietypowa pozycja? Cóż, troszkę tak. Niemniej, jako ogromny fan Bleacha, nie mogłem odżałować tego, iż nie było mi nigdy dane zagrać w tę pozycję. Zwłaszcza że - choć jest to ogromna marka w świecie mangi oraz anime - cały czas nie dostaliśmy nic lepszego. Z tego, co udało mi się obejrzeć i przeczytać, na pewno nie jest to jednak opcja idealna. Czy mi to przeszkadza…? Nie - kiedyś muszę zagrać! 

inFamous 1&2

I na sam koniec dwie fenomenalnie prezentujące się gry od Sucker Punch Productions. Tytułami, których wydania na PlayStation 4 chciałem najbardziej, były te o Nathanie Drake’u. Na drugim miejscu znalazł się natomiast “nieSławny”. I o ile w pierwszym przypadku moje oczekiwania zostały spełnione, o tyle w kolejnym musiałem obejść się smakiem i zadowolić innymi częściami. Cóż, może coś się jednak zmieni? Bardzo bym tego chciał! 

Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper