Tomb Raider

Lara Croft królową postaci z gier. Jaka czeka ją przyszłość?

Krzysztof Grabarczyk | 13.04, 10:00

Stało się. Lara Croft zwyciężyła. W dwudziestym rozdaniu BAFTA została największą z ikon świata elektornicznej rozrywki. Na jej temat powstały filmy pełnometrażowe, dokumentalne. Sporządzono liczne dokumentacje, artykuły i książki. Ostatnio wydawnictwo Open Beta sprezentowało nam rodzimy przekład "Jak powstawał Tomb Raider" - czyli historię inicjacji przygód Lary, jej samej, która jest wypełniona anegdotami i szerokim komentarzem członków oryginalnego zespołu w Core Design. Wiedzieliście, że jedna z ulic w Derby jest nazwana imieniem bohaterki? Takim osiągnięciem mogą poszczycić się prawdziwe legendy.

W obliczu kolejnego sukcesu Lary popełnimy wgląd w jej bogatą przeszłość oraz zerkniemy ku dalszej przyszłości. Panna Croft dzisiaj ma innych opiekunów, a są nimi ludzie z Crystal Dynamics, w przeszłości odpowiedzialni za całkiem zgrabny reboot marki. Toby Gard, autor koncepcji przygód panny Croft, a w zasadzie panny Cruz, poczuł się zmieszany, gdy na jaw wyszedł powód sukcesu Tomb Raider (1996, Core Design). Opuścił firmę założoną w Derby i do dzisiaj jest przekonany, że tytuł jest po prostu dobrą grą. Choć nie cofnął pomyłki z przesadzonym biustem pani archeolog, co jest poniekąd zasługą kolegów z zespołu, którzy odwiedli go od tego pomysłu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Tytuł przyznany przez BAFTA należy się Larze. W odróżnieniu od postaci wąsatego hydraulika, Mario, czy niebieskiego jeża, Sonica - panna Croft jest po prostu ludzka. Być może to zadecydowało o jej kultowym statusie, miejscu zapewnionym w panteonie światowej popkultury. Trudno zakwestionować jej wpływ na kształt gier wideo. Oryginalny zespół Core Design na łamach lektury „Jak powstawał Tomb Raider” przywołuje wspomnienia związane z początkiem projektu. Od koncepcji żeńskiej iteracji Indiany Jones'a, po ostateczną wizję seksownej, chłodnej i wysportowanej femme fatale, wyposażonej w dwa pistolety. Był to ledwie początek jej wielkiej kariery. Żadna inna, kobieca postać z gier  nigdy wcześniej nie zdobiła okładki z Playboya. Nigdy wcześniej modelki nie rywalizowały ze sobą, aby zwyciężyć w castingu na imitację postaci z gry komputerowej. Czy cokolwiek trzeba jeszcze dodawać?

Brytyjski rodowód

undefined

Laurę Cruz ostatecznie przemianowano na Larę Croft. Twórcy uznali, że tak będzie lepiej, o wiele bardziej regionalnie. W połowie lat 90. projektanci postaci z gier zawzięcie usiłowali demonstrować swoją lokalność poprzez charakterystyczne cechy wyglądu oraz charakteru danej postaci. Lara stała się mocną inspiracją. W 1996 roku pojawia się Tomb Raider. Publika zachwycała się trójwymiarowością Super Mario 64, lecz przygoda autorstwa Core Design pobrzmiewała o wiele dojrzalszym tonem. Do gry trafił sam T-Rex, co zresztą leżało w intencji Toby'ego Garda, lecz całość wyglądała znacznie bardziej autentycznie. Gard nigdy nie pogodził się z faktem popularności samej Lary, a nie ogólnej jakości gry. Teraz w nasze ręce wpadły odświeżenia klasycznej trylogii. Powtórnie przekonaliśmy się, z jak trudnym do okiełznania tytułami mieliśmy do czynienia. Prezycja wyskoku, gdzie liczyła się pojedyncza klatka animacji, manewrowanie postacią w trakcie walki i zagadki - gra była i wciąż jest bardzo restrykcyjnym, lecz pouczającym i angażującym doświadczeniem.

Przez kolejne lata, Lara bywała w na licznych imprezach, również w swojej rzeczywistej wersji, czyli odgrywanej przez modelkę. W jednym z dalszych numerów PSX Extreme mogliście przeczytać tekst pt. „Casting pokoleń” sumujący wszystkie kandydatki do roli Lary z czasów Eidosu. Wraz z Tomb Raider: Last Revelation, seria brylowała na PlayStation i PC. Pojawiła się również gościnnie na Dremcast, i Saturnie. Po roku 2000 obserwujemy tendencję spadkową w grach, czego początkiem stało się Tomb Raider: Chronicles. Krytycy uznali, że deweloper szedł na łatwiznę, odtwarzając poszczególne fragmenty przygód Lary z przeszłości. Mi się akurat ta koncepcja spodobała. W końcu odeszło Core Design, a Lara otrzymała drugą młodość wraz z całkiem udanym Tomb Raider: Anniversary. Skromnie liczę, że pojawi się remaster tamtej przygody dla PS5/XSX. Dawniej wydano kolekcję HD z myślą o PS3/X360. Punktem zwrotnym w historii marki stał się 2013 rok, gdy na rynek trafiło zupełnie nowe Tomb Raider. Lara miała stać się bardziej naturalna, a mniej wyzywająca. Zupełnie jakby spełniło się marzenie Garda. I faktycznie, ten reboot się udał w kwestii mechaniki rozgrywki i jakości wizualnej.

Kolejny rozdział

undefined

Crystal Dynamic kontynuowali tę passę aż do 2018 roku. Po bardzo solidnym Shadow of the Tomb Raider, nastała cisza. Studio zajęło się promowaniem Marvela, co raczej nikomu nie wyszło na dobre. Obecnie trwają prace nad kolejną odsłoną przygód Lary. Nie mamy oficjalnych informacji o sylwetce bohaterki ani kontekście historycznym. Wydano trylogię klasycznych przygód panny Croft. Można uznać to za pewien sygnał. Czyżby zespół powrócił do oryginalnej koncepcji bohaterki? W dobie feminizacji, poprawności politycznej i nadwrażliwości bluepillsów powrót do dawnego kroju Lary byłby głośny. Jak pokazuje Stellar Blade, to się właśnie zaczyna. „To co wyróżnia Larę, jako ikonę gier wideo to fakt, że jest wiodącą, kobiecą postacią w całej branży” - twierdzi Shelley Blond, oryginalny głos Lary Croft. Aktorka nigdy nie zagrała w pierwszą część, lecz jak twierdzi, nadal jest w posiadaniu zafoliowanego egzemplarza gry, jaki otrzymała od ówczesnego wydawcy, Eidosu. Swoją drogą, taki okaz musi być obecnie wart fortunę. Shelley w swoim życiu rozegrała jedynie kilka sesji w niemniej kultowego Pac-Mana.

Lara jak najbardziej zasłużyła na ten zaszczyt. Przetrwała pokolenia i wciąż jej gwiazda nie przygasła. W historii naszego kraju była pierwszą postacią z gry, która zawitała do Polski, gdzie witały ją dosłownie tłumy graczy. Zrobiła to na długo przed pewnym zabójcą potworów z Rivii. Wydarzenie miało miejsce w 1999 roku w związku z debiutem The Last Revelation, w dniach 29 listopada - 2 grudnia. Historyczna chwila dla polskiej branży gier i jednoczesna inspiracja dla każdego gracza. To był ten moment, w którym gry komputerowy głośno przemówiły w naszym kraju. Event opisywano w wieczornym dzienniku. No, działo się. Jaka przyszłość czeka na Larę Croft? Wszystko zależy od deweloperów w Crystal Dynamics. Czy dostaniemy kolejną porcję survivalu czy może powrót do bardziej oryginalnych mechanik? Póki co, Lara cieszy się z kolejnego zdobytego artefaktu - nagrody BAFTA. A wraz z nią zapewne Shelley Blond, Toby Gard i oryginalny zespół Core Design. A Wy?

Krzysztof Grabarczyk Strona autora
Weteran ze starej szkoły grania, zapalony samouk, entuzjasta retro. Pasjonat sportów siłowych, grozy lat 80., kultury gier wideo. Pisać zaczął od małego, gdy tylko udało mu się dotrwać do napisów końcowych Resident Evil 2. Na PPE dostarcza weekendowej lektury, czasem strzeli recenzję, a ostatnio zasmakował w poradnikach. Lubi zaskakiwać.
cropper