Terraria wreszcie pojawi się w Europie

Najpopularniejsze gry 2D na Steam. Te tytuły zna każdy

Kajetan Węsierski | 19.03, 21:30

W świecie gier wideo, wśród fanów tej konkretnej gałęzi popkultury, często dochodzi do wymiany zdań i dyskusji. A wynika to poniekąd z faktu, że w wielu przypadkach mamy do czynienia ze skrajnie różnymi opiniami. Jedni wolą gry FPP (widok pierwszoosobowy), a inni lepiej czują się przy TPP (widok z perspektywy trzeciej osoby. Są ludzie, którzy wyżej stawiają postacie, a są tacy, dla których większe znaczenie ma fabuła. 

Dyskusje dotyczą także takich tematów jak jakość i wydajność, czy forma prezentowanej treści. I w pewnym sensie chciałbym dziś zahaczyć o tę ostatnią kwestię, a więc formę przekazu. Nie jest tajemnicą, że obecnie, jeśli chodzi o głębię, rządzą dwa typy produkcji - 2D oraz 3D (puryści zapewne zlinczują mnie za brak wydzielenia do osobnej kategorii 2.5D, ale to zostawmy). Preferencje są tu całkowicie sprawą gustu.

Dalsza część tekstu pod wideo

Nie wchodząc więc w prywatne przemyślenia na temat przewagi jednego nad drugim, chciałbym skupić się dziś wyłącznie na dwuwymiarowych produkcjach. I zebrałem dziesięć tych, które na Steam cieszył się największą liczbą graczy w jednym momencie. Wszystkie poniższe wpisują się w formułę 2D, a do tego postawiłem wyłącznie na gry z typowymi mechanikami (wyłączając z zestawienia symulatory jak Football Manager). Nie przeciągajmy!

Geometry Dash (88 346)

Listę otwiera nam produkcja od RobTop Games! Geometry Dash to dynamiczna gra platformowa, w której gracz steruje ikoną i przemierza poziomy pełne pułapek i przeszkód, synchronizując swoje ruchy z energetyczną ścieżką dźwiękową. Znakomity miks gatunków, satysfakcjonujący gameplay i po prostu udana pozycja. Spore zainteresowanie ani trochę mnie nie zaskakuje. 

Starbound (88 709)

Na dzewiątej pozycji w naszej topowej dyszce ląduje sandboxowa gra przygodowa osadzona w otwartym wszechświecie, za którą odpowiada Chucklefish. Tytuł zadebiutował w 2013 roku i pozwalał nam wcielić się w postać podróżnika, który odkrywa różnorodne planety, zbiera surowce, walcząc z wrogami i budując osady. Przyjęcie było bardzo ciepłe, a ogrom możliwości sprzyja zainteresowaniu. 

Stardew Valley (94 879)

Pnąc się wyżej, mamy tytuł nawet popularniejszy - a być może taki, który można określić najbardziej rozpoznawalnym pod względem samego tytułu. Mowa oczywiście o Stardew Valley z 2016 roku, które powstało dzięki inicjatywie utalentowanego Erica Barone’a. W najprostszych słowach, jest to symulacja rolnicza, w której gracz odziedzicza zaniedbane gospodarstwo rolne i stara się je przywrócić do dawnej świetność. Cóż, w praktyce to fenomen. 

Dave the Diver (98 480)

Jedno z największych pozytywnych zaskoczeń ubiegłego roku, a w szczytowym momencie niemal sto tysięcy graczy na serwerach! Trzeba przyznać, że mamy do czynienia z małą perełką. Mintrocket wypuściło produkcję, która doskonale miesza ze sobą aspekty z gier ekonomicznych oraz mechaniki rodem z produkcji RPG. I choć zwiastun niekoniecznie to zdradza, mogę zagwarantować, że naprawdę mocno wciąga! 

Don't Starve Together (115 925)

Pierwszą gierką, która przebiła setkę tysięcy graczy jednocześnie, jest na naszej liście Don't Starve Together z 2016 roku. Wieloosobowa wersja gry survivalowej, za którą odpowiada Klei Entertainment, pozwalała nam przemierzać brudny i angażujący świat z oryginalnej wersji wraz z innymi. I był to strzał w dziesiątkę, który nie tylko podsycił płomień zainteresowania, ale też dał samej marce drugie życie. 

MultiVersus (153 433)

Czy popularny oznacza dobry? W tym przypadku na pewno nie. I nie mogę wyzbyć się wrażenia, że stworzone przez Player First Games (a wydane pod banderą Warner Bros. Games) MultiVersus zaliczyło srogi falstart. Produkcja zamierzała rzucić rękawicę serii Super Smash Bros. i zaoferować w darmowej wersji podobne doświadczenia. Cóż niestety sporo zabrakło. Zobaczymy, jak wyjdzie przy ponownej premierze w maju! 

The Tiny Bang Story (164 840)

Pierwszą piątkę otwiera produkcja, która jest jednocześnie najstarszą na liście. I mowa tu o największej produkcji od Colibri Games, która ukazała się jeszcze w 2011 roku. W tym przypadku mamy do czynienia z masą łamigłówek. Naszym nadrzędnym celem jest tu odbudowa świata poprzez rozwiązywanie różnorodnych zagadek. Brzmi ciekawie? W praktyce właśnie tak wypada. 

Distraint (165 266)

Ciut więcej graczy w jednym momencie odnotowano w tytule, który przygotował dla nas niejaki Jesse Makkonen. Tytuł ów ukazał się w ostatnich miesiącach 2015 i był horrorem o bardzo nietypowej warstwie wizualnej, która przyciągała wzrok. Poznajemy w nim  historię młodego człowieka, który zdecydował się na moralnie wątpliwe działania w celu awansu w korporacyjnym świecie.

Braveland (218 169)

Tym razem ponad 200 tysięcy osób jednocześnie na serwerach! I to w przypadku gry od Tortuga Team, której tytuł pewnie mieliście już okazję słyszeć. Braveland to turowa strategia RPG, w której gracz wciela się w dowódcę armii podróżującej przez fantastyczne krainy, walczy z wrogami i zdobywa złoto oraz doświadczenie. I choć są spory odnośnie do wielu kwestii (jak na przykład grafika), to koniec końców zainteresowanie okazało się spore. 

Terraria (489 886)

I spory przeskok zainteresowania, choć jednocześnie znów powrót do 2011 roku! W maju, trzynaście lat temu, Re-Logic wydało grę, która szybko została okrzyknięta prawdziwą perełką gatunku. Dwuwymiarowy survival, który pod wieloma względami kojarzył się z Minecraftem, przypadł do gustu wielu osobom. Masa możliwości, niemal niezliczone rzeczy do odkrycia, wielu wrogów do pokonania i granice tam, gdzie kończy się nasza wyobraźnia. Polecam nawet dziś! 

Źródło: Własne / SteamDB
Kajetan Węsierski Strona autora
Gry są z nim od zawsze! Z racji młodego wieku, dojrzewał, gdy zdążyły już zalać rynek. Poszło więc naturalnie z masą gatunków, a dziś najlepiej bawi się w FIFIE, produkcjach pełnych akcji oraz przygód, a także dziełach na bazie anime i komiksów Marvela. Najlepsza gra? Minecraft. No i Pajączek od Insomniac Games.
cropper