Konsole nowej generacji

PS6, Nintendo Switch 2, nowy Xbox i ktoś jeszcze…

Łukasz Musialik | 24.02, 09:00

Gry wideo to jedna z najpopularniejszych i najbardziej dochodowych form rozrywki na świecie. Nie dziwi więc fakt, że producenci sprzętu do gier nieustannie starają się zaspokoić rosnące oczekiwania i potrzeby graczy, oferując im coraz lepsze i mocniejsze konsole. 

Obecnie na rynku panują PlayStation 5 i Xbox Series X/S, które to zadebiutowały w 2020 roku, oraz Nintendo Switch, który pojawił się w 2017 roku. Jednak już teraz pojawiają się spekulacje i plotki na temat następców tych urządzeń, które mają zrewolucjonizować świat gamingu

Dalsza część tekstu pod wideo

Kiedy możemy się ich spodziewać, jak będą się nazywać i jakie będą ich możliwości? Spróbujmy odpowiedzieć na te pytania, bazując na dostępnych informacjach, plotkach i przewidywaniach.

PlayStation 6 - gigantyczny skok technologiczny?

Sony PlayStation 6

Sony to niekwestionowany lider rynku konsol, który od lat dominuje sprzedażą i popularnością swoich produktów. PlayStation 5 to najchętniej kupowana konsola obecnej generacji, która oferuje graczom wysoką jakość grafiki, płynność rozgrywki, szybkie ładowanie gier i całkiem niezły katalog ekskluzywnych tytułów, choć tutaj trzeba uczciwie przyznać, że daleko im do ideału, ponieważ ta generacja nastawiona jest w zasadzie na multiplatformowość. Niemniej Sony nie spoczywa na laurach i już teraz pracuje nad PlayStation 6, które ma być „kolejnym przełomem w historii gamingu”.

Zbierając plotki do kupy, PS6 ma zaoferować gigantyczny skok technologiczny i „zmienić gaming na zawsze” - skądś to już znamy, nieprawdaż? Nie wiadomo dokładnie, co to oznacza, ale można się domyślać, że Sony chce wykorzystać najnowsze osiągnięcia w dziedzinie sztucznej inteligencji, wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości, chmury obliczeniowej i pewnie wielu innych technologi z kosmosu wziętych (pozwoliłem sobie na małą ironię, gdyby ktoś nie zrozumiał i miał się do tego przyczepić). Możliwe, że PS6 będzie nie tylko konsolą, ale także platformą do tworzenia i udostępniania własnych gier i treści, a także do komunikacji i interakcji z innymi graczami i twórcami. 

Sony już teraz zastrzegło znaki towarowe dla PlayStation 6, 7, 8, 9 i 10, co świadczy o tym, że firma ma długoterminową wizję i plany na przyszłość. Nie oznacza to jednak, że PS6 pojawi się na rynku w najbliższym czasie. Według szacunków Microsoftu, który jest głównym rywalem Sony, nowa generacja konsol do gier rozpocznie się najwcześniej w końcówce 2027 lub na początku 2028 roku. Oznacza to, że PS5 ma jeszcze przed sobą co najmniej kilka lat życia i wiele gier do zaoferowania. W międzyczasie można się spodziewać, że Sony wyda ulepszoną wersję PS5, podobnie jak zrobiło to z PS4 Pro.

NS2 - następca przebojowego Switcha?

Nintendo Switch 2

Nintendo to firma, która zawsze idzie własną drogą i niekoniecznie podąża za trendami rynkowymi. Switch to konsola hybrydowa, która łączy w sobie funkcje stacjonarne i przenośne, co sprawiło, że stała się bardzo uniwersalna i atrakcyjna dla różnych grup graczy. Switch odniósł ogromny sukces komercyjny i krytyczny, sprzedając się w liczbie aż 139 milionów egzemplarzy (dane z 31 grudnia 2023 r.), co jest zasługą nie tylko kolejnych modeli sprzętu, ale także wielu znakomitych gier, takich jak The Legend of Zelda: Breath of the Wild, Animal Crossing: New Horizons, Super Mario Odyssey czy Pokemon Sword and Shield. Nintendo już od dawna pracuje nad następcą Switcha, który ma być „jeszcze lepszy i ciekawszy”. Już od jakiegoś roku niewielka grupa deweloperów pracuje na otrzymanych od Nintendo devkitach jeszcze niezapowiedzianej oficjalnie konsoli nowej generacji.

NS2, tudzież Nintendo Switch 2 (tak roboczo nazywana jest nowa konsola Nintendo) ma być mocniejsza i wydajniejsza od Switcha, co raczej nikogo nie dziwi. Japończycy chcą zaoferować graczom lepszą jakość grafiki, płynność rozgrywki i podobny, a być może i nieco dłuższy czas pracy na baterii. NS2 ma także posiadać większy i lepszy ekran dotykowy (choć prawdopodobnie nie będzie to OLED), nowe funkcje i możliwości obsługi konsoli (tutaj Japończycy zawsze lubili zaskoczyć). Konsola najprawdopodobniej wykorzysta niestandardowy układ NVIDIA z obsługą DLSS, ale raczej nie będzie można odpalać gier w natywnej rozdzielczości 4K - choć pewnie znajdą się jakieś pomniejsze tytuły indie, które nie powinny mieć z tym problemu. Co jeszcze? Zapewne HDR, ray tracing czy Dolby Atmos, nie wspominając o nowych akcesoriach i kontrolerach, które będą wykorzystywać ruch, gesty i zapewne głos. Nintendo Switch 2 może, ale nie musi być kompatybilne z grami z poprzedniej konsoli, co powinno dodatkowo zachęcić dotychczasowych użytkowników do przejścia na nową platformę z uzbieranym przez siebie stosem gier. 

Nintendo nie ujawniło jeszcze żadnych oficjalnych informacji na temat NS2, co nie oznacza, że nie istnieje. Skoro ma trafić na rynek za około rok, to istnieje już prototyp, tudzież znana formuła i przybliżony, jak nie ostateczny wygląd konsoli. W końcu potrzeba czasu, aby wyprodukować dostateczną ilość konsol na regionalną / światową premierę. Obstawiam jednak, że (jak to u Nintendo bywa), można liczyć, a nawet być pewnym tego, że firma przygotowuje niespodziankę dla swoich fanów. Niektórzy analitycy i eksperci przewidują, że NS2 może zadebiutować na rynku już w 2025 roku, co oznaczałoby, że Switch miałby tylko 8 lat życia. I to dobra wiadomość, bo tak szczerze, potencjału „pstryczek” już nie ma. W międzyczasie dostaliśmy ulepszoną wersję Switcha z lepszym ekranem i baterią. Nie był to co prawda szumnie komentowany „Switch Pro”, ale i tak wersja OLED w jakimś stopniu zaspokoiła potrzeby najbardziej wymagających graczy, dając jednocześnie duży przypływ gotówki Japończykom. Dzięki temu Nintendo Switch ma potencjał, aby zostać najlepiej sprzedającą się konsolą wszech czasów.

Nowy Xbox - największy skok technologiczny w historii gamingu?

Nowy Xbox

Microsoft to firma, która nie poddaje się w walce o rynek konsol do gier i nieustannie stara się dogonić, a w niektórych aspektach nawet prześcignąć Sony. Xbox Series X/S to najmocniejsze i najbardziej zaawansowane konsole obecnej generacji. Jest dużo świetnych i pięknych gier (kapitalna wsteczna kompatybilność), równie szybkie ładowanie danych z dysku SSD i bogaty katalog tytułów dostępnych w ramach usługi Xbox Game Pass. Microsoft nie zadowala się jednak tym, co osiągnął i już teraz pracuje nad nowym Xboxem, który ma być „największym skokiem technologicznym” w historii gamingu.

Według zapowiedzi szefowej Xboxa, Sarah Bond, Microsoft ma ambitne plany na przyszłość i chce zaoferować graczom coś, czego jeszcze nie widzieli i nie doświadczyli. I być może to tylko dobry marketing, ale wierzę, że po czterech konsolach (licząc z obecną generacją) firma z pewnością nabyła doświadczenia, ucząc się na swoich błędach. Microsoft nie podał jeszcze żadnych oficjalnych informacji na temat „nowego ultrapotężnego Xboxa”, ale można się spodziewać, że ma podobną wizję i strategię co Sony. Nie oznacza to jednak, że nowy Xbox pojawi się na rynku w najbliższym czasie. Xbox Series X/S ma jeszcze przed sobą co najmniej kilka lat życia i wiele gier do zaoferowania. W międzyczasie można się spodziewać, że Microsoft wyda ulepszoną wersję Xbox Series X/S, podobnie jak zrobiło to z Xbox One X, bo plotki na temat nowej białej konsoli pozbawionej napędu optycznego krążą już po sieci.

Ktoś jeszcze - nowi gracze na rynku konsol?

Amazon Prime Gaming

Sony, Microsoft i Nintendo to trzej giganci rynku konsol do gier, którzy od lat rywalizują o serca i portfele graczy. Jednak nie są oni jedynymi producentami sprzętu do gier i nie można wykluczyć, że w przyszłości pojawią się nowi gracze, którzy będą chcieli zagrozić ich pozycji. Kto to może być i co mogą zaoferować?

Jednym z potencjalnych kandydatów jest Amazon, który także chce zaistnieć na rynku gamingu i skorzystać z rosnącego popytu na gry wideo. Amazon już teraz posiada własne studia i usługi związane z grami, takie jak Twitch, Luna czy Prime Gaming. Poza tym jak najbardziej ma pieniądze na to, aby wejść w ten biznes. Poza tym Amazon we współpracy z innymi studiami deweloperskimi pracuje nad własnymi grami — np. nowym Tomb Raider. Gigant dysponuje także ogromnymi zasobami i możliwościami technologicznymi, które mogą mu pomóc w stworzeniu własnej konsoli do gier. Co prawda nie ma oficjalnych zapowiedzi, ale nie można wykluczyć, że firma ma takie ambicje i chce konkurować z Sony, Microsoftem i Nintendo.

Oprócz Amazona, na rynku konsol do gier może się pojawić nowy sprzęt od Valve. Ale są też i inni gracze, tacy jak Apple, Samsung, a nawet Meta (NVIDIA już coś tam swojego powoli rozwija). Chociaż tutaj bardziej stawiałbym na stworzenie lub rozwinięcie czegoś na zasadzie usługi Xbox Cloud Gaming, co byłoby tańszym i bardziej bezpiecznym rozwiązaniem (chociaż patrząc na Google Stadia, można mieć pewne wątpliwości). Nie wiadomo, czy którakolwiek z firm kiedyś zdecyduje się na podjęcie ryzyka, aby wejść w ten rynek, który umówmy się, jest bardzo trudny i wymagający, ale nie można też tego wykluczyć. Możliwe, że w przyszłości będziemy mieli do wyboru nie tylko PS6, Nintendo Switch 2, czy Xboxa XYZ, ale także konsolę od Amazona czy kogoś innego…

Podsumujmy...

Konsole nowej generacji

Gry wideo to nie tylko rozrywka. To przede wszystkim twardy biznes. Rynek konsol do gier jest bardzo dynamiczny i zmienny, a producenci sprzętu do gier nieustannie starają się zaskakiwać graczy, oferując im coraz lepsze i ciekawsze urządzenia. Obecnie na rynku panuje PlayStation 5, Xbox Series X/S i Nintendo Switch. To świetne konsole, zapewniające graczom mnóstwo godzin świetnej zabawy, ale i emocji. Jednak już teraz pojawiają się spekulacje i plotki na temat ich następców, które (jak zwykle) mają zrewolucjonizować świat gamingu. Kiedy możemy się ich spodziewać, jak będą się nazywać i co będą potrafić? 

Na te pytania nie ma jeszcze jednoznacznych odpowiedzi, ale można się spodziewać, że w przyszłości będziemy świadkami kolejnych przełomów, które zapiszą się trwale w historii gamingu. A może na rynku konsol pojawi się ktoś nowy, kto zmieni zasady gry i wywoła sensację? Tego nie wiemy. Możemy się tego tylko domyślać, czy też raczej (jak na razie) fantazjować. A tymczasem cieszmy się tym, co mamy i grajmy w to, co lubimy. Bo gry wideo to przede wszystkim pasja i dobra zabawa.

Łukasz Musialik Strona autora
Pasjonat gier od samego dzieciństwa, kiedy to swoją pierwszą konsolę dostał od rodziców. Od tamtej pory zafascynowany grami i ich światem, ponieważ jako dorosły uważa, że to nie tylko rozrywka, ale także sztuka, która może nas uczyć, inspirować i poruszać emocje. Nieustannie poszerza swoją wiedzę i doświadczenie w dziedzinie gier i konsol, aby móc dostarczać innym jak najbardziej wartościowe treści.
cropper